Trzy lata za okradanie telewizji!
Łódzcy policjanci zatrzymali mieszkańca Zduńskiej Woli, który za pośrednictwem internetu nielegalnie udostępniał kodowane programy telewizyjne z dwóch platform cyfrowych. Z jego "usług" korzystało 80 osób z całego kraju. Grożą mu za to nawet 3 lata więzienia.
Jak poinformował w poniedziałek PAP rzecznik zduńskowolskiej policji Jacek Kozłowski w mieszkaniu na terenie osiedla Karsznice policjanci zatrzymali 39-letniego mężczyznę, który zarabiał na tym procederze. Podczas przeszukania mieszkania znaleziono urządzenia służące do kradzieży sygnału telewizyjnego oraz świadczenia innych usług bez upoważnienia platformy cyfrowej.
Policjanci zabezpieczyli również dekodery do odbioru telewizji satelitarnej, karty dekodujące i nośniki danych z oprogramowaniem umożliwiającym korzystanie z chronionych usług. Znaleziono także dokumentację świadczącą o skali i okresie trwania procederu.
39-latek usłyszał zarzut dotyczący tzw.Łódzcy policjanci zatrzymali mieszkańca Zduńskiej Woli, który za pośrednictwem internetu nielegalnie udostępniał kodowane programy telewizyjne z dwóch platform cyfrowych. Z jego "usług" korzystało 80 osób z całego kraju. Grożą mu za to nawet 3 lata więzienia. . Jest to piracki odbiór platform cyfrowych polegający na rozdzieleniu uprawnień jednej karty abonamentowej na kilku czy kilkudziesięciu użytkowników. Za tę formę kradzieży sygnału telewizyjnego grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Prokuratura zastosowała wobec podejrzanego dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju. Policjanci ustalili już kilkunastu odbiorców skradzionego sygnału telewizyjnego. Oni także odpowiedzą za przestępstwo - zaznaczył Kozłowski.
60 mln zł wyniosły straty
Zdaniem analityków branży skala takiego piractwa dzięki zabezpieczeniom słabnie. Przyzwolenie do takich działań wynosi jednak aż 65 proc. Polaków. Przypomnijmy iż kradzież sygnału to nie tylko skopiowanie karty abonenckiej platformy cyfrowej czy wpięcie się do kablówki, ale i udostępnianie w sieci produkcji, do których prawa mają nadawcy. Straty, jakie branża ponosi z powodu tych procederów, są wielomilionowe. Walkę z piratami utrudnia to, że coraz więcej dekoderów platform cyfrowych działa nielegalnie za granicą, gdzie trafiły wraz z wyjeżdżającymi z kraju Polakami.