Świat na wynajem! Ważniejsza wygoda i swoboda niż własność

Większość młodych osób i co czwarta dojrzała wiekiem mogłaby zrezygnować z posiadania różnych dóbr i urządzeń, gdyby miała do nich dogodny dostęp. Osoby starsze są przywiązane do posiadania przedmiotów czy sprzętów, młodzi chętnie z nich rezygnują.

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

Poczucie własności dla młodych ludzi nie jest tak istotne jak dla starszych pokoleń - wynika z badania "Świat na wynajem. O zmianie pokoleniowej w podejściu do własności", które przeprowadził Bartłomiej Biga, ekonomista z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie. Uważa, że istnieje alternatywa dla polityki publicznej: nie wszystkie świadczenia powinny polegać na wspomaganiu zakupów, w niektórych przypadkach można zastąpić je bezpłatnym udostępnieniem.

Reklama

- Istnieje alternatywa dla obecnej polityki społecznej, może być oszczędniejsza bez straty jakości usług - tłumaczy.

W badaniu zapytano 1000 osób o to z jakich usług korzystały oraz jaką formę pomocy państwa akceptują w przypadku innych usług. Największej grupie osób (58 proc.) spodobała się możliwość wypożyczania sprzętu sportowego i turystycznego, niewiele mniej (51 proc.) byłoby zainteresowane pożyczaniem narzędzi technicznych (np. wiertarek). Ale tylko co czwarta osoba zamieniłaby własne auto na użyczone.  

- Możliwość użyczania, a nie kupowania, stała się modelem biznesowym dla części firm - przypomina ekonomista. Z jego badania wynika, że ponad połowa respondentów, którzy mają do 55 lat korzysta z usług płatnych serwisów wideo. W przypadku ludzi młodych jest to siedem osób na dziesięć. Także co czwarta młoda osoba korzysta z płatnego dostęp do serwisu z muzyką na żądanie. Wśród osób 55 - 64 jest co piąta osoba, a wśród seniorów 75+ co pięćdziesiąta.

Nie ma przy tym znaczenia, gdzie mieszkają młodzi ludzie, jakie mają dochody, czy są to kobiety, czy mężczyźni. Jedynym wyróżnikiem w postrzeganiu własności jest wiek. Gdy zapytano osoby ankietowane, dlaczego decydują się na wypożyczanie, a nie na kupowanie to większość odpowiadała, że ważna wygoda.

Z badania wynika także, że w dużych miastach co dziewiąta osoba jeździła wypożyczonym samochodem, a co czwarta - rowerem w ciągu ostatniego roku. 

- Jeśli istnieje tylko jeden wyróżnik: wiek, a pozostałe: płeć, zamożność, miejsce zamieszkania nie mają znaczenia, to prościej jest prowadzić politykę publiczną, niż w sytuacji większego zróżnicowania - Bartłomiej Biga zastrzega przy tym, że zmiana mogłaby dotyczyć tylko części dóbr czy usług. Na przykład prawie 80 proc. respondentów spodobał się pomysł, by państwo zamiast wspierać finansowo zakup podręczników, umożliwiło ich bezpłatne wypożyczenie. Kupowanie przez państwo zabawek edukacyjnych popiera 22 proc. osób, zaś wypożyczanie - połowa ankietowanych.  Podobne maja opinie na temat udostępnienia sprzętu do nauki zdalnej (komputerów, laptopów).  Za kupowaniem opowiada się 46 proc. osób, a za wypożyczaniem 79 proc.

- Nie oznacza to, że zmniejszenie znaczenia prawa własności w odniesieniu do dóbr materialnych będzie równie łatwe w dużych miastach i na prowincji. Koszty zapewnienia satysfakcjonującej infrastruktury są bowiem - w przeliczeniu na mieszkańca- wyższe na wsiach. - dodaje ekonomista.

W badaniu zapytano o sposób pomocy dotyczącej mieszkań. Więcej osób uważa, że ważne są dopłaty do kupna mieszkania (62 proc.) niż dopłaty do wynajmowania (55 proc.)

-  W społeczeństwie istnieje relatywnie duża gotowość do zaakceptowania przesunięcia polityki publicznej polegającej na wspieraniu na wspieranie własności na rzecz ułatwiania dostępu na żądanie. Samorządy oraz administracja państwowa mogą wykorzystać pozytywne doświadczenia podmiotów komercyjnych. - podsumowuje ekonomista.

Aleksandra Fandrejewska

***

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »