"Rzeczpospolita": Jesień pod znakiem dostaw do domów

Jak podaje "Rzeczpospolita", dostawcy jedzenia do domów zacierają ręce. Mocno rozwijają sieć kurierów i obsługiwanych punktów. Druga fala koronawirusa oznaczać będzie dla nich nawał zamówień - informuje gazeta.

Jak zauważa "Rz", po wiosennym zamknięciu stacjonarnych placówek, okazało się, że dostawy do domów klientów się sprawdzają. Gazeta, powołując się na ostatnie badanie SW Research dla aplikacji Glovo zaznacza, że tylko 11,7 proc. dorosłych internautów nigdy nie zamówiło posiłku do domu.

Z kolei 70 proc. uważa, że jest to zdecydowanie przyszłość rozwoju tego rynku. "Rz" zaznacza, że przekłada się to na wzrost zainteresowania restauracji taką formą dotarcia do klienta, co oznacza konieczność dalszych inwestycji dla firm oferujących usługi przewozowe.

Reklama

"Odnotowujemy zdecydowane zwyżki i zwiększamy obroty mocniej niż rok temu w tym okresie. Weszliśmy z usługami do kolejnego miasta, tym razem do Krakowa, co także miało na to wpływ. W sumie mówimy o wzroście sprzedaży o kilkadziesiąt procent - mówi cytowany przez "Rz" dyrektor generalny Wolt Polska Nicolas Jedraszak.

Dodaje, że ok. 15 proc. restauracji partnerskich zamknęła swoje lokale w okresie pandemii, jednocześnie zgłosiły się nowe, które wcześniej nie interesowały się dostawami jedzenia.

"Rz" zaznacza, że spodziewane pojawienie się drugiej fali pandemii powoduje, że tempo rozwoju projektów związanych z dostawami do domów rośnie.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: e-biznes | dostawa | zakupy online
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »