Wojciech Szeląg: Witajcie w przeszłości

Inflacja w Polsce sięgnęła właśnie poziomu 13,9 proc. Wiele razy usłyszymy że jest najwyższa od 24 lat i często puścimy to mimo uszu. Warto przez chwilę zastanowić się co właściwie oznacza powrót do roku 1998, zwłaszcza że wielu naszych Czytelników... nie może tego pamiętać. Zapraszam na wycieczkę w przeszłość!

Patrzcie! Bill Gates właśnie wypuścił na rynek program Windows 98, firma Google została dopiero co założona, a  logo Apple miało jeszcze tęczowe, poziome paski. Umarli Frank Sinatra, Tony Halik i Zbigniew Herbert, a Fiat Multipla uznany został za najgorsze auto roku. W kinach widzowie zachwycali się Leonardo di Caprio i Kate Winslet w obsypanym Oscarami "Titanicu", a kolejne emocje zapowiadała premiera "Szeregowca Ryana". No i Geri Halliwell opuściła Spice Girls by rozpocząć krótką i mało udaną karierę solową.

Reklama

W Niemczech Kohl po porażce z SPD robił w urzędzie kanclerskim miejsce dla Schroedera, a Bill Clinton zastanawiał się czy warto było kłamać w sprawie Moniki Lewinski, bo od impeachmentu dzielił go włos. Ciekawe że w tym samym roku - najpierw na amerykańskim rynku - w sprzedaży pojawiła się viagra. W Sankt Petersburgu, w obecności  prezydenta Rosji Borysa Jelcyna uroczyście pochowano ostatniego cara i jego rodzinę, zamordowanych przez bolszewików 80 lat wcześniej. Być może obecny był także mało wówczas znany szef FSB, niejaki Władymir Putin. W jego kontekście warto wspomnieć że właśnie w 1998 roku powołano Międzynarodowy Trybunał Karny z siedzibą w Hadze, którego zadaniem jest sądzenie winnych zbrodni przeciw ludzkości.  Utworzono też Europejski Trybunał Praw Człowieka.

Igi Świątek (dziś ma urodziny!) nie było jeszcze na świecie, a Polska - rządzona formalnie przez Jerzego Buzka, a faktycznie przez Mariana Krzaklewskiego - rozpoczynała dopiero negocjacje akcesyjne z Unią Europejską. Ratyfikowano za to konkordat z Watykanem podpisany przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, ukazało się też pierwsze wydanie "Naszego Dziennika". Mateusz Morawiecki zaczynał właśnie pracę jako doradca prezesa Banku Zachodniego, który nie miał jeszcze planów połączenia z Wielkopolskim Bankiem Kredytowym. Adam Glapiński przychodził na posiedzenia Senatu, a jego przyszły gabinet w NBP zajmowała jeszcze Hanna Gronkiewicz-Waltz. Andrzej Duda dopiero od roku cieszył się dyplomem magistra i mieszkał w Krakowie, a w Warszawie po oddaniu do użytku stacji Centrum długość jedynej wtedy nitki  metra wzrosła do 12 km. W całej za to Polsce uruchomiono sieć komórkową Idea, dziś znaną jako Orange.

Przeciętne wynagrodzenie nie przekraczało 1300 złotych miesięcznie  (nominalnie ponad cztery razy mniej niż dziś), a bezrobocie w grudniu 1998 sięgało 10,4 proc. i było dokładnie dwa razy większe niż w kwietniu 2022. Za to poziom inflacji.... No, to już Państwo wiedzą.

Wojciech Szeląg

Zobacz również:

Felietony Interia.pl Biznes
Dowiedz się więcej na temat: inflacja | drożyzna | wzrost cen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »