W SKOK-ach bez gwarancji

Gwarancje na 50 tys. euro nie będą dotyczyć depozytów w SKOK-ach. Może wystarczy w ustawie o kasach zapisać przepisy ze ścieżką przekształcenia ich w banki spółdzielcze.

Gwarancje na 50 tys. euro nie będą dotyczyć depozytów w SKOK-ach. Może wystarczy w ustawie o kasach zapisać przepisy ze ścieżką przekształcenia ich w banki spółdzielcze.

Zaś w nowelizowanej właśnie ustawie o BFG wpisać, że ten fundusz do 50 tys. euro gwarantuje też depozyty w SKOK-ach, ale tylko przez 12 miesięcy, do czasu, ich przekształcenia w BS.

Poprawek do poselskiego projektu o funkcjonowaniu SKOK-ów Platforma zgłosiła tak wiele, że podkomisja praktycznie od nowa napisze ten projekt", poinformował "Nasz Dziennik".

Wiceminister finansów Katarzyna Zajdel-Kurowska powiedziała, że gwarancje na 50 tys. euro nie będą dotyczyć depozytów w SKOK-ach, gdyż te nie podlegają nadzorowi bankowemu.

SKOK-i muszą więc lobbować za szybką nowelizacją przepisów.

Reklama

Najważniejsze to objęcie depozytów w nich gwarancjami na 50 tys. euro.

Nie wiadomo, czy kasy są w stanie same, tak jak do tej pory, ubezpieczać depozyty na kwoty ponad dwa razy większej niż teraz.

Być może jedynym wyjściem będzie poddanie się nadzorowi KNF i przystąpienie do bankowego systemu bezpieczeństwa i płacenie składek na BFG.

Do dyskusji jest też sprawa władzy w Kasie Krajowej SKOK.

Być może rozwiązaniem będzie powołanie nowej instytucji, np. o nazwie Ogólnopolska Kasa Oszczędnościowo-Kredytowa, która przejmie rolę Kasy Krajowej i będzie spełniła rolę banku zrzeszającego dla sektora SKOK, ale będzie działała jako spółdzielnia, gdzie każda kasa będzie miała jeden głos.

Inną koncepcją, która ma najwięcej zalet, jest obowiązkowe przekształcenie SKOK-ów w banki spółdzielcze, co rozwiąże im wiele problemów.

Większe kasy nie będą miały z tym problemów, bo mają wystarczające kapitały własne - minimum 1 mln euro dla BS.

SKOK Stefczyka po przekształceniu byłaby największym bankiem spółdzielczym w Polsce. Mniejsze SKOK-i mogą połączyć się z innymi i również przekształcić się w banki spółdzielcze.

W sumie problem dotyczy tylko 62 z reguły niedużych podmiotów gospodarczych. Po co tworzyć dla takiej małej grupy osobne prawo i instytucje.

Kasy to samodzielne podmioty gospodarcze. Większość z nich świetnie sobie radzi. W dużych wiele jest elementów komercyjnych. Przekształcenie ich w banki spółdzielcze niewiele zmieni w ich działalności, głównie nazwę. Zamiast SKOK im. Kopernika, będzie BS im. Kopernika, a więc tylko trzy litery różnicy. Część z nich ma tak duże kapitały, że może samodzielnie działać poza zrzeszeniami banków spółdzielczych. Inne kasy będą musiały wybrać jedno z trzech zrzeszeń banków spółdzielczych: Zrzeszenie Banku BPS, Spółdzielczą Grupę Bankową albo Zrzeszenie MR Banku.

Przekształcić SKOK-i w banki spółdzielcze

Gwarancje na 50 tys. euro nie będą dotyczyć depozytów w SKOK-ach. Może wystarczy w ustawie o kasach zapisać przepisy ze ścieżką przekształcenia ich w banki spółdzielcze. Zaś w nowelizowanej właśnie ustawie o BFG wpisać, że ten fundusz do 50 tys. euro gwarantuje też depozyty w SKOK-ach, ale tylko przez 12 miesięcy, do czasu, ich przekształcenia w BS.

SKOK im. Mikołaja Kopernika poparła projekt ustawy dotyczącej kas, przygotowany przez klub Platformy Obywatelskiej - podał tygodnik "Polityka". Władze Kasy Krajowej planują bowiem m.in. wprowadzenie centralnej rekrutacji pracowników dla Kas (które formalnie są niezależnymi podmiotami), a także racjonalizację sieci placówek SKOK. Oznacza to, że jeśli w jednej okolicy swoje placówki ma kilka Kas, część z nich będzie musiała je zlikwidować.

Wiceminister finansów Katarzyna Zajdel-Kurowska powiedziała, że gwarancje na 50 tys. euro nie będą dotyczyć depozytów w SKOK-ach, gdyż te nie podlegają nadzorowi bankowemu.

SKOK-i muszą więc lobbować za szybką nowelizacją przepisów.

Najważniejsze to objęcie depozytów w nich gwarancjami na 50 tys. euro.

Nie wiadomo, czy kasy są w stanie same, tak jak do tej pory, ubezpieczać depozyty na kwoty ponad dwa razy większej niż teraz.

Być może jedynym wyjściem będzie poddanie się nadzorowi KNF i przystąpienie do bankowego systemu bezpieczeństwa i płacenie składek na BFG.

Do dyskusji jest też sprawa władzy w Kasie Krajowej SKOK.

Być może rozwiązaniem będzie powołanie nowej instytucji, np. o nazwie Ogólnopolska Kasa Oszczędnościowo-Kredytowa, która przejmie rolę Kasy Krajowej i będzie spełniła rolę banku zrzeszającego dla sektora SKOK, ale będzie działała jako spółdzielnia, gdzie każda kasa będzie miała jeden głos.

Inną koncepcją, która ma najwięcej zalet, jest obowiązkowe przekształcenie SKOK-ów w banki spółdzielcze, co rozwiąże im wiele problemów.

Większe kasy nie będą miały z tym problemów, bo mają wystarczające kapitały własne - minimum 1 mln euro dla BS.

SKOK Stefczyka po przekształceniu byłaby największym bankiem spółdzielczym w Polsce. Mniejsze SKOK-i mogą połączyć się z innymi i również przekształcić się w banki spółdzielcze.

W sumie problem dotyczy tylko 62 z reguły niedużych podmiotów gospodarczych. Po co tworzyć dla takiej małej grupy osobne prawo i instytucje.

Może wystarczy w ustawie o SKOK-ach zapisać obowiązkowe przepisy pokazujące ścieżkę przekształcenia SKOK-ów w banki spółdzielcze.

Kasy to samodzielne podmioty gospodarcze. Większość z nich świetnie sobie radzi. W dużych wiele jest elementów komercyjnych. Przekształcenie ich w banki spółdzielcze niewiele zmieni w ich działalności, głównie nazwę. Zamiast SKOK im. Kopernika, będzie BS im. Kopernika, a więc tylko trzy litery różnicy. Część z nich ma tak duże kapitały, że może samodzielnie działać poza zrzeszeniami banków spółdzielczych. Inne kasy będą musiały wybrać jedno z trzech zrzeszeń banków spółdzielczych: Zrzeszenie Banku BPS, Spółdzielczą Grupę Bankową albo Zrzeszenie MR Banku.

Gdy będzie taka potrzeba, Instytut Bankowości Spółdzielczej przeprowadzi analizę, do którego zrzeszenia najlepiej przystąpić, gdzie są najwyższe odsetki od lokat BS-ów, gdzie najtaniej zorganizować kredyt konsorcjalny, gdzie jest najwięcej swobody.

A Kasa Krajowa SKOK sama sobie jakoś poradzi. Pracują tam bystrzy menedżerowie, którzy coś wymyślą. Zniknie problem przymusowego wywłaszczenia w Kasie Krajowej, o które spierałem się z posłem Jakubem Szulcem.

W nowelizowanej właśnie ustawie o BFG trzeba wpisać, że ten fundusz do 50 tys. euro gwarantuje też depozyty w SKOK-ach, ale tylko przez 12 miesięcy, do czasu, aż kasa przekształci się w bank spółdzielczy. To radykalne rozwiązanie, ale ma sporo sensu.

Jerzy Krajewski, dyrektor Instytutu Bankowości Spółdzielczej

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: bank | BFG | 50+ | kasy | obowiązkowe | gwarancje | Kopernika | banki spółdzielcze | przekształcenie | skok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »