Sztuka komiksu

Dzięki inwestycji w sztukę komiksu można liczyć na niezłe zyski. Jeszcze nie tak dawno komiks był domeną ludzi młodych i postrzegano go jako coś niepoważnego. Jednak już w latach 90. potencjał tego rynku odkryły domy aukcyjne.

Obecnie to wielki rynek, na którym spotkać można takich graczy jak Christie's, Sotheby's, czy polską DESĘ Unicum. Wielkie i mniejsze domy aukcyjne organizują już regularne licytacje sztuki komiksu, na których osiąga się coraz wyższe obroty.

Dla przykładu w 2012 r. dom aukcyjny Heritage osiągnął obroty w wysokości 7,4 mln dolarów i zanotował aż 17-procentowy wzrost sprzedaży w kanale internetowym z tytułu aukcji komiksowych. Rok później, już tylko na aukcjach zorganizowanych w sierpniu osiągnął obroty w wysokości 6,7 mln dolarów.

Reklama

Powstają również wielkie kolekcje oraz instytucje, które zajmują się gromadzeniem plansz komiksowych, czyli oryginalnych prac artystów przygotowanych na potrzeby ilustracyjnej warstwy komiksu.

Każde z takich dzieł jest unikalne i występuje w jednym egzemplarzu. Wśród instytucji posiadających je w swoich zbiorach znajdują się m.in. Biblioteka Kongresu USA, czy polska Biblioteka Poznańska. Powstają również muzea, które specjalizują się w ich gromadzeniu. Wśród nich można wymienić: Museum of Comic and Cartoon Art z Nowego Jorku, Cartoon Art Museum z San Francisco, czy Museu del Comic i la Illustracio w Barcelonie. Sztuka komiksu stała się tym samym integralną częścią rynku sztuki współczesnej.

Sytuacja ta przekłada się oczywiście na ceny, jakie osiągają wybrane prace. Najdroższą z nich jest plansza, która powstała do okładki komiksu Titntin In Amercia z 1932 r. W 2012 r. sprzedano ją na aukcji za 1,34 mln euro. Nie trudno również wskazać spektakularne wzrosty wartości unikalnych prac. Dla przykładu za planszę okładkową do komiksu Amazing Spider-Man - autorstwa Johna Romity - jeszcze sześć lat temu płacono na aukcjach Heritage ok. 11 tys. dolarów.

W 2013 r. na ten cel trzeba było już przeznaczyć prawie 39 tys. dolarów, a za wyjątkowe prace nawet powyżej stu tysięcy. W 1993 r. seria plansz okładkowych do komiksu Watchmen została sprzedana przez dom aukcyjny Sotheby's za 33,5 tys. dolarów. W 2013 r. seria ta została zlicytowana już za łączną kwotę prawie 493 tys. dolarów.

- Ogromny potencjał rynku plansz komiksowych był jednym z głównych powodów, dla którego postanowiliśmy włączyć je do naszej oferty. Dziś to już integralna część rynku sztuki. Uważamy również, że to świetne uzupełnienie naszej oferty.

Obecnie inwestorzy mogą za naszym pośrednictwem skorzystać z fachowej pomocy w dziedzinie art bankingu, czy nabyć w celach inwestycyjnych rzadkie przedmioty kolekcjonerskie. Poszerzenie naszego portfolio o sztukę komiksu było w związku z tym naturalnym posunięciem. - mówi Maciej Kossowski, Prezes Zarządu Wealth Solutions.

Wealth Solutions we współpracy z ArtKomiks.pl

Wealth Solutions
Dowiedz się więcej na temat: komiksy | komiks
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »