Tego mandatu lepiej nie płacić. GITD ostrzega kierowców przed oszustami

W treści maila przytoczonego przez GITD możemy przeczytać, że odbiorca wzywany jest do uiszczenia zapłaty po kliknięciu linku.

"Niniejszym informujemy, że został Pan ukarany mandatem za przekroczenie prędkości. Należność należy uiścić w ciągu 72 godzin. (...) Wszelkie należności należy uiścić przelewem internetowym za pośrednictwem PayU." - głosi wiadomość. 

Jeśli kierowca zdecyduje się opłacić fałszywy mandat, kwota nie zasili rachunku instytucji, a konto oszustów. Ma wówczas poczucie, że spełnił swój obowiązek, podczas gdy tak naprawdę mandatu nie otrzymał i został okradziony.

GITD apeluje o ostrożość i ostrzega, że maile rozsyłane z adresów nienależących do Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD) są fałszywe.

"Korespondencja w sprawach zarejestrowanych naruszeń za pomocą urządzeń rejestrujących prowadzona jest w formie tradycyjnej (za pośrednictwem Poczty Polskiej) lub za pośrednictwem elektronicznego biura obsługi klienta eBOK CANARD. Każdy mandat karny kredytowany ma przypisany indywidualny numer rachunku bankowego, na który należy dokonać wpłaty. Płatności należy dokonywać w banku, na poczcie lub z wykorzystaniem bankowości elektronicznej. GITD nie przesyła linków do uiszczenia grzywny nałożonej w drodze mandatu karnego." - czytamy w komunikacie. 

Warto więc zwracać uwagę na adres, z którego został wysłany mail - jeśli nie zawiera domeny rządowej gov.pl, nie jest prawdziwy. Ponadto wiadomość dostaje najpierw właściciel auta, a nie kierujący pojazdem. Co więcej, mandat należy opłacić w rzeczywistości w ciągu 7 dni, a nie 72 godzin.

Jednocześnie poinformowano, aby w tego typu sytuacjach skontaktować się z CANARD za pośrednictwem mail (canard@gitd.gov.pl.) oraz zgłosić podejrzaną wiadomość do zespołu cyberbezpieczeństwa CERT Polska, działającego w Państwowym Instytucie Badawczym NASK. W przypadku