Uwaga na pasty do zębów!

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów informuje, że stosownie past do zębów Spearmint i Spearmint Tri Lear może stanowić zagrożenie dla konsumentów.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów informuje, że stosownie past do zębów Spearmint i Spearmint Tri Lear może stanowić zagrożenie dla konsumentów.

Obie pasty zawierają niebezpieczną substancję - glikol dietylenowy, który używany jest m.in. do produkcji płynów do spryskiwaczy samochodowych. Trujący środek zastosowano dla zagęszczenia pasty jako substytut droższej gliceryny.

Jak wynika z informacji przekazanych UOKiK przez hiszpańskie władze nadzoru rynku, na zatrucie wyjątkowo narażone są dzieci oraz osoby z niewydolnością wątroby lub nerek. "Jeśli okaże się, że niebezpieczna pasta była sprzedawana również w Polsce, Inspekcja powinna wydać decyzję o konieczności wycofania produktu z rynku" - czytamy w komunikacie UOKiK. Wcześniej pasty zawierające ten sam związek chemiczny, zostały znalezione w krajach Ameryki Południowej i Północnej.

Reklama

Urząd poinformował o ryzyku związanym ze stosowaniem past do zębów Główny Inspektorat Sanitarny, który obecnie sprawdza, czy trafiły one na nasz rynek. Jeśli okaże się, że niebezpieczna pasta była sprzedawana również w Polsce, Inspekcja powinna wydać decyzję o konieczności wycofania produktu z rynku. Konsekwencją tego jest umieszczenie szkodliwych past w Rejestrze produktów niebezpiecznych prowadzonym przez Prezesa UOKiK. Za sprzedawanie artykułów z Rejestru, Prezes UOKiK może nałożyć na przedsiębiorcę karę finansową do 100 tys. zł.

Główny Inspektorat Sanitarny sprawdza, czy szkodliwe pasty do zębów Spearmint i Spearmint Tri Lear trafiły na polski rynek.

Maria Suchowiak z GIS powiedziała, że inspektorat czeka na informację z Instytutu Medycyny Pracy w Łodzi, który prowadzi krajowy rejestr kosmetyków. Instytut ma sprawdzić, czy pasty zostały wprowadzone do legalnego obrotu w Polsce. Jeśli tak się stało, GIS skontaktuje się z dystrybutorem produktu i nakaże mu wycofanie pasty z handlu.

Jeśli jednak pasta jest w obrocie nielegalnym, inspektorzy sanitarni w terenie będą jej szukać i eliminować z rynku.

Gdy okaże się, że pasty są dostępne w Polsce, zostaną umieszczone w rejestrze produktów niebezpiecznych prowadzonym przez prezesa UOKiK. Za sprzedawanie artykułów z rejestru prezes może nałożyć na przedsiębiorcę karę finansową do 100 tys. zł.

W związku z wykryciem na terenie Hiszpanii toksycznej pasty do zębów Spearmint UE już pod koniec maja ostrzegła wszystkie kraje członkowskie. Według hiszpańskiego ministerstwa zdrowia chińska pasta do zębów rozprowadzana w Hiszpanii zawierała 6 proc. szkodliwej dla zdrowia substancji. Natomiast skonfiskowana w czerwcu w USA pasta (900 tys. tubek) zawierała 5 proc. glikolu dwuetylenowego.

Badania medyczne wykazały, że dopuszczalny dla zdrowia limit tej substancji wynosi 0,1 proc. Pierwszymi objawami zatrucia glikolem są bóle i zawroty głowy, nudności oraz senność. W ciężkich przypadkach może dojść do niewydolności układu oddechowego oraz ciężkiego uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego, nerek i wątroby.

W ubiegłym roku w Panamie zmarło kilkadziesiąt osób, które zażywały leki chińskiej produkcji z zawartością glikolu dwuetylenowego.

W środę Chiny zakazały stosowania do produkcji pasty do zębów toksycznego glikolu.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: UOKiK | zdrowie | zeby | pasty | pasta | Uwaga!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »