Spisujesz testament bez notariusza? Tego lepiej nie rób, bo będzie nieważny

Oprac.: Anna Czowalla

Sporządzanie testamentu to czynność, którą możemy zrobić samodzielnie i bez udziału notariusza. Należy jednak pamiętać o kilku kluczowych kwestiach.
Sporządzanie testamentu to czynność, którą możemy zrobić samodzielnie i bez udziału notariusza. Należy jednak pamiętać o kilku kluczowych kwestiach.123RF/PICSEL 123RF/PICSEL

Spis treści:

  1. Czy przy pisaniu testamentu potrzebni są świadkowie?
  2. Jak napisać testament w domu, żeby był ważny?
  3. W jaki sposób można przechowywać testament?

Czy przy pisaniu testamentu potrzebni są świadkowie?

Zobacz również:

Paliwo lał za darmo przez dwa lata. Wystarczyła mu odzież robocza.
Gospodarka

Tak ubrany przyjeżdżał na stację paliw. Dwa lata tankował za darmo

Przemysław Terlecki
Przemysław Terlecki

    Jak napisać testament w domu, żeby był ważny?

    • datę sporządzenia - choć brak daty nie pociąga automatycznie za sobą nieważności, jej umieszczenie pozwala na ustalenie kolejności, zwłaszcza gdy sporządzono kilka testamentów. Data pomaga także ocenić, czy testator był w pełni świadomy swoich działań w momencie spisywania dokumentu;
    • podpis - powinien być wyraźny, najlepiej zawierający pełne imię i nazwisko. To potwierdzenie, że całość treści została wyrażona przez ciebie osobiście. Dodatkowe zapiski dodane pod podpisem mogą być uznane za naruszenie integralności testamentu;
    • treść testamentu - dokument musi jasno określać, kto jest twoim spadkobiercą, jakie udziały mu przypadają oraz czy ktoś zostaje wydziedziczony i z jakich przyczyn. Warto podać dodatkowe dane identyfikujące spadkobierców (takie jak PESEL, data urodzenia), aby uniknąć ewentualnych sporów.

    Zobacz również:

    Postępowanie spadkowe można przeprowadzić w sądzie lub u notariusza.
    Finanse osobiste

    Gdzie złożyć wniosek o stwierdzenie nabycia spadku?

    Anna Czowalla

      W jaki sposób można przechowywać testament?

      Porzucił korporację, założył własny biznes. Robert Maciąg: Prawdziwa szkoła życiaBartosz BednarzINTERIA.PL
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?