Rosyjskie władze chcą wprowadzić ceny minimalne na piwo
Jak poinformował serwis wiadomoscihandlowe.pl, Ministerstwo Finansów w Rosji zwróciło się do Euroazjatyckiej Komisji Gospodarczej - wspólnoty gospodarczej powołanej przez Białoruś, Kazachstan i Rosję - z prośbą o ustalenie cen minimalnych nie tylko na napoje niskoprocentowe o mocy powyżej 28 proc., ale także na inne alkohole.
Jak podaje dziennik "Wiedomosti", propozycji tej sprzeciwia się Stowarzyszenie Producentów Piwa (APP), do którego należą największe firmy. Dyrektor wykonawczy APP Wiaczesław Mamontow zwrócił się w tej sprawie w liście do sekretarza wykonawczego Rady Biznesu Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej Stanisława Naumowa.
Przedstawiciel piwowarów uważa, że wprowadzenie minimalnej ceny detalicznej piwa doprowadzi do niższej sprzedaży, ograniczonej konkurencji i barier administracyjnych dla biznesu.
Jednak nie wszyscy przedstawiciele branży podzielają to zdanie. Daniil Briman, przewodniczący Rady Związku Browarów Rosyjskich, jest przekonany, że brak regulacji cen hamuje rozwój rynku piwa i przyczynia się do powiększenia szarej strefy. Jak zauważa, w Rosji pojawia się coraz więcej pozbawionych skrupułów producentów, którzy nie płacą akcyzy.
Jego zdaniem, w Rosji jest też wielu producentów niewchodzących w skład korporacji międzynarodowych, którzy nie są w stanie konkurować cenowo z gigantami, w tym celu musieliby uprościć recepturę, co nieuchronnie doprowadzi do pogorszenia jakości produktu.
Przypomnijmy, że w Rosji obowiązują już ceny minimalne na napoje spirytusowe. Jak poinformowało Ministerstwo Finansów, przedsiębiorcy regularnie zgłaszają się do resortu z propozycją wprowadzenia podobnego instrumentu w odniesieniu do piwa.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze