PSL: Opłaty za transakcje kartami nadal zbyt wysokie
Nadal zbyt wysokie są opłaty interchange pobierane przez wydawców kart płatniczych - uważa PSL. Ludowcy chcą, by właściciele sklepów płacili maksymalnie 0,7 proc. prowizji od każdej transakcji.
Opłata interchange to prowizja pobierana m.in. przez Visę i MasterCard za operacje opłacane kartą płatniczą. - Opłaty te w Polsce są najwyższe w Europie, wynoszą dziś średnio 1,3 proc. wartości transakcji, czyli o 0,3 mniej niż parę miesięcy temu, ale w przypadku małych przedsiębiorstw, małych ośrodków handlowych, czy usługowych mogą sięgać nawet 3 proc. Tymczasem średnia w UE wynosi 0,72 proc. - powiedziała Genowefa Tokarska (PSL) z sejmowej komisji finansów publicznych w piątek na konferencji prasowej w Sejmie.
Podkreśliła, że zwłaszcza na prowincji tak wysokie opłaty interchange zniechęcają właścicieli punków obsługowych do instalowania terminali, bo kosztuje to ich zbyt dużo. Stąd - mówiła - w Polsce nadal jest zbyt mało miejsc, gdzie można płacić kartą.
- Na milion Polaków przypada 6600 terminali, natomiast średnia w UE to 17600, czyli prawie trzykrotnie więcej - podkreślała Tokarska. Zwracała uwagę, że upowszechnienie płatności bezgotówkowych jest korzystne dla całej gospodarki, bo emisja pieniądza i jego obsługa jest bardzo kosztowna - może pochłaniać nawet 1 proc. PKB.
Tokarska przypomniała, że w lipcu PSL - jako pierwsze ugrupowanie parlamentarne - złożyło swój projekt obniżający prowizję za płatności kartą maksymalnie do 0,7 proc. transakcji; zapisano w nim również zakaz pobierania dodatkowych opłat z tytułu instalowania terminali. Podobne projekty przygotowały też PiS, SP i Ruch Palikota, a także Senat.
Jak poinformowała Tokarska, na ostatnim posiedzeniu sejmowej komisji finansów odbyło się pierwsze czytanie projektu autorstwa PSL. Powołano też podkomisję nadzwyczajną do rozpatrzenia wszystkich projektów dot. opłaty interchange; jej pierwsze posiedzenie jest planowane na początek maja.
Posłanka przypomniała również, że wcześniej inicjatywę w sprawie obniżenia opłat za transakcje kartami podjął Narodowy Bank Polski, w którym przez kilka miesięcy pracował specjalny zespół. Ale - jak mówiła - jego prace zakończyły się fiaskiem, bo choć Visa zadeklarowała obniżenie opłat, podpisania porozumienia odmówił MasterCard.