Sałatka na święta będzie słono kosztować. Majonez zdrożał w ciągu roku nawet o 40 proc.
Na rekordowo drogie święta wpływ mogą mieć wyższe niż przed rokiem ceny majonezu. Ten podrożał w ciągu ostatnich 12 miesięcy od 30 do 40 proc. - wynika z badania aplikacji Pan Paragon.
Według wstępnego szacunku Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) inflacja konsumencka w Polsce w marcu 2023 r. wyniosła 16,2 proc. w relacji rocznej, wobec 18,4 proc. w lutym. Wzrost cen w kategorii żywność w ubiegłym miesiącu był jednak wyższy, bo wyniósł 24 proc. rok do roku.
Podobny trend był zauważalny w poprzednich miesiącach. W raportach urzędu publikowanych od października 2022 r. do lutego br. wskaźnik w przypadku żywności wahał się od 20 do 25 proc. w relacji rocznej. Inną od ogólnych odczytów inflacji CPI dynamikę wzrostu cen widać także na poszczególnych produktach.
Jak wynika z badania aplikacji Pan Paragon, na przestrzeni lutego oraz marca 2023 r. średnia cena majonezu wzrosła od 30-40 proc. rok do roku. Różnica wynikała m.in. z wielkości słoika.
W przypadku majonezu sprzedawanego w opakowaniach o pojemności 400-410 ml w lutym i marcu 2022 r. średnia cena wynosiła 6,27 zł, natomiast w bieżącym roku w analogicznym okresie wzrosła ona do 8,16 zł, tj. o 30,14 proc.
Natomiast półlitrowe opakowanie tego produktu w ubiegłym roku kosztowało średnio 7,28 zł, natomiast w 2023 r. już 10,24 zł. Jak zauważają autorzy badania, mowa tu o wzroście o 40,66 proc.
Największy procentowy skok cenowy odnotowano w przypadku majonezu o pojemności 700 ml - ten w 2022 r. kosztował średnio 9,69 zł, natomiast w 2023 r. już 13,63 zł. Jest to wzrost o 41,07 proc.
Jak podkreślają autorzy raportu, "na wyższe ceny majonezu wpływ miał wzrost kosztów produkcji", w tym m.in. ceny jajek czy oleju roślinnego. Wnioski z badania powstały w oparciu o wyniki "z ponad kilkudziesięciu tysięcy paragonów".
Oprac. Alan Bartman