Szykują się dwucyfrowe wzrosty cen pieczywa. „Wiele piekarni może upaść”
Rok 2023 może przynieść dwucyfrowe wzrosty cen pieczywa. Piekarze zwracają uwagę, że ostatnie lata i tak przyniosły podwyżki ze względu na rosnące koszty surowców czy wynagrodzeń, jednak to nie koniec - wzrost cen gazu wykorzystywanego w piekarniach może po raz kolejny wpłynąć na rachunki klientów. Wiele firm czeka kryzys, a nawet upadek.
- W 2023 roku wzrost cen pieczywa może być dwucyfrowy.
- Prognoza podwyżek wynika z cen gazu, które będą dla piekarni wyższe niż obecnie.
- Przedsiębiorcy szacują, że wiele piekarni może upaść.
W nadchodzącym 2023 roku za pieczywo zapłacimy więcej - taki wniosek płynie z informacji przekazanych Interii Biznes przez piekarzy i przedstawicieli branży. Podwyżki wynikną m.in. z wyższych cen gazu, których ceny nie zostały zamrożone dla przedsiębiorców. Mimo apeli oraz senackich poprawek do ustawy gazowej nie udało się w Sejmie utrzymać cen gazu dla firm z poziomu z roku bieżącego, co może przełożyć się na wyższe rachunki w piekarniach.
Senator Krzysztof Kwiatkowski podczas prac nad ustawą gazową przywołał treść pisma Krajowego Związek Rewizyjny Spółdzielni Spożywców "Społem" skierowanego do posłów, aby przyjąć senacką poprawkę zamrażającą ceny gazu dla piekarni.
"Od Państwa decyzji zależy nie tylko los tysięcy polskich piekarzy, ale przede wszystkim to, czy od 1 stycznia 2023 r. najuboższych i najsłabszych Polaków stać będzie na chleb. Jeśli odrzucą Państwo przyjętą przez Senat "tarczę gazową" dla piekarni, bochenek chleba, którego średnia cena wynosi dziś 4,20 zł, już za kilka tygodni będzie kosztować 12-15 zł. Tak drastyczną podwyżkę spowoduje wzrost ceny gazu o niemal 600 proc." - czytamy w piśmie.
Poprawka nie została przyjęta.