To będzie kosztowny "tłusty czwartek". Pączki i faworki znacznie podrożały

Polacy z roku na rok jedzą coraz więcej wyrobów cukierniczych, a rosnące ceny nie odstraszają od zakupów. W tym roku będziemy mieli możliwość dać upust łakomstwu i rozrzutności - pączki i faworki tak podrożały, że tym cenowym szaleństwom przyjrzeli się poważni bankowi analitycy. Możemy się spodziewać pączków po 4-5 zł za sztukę, a te lepsze - nie wiedzieć czemu nazywane "rzemieślniczymi", mogą w cukierniach kosztować nawet 10 zł - przekonują eksperci Banku BNP Paribas.

Koszt surowców do produkcji pączków jest o 20-30 proc. wyższy niż w ubiegłym roku - ocenili eksperci z Banku BNP Paribas. Jak przekazali, w cukierniach można spodziewać się pączków po 4-5 zł, a w tych rzemieślniczych powyżej 10 zł.

Polacy zajadą się słodkościami. Spożycie rośnie z roku na rok

Eksperci z Banku BNP Paribas we wtorkowej informacji prasowej przypomnieli, że według danych GUS spożycie wyrobów cukierniczych rośnie z roku na rok.

"W 2021 r. przeciętna konsumpcja wyniosła 280 g na osobę miesięcznie. W poprzednich latach w tłusty czwartek Polacy spożywali średnio 2,5 pączka na osobę, czyli ok. 750-1000 kcal. Jednak w związku z rekordowymi wzrostami cen surowców rolnych, energii oraz panującą inflacją konsumenci mogą w tym roku decydować się na ograniczenie zakupu słodkości albo wybór pączków i faworków z niższej półki cenowej" - ocenili.

Reklama

Wzrosły koszty produkcji pączków

Analityczka sektora Food&Agri w BNP Paribas Weronika Szymańska wskazała, że wzrosty cen składników przekładają się na wzrost kosztu surowca do produkcji pączków o ok. 20-30 proc. rdr w zależności od przepisu i jakości stosowanych materiałów. "Do tego dochodzą rosnące koszty pracy, opakowań, transportu, a przede wszystkim kluczowej dla branży energii" - podała.

Analitycy banku wskazali, że od lutego 2022 r. średnie ceny mąki pszennej typ 500 pakowanej w worki wzrosły o 12 proc., jajka podrożały średnio o 55 proc., mleko o 12-20 proc., natomiast masło w porównaniu z lutym 2022 r. jest tańsze o ok 13. proc., a względem początku 2023 r. o ok. 20 proc.

Za pączki zapłacimy "jak za zboże". Nawet 10 zł!

Dodali, że o 105 proc. wzrosły w 2022 r. zaś ceny cukru, co - ich zdaniem - przełoży się na wzrost kosztów produkcji nadzienia do pączków. Ceny oleju rzepakowego rafinowanego wzrosły o ok. 18 proc. w skali roku; olej, na którym smażone są pączki, może stanowić nawet 45 proc. kosztów surowca - stwierdzili.

Jak podali, choć dyskonty będą zachęcały cenami najprostszych pączków w okolicach złotówki, to w piekarniach nie powinny dziwić po 4-5 zł, a tych z cukierni rzemieślniczych po ponad 10 zł za sztukę.

Zobacz także:

PAP
Dowiedz się więcej na temat: tłusty czwartek | cukiernia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »