Sprawdzamy reklamy: Wysokie oprocentowanie - tylko według banków

Ostatnie tygodnie to nieznaczna poprawa oprocentowania lokat bankowych. W dalszym ciągu jest to jednak poziom wielce niezadowalający i mało prawdopodobne, by przed 2015 rokiem sytuacja miała się w znaczący sposób poprawić.

Spadająca inflacja, pozwala, tym niemniej, wyciągnąć maksimum korzyści z krótkoterminowych depozytów. Decydując się na założenie lokaty krótkoterminowej zwróćmy uwagę na podstawowe atrybuty tego produktu bankowego.

Załóż u nas konto i skorzystaj z promocji!

Czasy, kiedy można było założyć lokatę bankową bez otwierania rachunku oszczędnościowego bądź oszczędnościowo-rozliczeniowego, bezpowrotnie mijają. Coraz częściej, by skorzystać z oferty podwyższonego oprocentowania należy posiadać konto w tym, konkretnym banku. Niby niewiele, ale czy opłaca się podejmować takie działanie, z perspektywy otwarcia lokaty na okres do trzech miesięcy, posiadając rachunek w innym banku, a niekiedy nawet w kilku (pamiętając dodatkowo, że za stwierdzeniem "bezpłatny rachunek" kryją się prawie zawsze wymagania minimalnego obrotu, minimalnych wpływów co miesiąc, minimalnej ilość transakcji kartą, itp.)?

Reklama

Wprawdzie założenie konta przez internet jest wyjątkowo proste i zajmuje, jak chwalą się banki - 15 minut, ale sytuacja jego zamknięcia - już tak nieskomplikowana i przyjemna wcale być nie musi.

W przypadku, gdy myślimy o lokacie długoterminowej (powyżej roku), to po pierwsze - promocji na takie nie ma, a średnie roczne oprocentowanie środków oscyluje wokół 4 proc., po drugie zaś - najczęściej jest to oprocentowanie stałe, które w obecnych warunkach (potencjał wzrostu oprocentowania lokat po 2015 roku), po prostu się nie sprawdza i w długoterminowym horyzoncie będzie mało efektywnym sposobem na oszczędzanie pieniędzy.

Sierpniowe promocje procentowe

Meritum Bank proponuje lokatę na dwa miesiące z oprocentowaniem 5 proc. w skali roku. Limit środków zawiera się w granicy 1-10 tys. złotych. "Lokata Start" dostępna jest jednak wyłącznie w bankowości internetowej banku. Tym samym, by skorzystać z promocji wcześniej należy otworzyć w wspomnianej instytucji rachunek. Dla osób, które nie posiadają jeszcze żadnego konta bankowego może to być dodatkowa zachęta, jeśli jednak mielibyśmy to robić wyłącznie dla dwumiesięcznej lokaty - wydaje się to mało uzasadnione.

Policzmy: oprocentowanie środków podane jest w skali roku, tym samym otrzymalibyśmy 5 proc. odsetek po przetrzymaniu pieniędzy na danej lokacie równo przez rok. W tym przypadku nie ma takiej możliwości, gdyż bank oferuje produkt na dwa miesiące. Błędem będzie zatem założenie, że otrzymamy po dwóch miesiącach pięć procent wkładu lokaty. W tym przypadku stopę oprocentowania należy dostosować do terminu, przez który pieniądze będą pracować, czyli dwa miesiące. Tak więc:

5 proc. (0,05) dzielimy przez liczbę okresów w roku; jak wynika z opisu produktu, odsetki wpłyną na rachunek po dwóch miesiącach, możemy zatem uznać, że kapitalizacja odsetek jest dokonywana co dwa miesiące - w roku 6 okresów; na koniec wyliczamy rzeczywistą stopę oprocentowania: 0,05/12, co daje 0,0083(3) proc.

Na koniec rzecz, o której często zapomina się na początku - kwotę naliczoną po danym okresie, należy jeszcze pomniejszyć o podatek od dochodów kapitałowych, popularnie nazywany podatkiem Belki (19 proc.). W ten też sposób, inwestując przykładową, maksymalną dopuszczalną kwotę - 10 tys. złotych, na koniec okresu otrzymujemy niecałe 70 złotych (67,23 zł).

Czytelnikom pozostawiam ocenę, czy w celu "zarobienia" na promocyjnej lokacie niespełna 70 zł warto zainwestować 10 tys., przy okazji specjalnie w tym celu otwierając w Meritum Banku konto oszczędnościowe - bynajmniej, nie na dwa miesiące trwania lokaty, bo tu już inne umowy i terminy mają najczęściej miejsce. A teraz załóżmy, że zainwestowaliśmy nie maksymalną kwotę 10 tys. tylko minimalny tysiąc. Łatwo policzyć nasz "atrakcyjny" zarobek na lokacie i w tym przypadku - 6,73 zł.

Warto zwracać baczną uwagę na przekaz reklamowy banków, który do nas dociera.

Podany przykład potwierdza jedynie fakt, iż najczęściej warunki prezentowane w spotach reklamowych to nic innego jak PR, a "atrakcyjne" warunki są możliwe dopiero przy spełnieniu określonych kryteriów wyznaczonych przez bank. W ten sposób, reklama lokaty w ING wskazuje na oprocentowanie 2,5 proc. w skali roku, dopiero jednak przy lokacie na 12 miesięcy (na 3 miesiące jest to 1,75 proc.). BIZ BANK oferuje oprocentowanie 4,05 proc. w skali roku na lokacie na dwa lata i tylko 3,4 proc. w skali roku na okres 3 miesięcy. Ponownie jednak, w każdym z tych przypadków oferta dostępna jest dla klientów danego banku.

Sytuacja na rynku wyraźnie wskazuje, że oprocentowanie lokat terminowych w bankach, w obecnych warunkach rynkowych, ma niewiele wspólnego z "wysokimi zyskami". Jest to wyłącznie kolejny chwyt reklamowy dla naiwnych, do którego można się przyzwyczaić, ale nie dać się nabrać. Jednym słowem - tyle mamy ma koncie... ile mamy.

Bartosz Bednarz

miesięcznik KAPITAŁOWY
Dowiedz się więcej na temat: lokaty | bank
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »