Wychowanie dziecka. Przez 18 lat wydamy 250 tys. zł
Koszt wychowania jednego dziecka do 18. roku życia wynosi obecnie ponad 250 tys. zł, a wychowania dwójki dzieci to wydatek rzędu ponad 411 tys. zł - szacuje Centrum im. Adama Smitha. Między rokiem 2014 a 2019 wydatki te wzrosły aż o 18,5 proc.
Większość, bo 82 proc. wszystkich kosztów, stanowią żywność, mieszkanie, transport, łączność i edukacja. Największe wydatki ponoszą mieszkańcy miast powyżej 500 tys. mieszkańców.
Średni dochód rozporządzalny gospodarstwa domowego dla typowej czteroosobowej rodziny (dwa plus dwa) w skali kraju wynosi 1573 zł. W tym wypadku koszt wychowania dziecka stanowi miesięcznie 14,4 proc. dochodu rozporządzalnego.
"Niemniej jednak te wartości są nierównomiernie rozłożone w kraju. W najbogatszym województwie mazowieckim gospodarstwa domowe dysponują o ponad 20 proc. wyższym dochodem rozporządzalnym niż średnia krajowa. Wtedy udział kosztów wychowania dziecka spada do nieco ponad 12 proc. Natomiast w województwie podkarpackim dochód rozporządzalny jest blisko 20 proc. mniejszy od średniej krajowej i wtedy koszt wychowania dziecka rośnie do blisko 18 proc. tego dochodu - mówi Ireneusz Jabłoński z Centrum im. Adama Smitha.
Świadczenie 500+ stanowi od 30 do 45 proc. kosztów wychowania dziecka. Jest więc znaczącą, ale niedominującą pozycją.
- Ważnym czynnikiem geograficznym wpływającym na wysokość kosztów wychowania dziecka do 18 roku życia jest miejsce zamieszkania rodziny w zależności od województwa. I tak najwyższe koszty są w województwie lubuskim, wynoszą ponad 246 tys. zł, nieco niższe w dolnośląskim, ponad 243 tys. zł, a najniższe w podkarpackim, lubelskim i warmińsko mazurskim, gdzie koszt taki wynosi ok. 232 tys. zł - mówi Jabłoński. Głównym czynnikiem wpływającym na te różnice jest koszt utrzymania mieszkania.
Średni koszt wychowania dziecka do 18 roku życia w kraju wynosi 237 tys. i zawiera się w przedziale od najniższej wartości 205 tys. do 250 tys. zł. Między rokiem 2014 a 2019 koszt wzrósł o 18,5 proc., przy czym tylko między rokiem 2018 a 2019 wzrósł o blisko 5,5 proc.
Anna Gołębicka z Centrum Adama Smitha podkreśla, że większość z nas nie uświadamia sobie skali ponoszonych wydatków, mimo że jesteśmy przekonani, iż koszty te są wysokie. - Tylko niespełna 25 proc. rodziców zdaje sobie sprawę z konkretnych wydatkowanych kwot. Dzieje się tak, bo są to wydatki ciągłe, ponoszone często w wielu mniejszych kwotach. Sumy małych kwot rozłożonych w czasie zwykle dają nam w percepcji realnie mniejszą sumę niż ona wynosi naprawdę - mówi.
Dodaje, że znacznie optymistyczniej oceniają koszty wychowania dzieci ci, którzy ich nie posiadają.
Mimo tych horrendalnych kwot większość badanych na zlecenie Centrum im. Adama Smitha nawet mając świadomość koniecznych do poniesienia kosztów i tak zdecydowałaby się na posiadanie dzieci. Takiego zdania jest 81 proc. ankietowanych.
Monika Borkowska