Psychologia oszczędzania - dlaczego nie potrafimy skutecznie gromadzić kapitału?
Deklarowane przez Polaków chęci i plany dotyczące strategii oszczędzania pieniędzy nijak okazują się mieć do podejmowanych przez nich rzeczywistych działań. Warto uświadomić sobie, że skuteczne gromadzenie kapitału nie zależy jedynie od wysokości uzyskiwanych dochodów, ale warunkowane jest rozmaitymi czynnikami psychologicznymi.
Coraz częściej możemy spotkać się z praktykami, że zamiast oszczędzać, wszystkie uzyskiwane dochody przeznaczane są na bieżące potrzeby. Fakt, czy ktoś potrafi skutecznie gromadzić pieniądze nie jest, jak mogłoby się pierwotnie wydawać, uwarunkowane jedynie wysokością osiąganych dochodów, czy nadwyżką finansową w danym okresie czasu. Bardzo często o oszczędzaniu decydują różne czynniki socjologiczne, czy np. przedział wiekowy. Hipoteza cyklu życia zakłada, że ludzie dążą w swoich działaniach (nie tylko finansowych) do osiągnięcia w miarę stałego poziomu konsumpcji na wszystkich etapach życia. Ludzie młodsi będą zatem, zgodnie z tą tezą, żyć na kredyt, bo jeszcze nie zarabiają wystarczająco dużo z nadzieją, że wraz z upływem lat ta sytuacja się zmieni. Osoby w wieku średnim stać jest na oszczędzanie więc robią to, by móc w wieku emerytalnym konsumować odłożone zawczasu pieniądze. Teoria ta ma zdaniem specjalistów większe przełożenie na społeczeństwa zachodnie. W naszym kraju natomiast, największy odsetek Polaków posiadających oszczędności pieniężne ma mniej niż 34 lata. Taki stan, mniejszej gotowości do oszczędzania wśród pokolenia starszego, wynika z rzeczywistości, w jakiej przyszło temu pokoleniu żyć. Czasy niestabilnej gospodarki i niepewności finansowej, sprawiły, że nie pokładają zaufania w większości oferowanych im rozwiązań inwestycyjnych.
Bardzo istotną rolę odgrywają przy oszczędzaniu rozmaite czynniki psychologiczne. Psychologowie biznesu zwracają uwagę na fakt, jak istotne przy determinowaniu naszych zdolności do oszczędzania są wzorce i postawy wyniesione z domu. Przykładowo: jeśli nasi rodzice oszczędzali, nauczyliśmy się tego przez obserwację i w większości przypadków będziemy w stanie powielić ich zachowanie. Bartosz Antos z portalu www.grunttozysk.pl podkreśla również, jak istotna przy próbach oszczędzania jest wiedza ekonomiczna. Wszędzie można zaobserwować następującą prawidłowość: im większa wiedza z zakresu ekonomii, gospodarki, finansów, tym ludzie chętniej, częściej a przede wszystkim bardziej skutecznie, oszczędzają. Często na przeszkodzie by faktycznie zrealizować działania mające na celu oszczędzanie, tak by nie odbiegały znacząco od przyjmowanych teorii, staje brak samokontroli. Zdaniem Specjalistów z Saveinvest, jest to wciąż efekt dawnego niedosytu konsumpcyjnego. Ponoszone przez nas wydatki bardzo częstą mają charakter spontaniczny, niedokładnie przemyślany, co ogranicza w znacznym stopniu naszą zdolność do oszczędzania. Bardzo duża część społeczeństwa wydaje się także zupełnie bezradna w obliczu wyrafinowanej reklamy i sprytnej strategii marketingowej. Im łatwiej natomiast przychodzi nam samokontrola tym oszczędzanie jest dla nas mniej kłopotliwe, czy nawet uciążliwe. Jednym z rozwiązań może okazać się skorzystanie z takiego produktu finansowego, by wymagał zdeklarowania z góry ustalonych regularnych wpłat.
Wiele ze szkół psychoterapeutycznych wypowiada się na temat oszczędzania. Przedstawiają swoje teorie wykładające, dlaczego nie potrafimy oszczędzać, lub oszczędzanie przybiera patologiczną formę. Ich zdaniem dorosłe zachowanie (w tym podejście do pieniędzy) warunkowane jest niemal w całości naszym dzieciństwem. Zgodnie z ich tezami jeśli jednostka dorastała w atmosferze zaufania i miłości jej podejście do oszczędzania będzie mieć charakter pozytywny - będą widzieć sens wyrzeczeń w perspektywie prędzej czy później uzyskanej nagrody. Na przeciwległym biegunie sytuuje się skąpstwo, zwykle zdaniem psychoanalityków rezultat braku zaufania w kontaktach międzyludzkich w młodym wieku. Rodzi to poczucie niemożliwej do zapełnienia pustki, to z kolei pociąga za sobą chorobliwą niekiedy potrzebę gromadzenia kapitału i kierowanie się przesadną ostrożnością. Pieniądze stają się wtedy jedynym celem w życiu. Sytuacje, w których oszczędzanie przybiera patologiczną formę warunkowane są wieloma czynnikami, spośród niech najczęstsze są: neurotyczna obawa o przyszłość i wynikająca bezpośrednio z niej potrzeba bezpieczeństwa, poczucie niskiej wartości, przekonanie, że tylko pieniądze zaspokoją wszystkie potrzeby, nawet te niematerialne. Oszczędzanie urasta wtedy do rangi obsesji, zagarniającej inne aspekty życia, niepozwalającej normalnie funkcjonować. Kwestię oszczędzania jak wynika z powyższego często determinuje ludzka psychika. Dlatego warto zacząć od pracy nad własną świadomością - należy zrozumieć, czemu tak naprawdę chcę oszczędzać, jakimi środkami dysponuję i jaki jest cel przyświeca mi w gromadzeniu dodatkowego kapitału.