Raty kredytów pójdą w górę, chociaż nie było podwyżki stóp. Nie ma dobrych wiadomości dla kredytobiorców
RPP nie zmieniła stóp, ale raty i tak rosną, bo WIBOR 3M wynosi już 7,6 proc, a WIBOR 6M 7,8 proc. Oznacza to, że oprocentowanie wielu kredytów udzielonych w ostatnich latach przekroczy 10 proc. Dla kredytobiorców teraz ważne będzie jak rynek odczyta dzisiejszą decyzję RPP i jak zareaguje na to rynkowy WIBOR.
Rada Polityki Pieniężnej nie zmieniła poziomu stóp procentowych, ale stawki WIBOR wzrosły już wcześniej, a to od nich uzależniona jest wysokość oprocentowania kredytów hipotecznych. WIBOR 3M wynosi już 7,6 proc., a WIBOR 6M 7,8 proc. Oznacza to, że po najbliższej aktualizacji, oprocentowanie wielu kredytów udzielonych w ostatnich latach przekroczy 10 proc.
- Dla przykładu przeciętna marża w maju 2021 r. wynosiła 2,19 proc. dla wkładu własnego powyżej 20 proc. i 2,79 proc. jeśli wkład był niższy niż 20 proc. W tym drugim przypadku oprocentowanie kredytu opartego o stawkę WIBOR 3M wyniesie 10,4 proc., a dla WIBOR 6M aż 10,6 proc. - wylicza Jarosław Sadowski, analityk Expandera.
Spowoduje to oczywiście wzrost rat kredytowych. Przypomnijmy jednak, że aktualizacja oprocentowania odbywa się co 3 miesiące (jeśli oprocentowanie jest oparte o WIBOR 3M) lub co 6 miesięcy (jeśli o WIBOR 6M). - Jeśli aktualizacja odbędzie się obecnie, to w przypadku kredytu na 300 tys. zł na 25 lat z marżą 2,79 proc., który został przyznany w maju 2021 r., następna rata kredytu, opartego o WIBOR 3M, wzrośnie o 117 zł (z 2 649 zł do 2 767 zł). Dla porównania rata początkowa wynosiła 1 423 zł, a więc wzrosła już niemal dwukrotnie. W przypadku takiego samego kredytu, ale opartego o WIBOR 6M rata wzrośnie aż o 248 zł (z 2 560 do 2 808 zł) - tłumaczy ekspert Expandera.
Zaznacza przy okazji, że obecnie bardzo opłaca się nadpłacać kredyt. Oprocentowanie wynoszące ok. 10 proc. powoduje, że bardzo wysokie są odsetki od zadłużenia. W racie wynoszącej 2 767 zł, tylko 243 zł to kapitał, a pozostała część to odsetki. Dług jest więc spłacany bardzo wolno i w kolejnych miesiącach odsetki nadal będą wysokie.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
- Z kolei nadpłacając np. 10 tys. zł uzyskamy spadek zadłużenia o dokładnie taką kwotę. Do takiego samego efektu potrzeba spłaty aż 41 rat. Ponadto po takiej nadpłacie zmniejszą się odsetki, a więc w kolejnych ratach będzie już więcej kapitału i kredyt będzie spłacany nieco szybciej. Efektem takiej nadpłaty może być skrócenie okresu spłaty lub obniżenie kolejnych rat - mówi Sadowski.
Posiadacze kredytów złotowych mogą korzystać z wakacji kredytowych, a więc możliwości niezapłacenia czterech rat w tym roku i czterech w przyszłym. Jeśli maja problem z obsługą rat mogą skorzystać z jeszcze jednej formy pomocy, czyli Funduszu Wsparcia Kredytobiorców i dopłat do rat (częściowo zwrotnych).
Najmocniej efekty wzrostu stóp odczuwają osoby, które nie mają własnego M, a nie zdążyły wziąć kredytu przed podwyżkami. Wzrost stawek WIBOR to także jeszcze większy spadek dostępności kredytów hipotecznych. - Już w październiku dostępna kwota kredytu dla rodziny z 2 dzieci i dochodem 8 tys. zł spadła do 264 tys. zł, czyli najniższego poziomu odkąd zbieramy takie dane (od 2010 r.). Dla porównania jeszcze w czerwcu ubiegłego roku mogli liczyć na 655 tys. zł - mówi Sadowski. Skalę problemu pokazują dane Biura Informacji Kredytowej. O blisko 70 proc. spadła w październiku liczba i kwota wniosków o kredyt hipoteczny. W październiku 2022 r. o kredyt mieszkaniowy wnioskowało łącznie 13 tys. potencjalnych kredytobiorców, w porównaniu do 39,6 tys. rok wcześniej - jest to spadek o 67 proc. W porównaniu do września 2022 r. liczba osób wnioskujących o kredyt mieszkaniowy również spadła o 4,1 proc.
Monika Krześniak-Sajewicz