Zadośćuczynienie nawet 80 tys. zł

Od 5 do 30 tys. zł dla jednego członka rodziny wypłacają zwykle towarzystwa ubezpieczeń tytułem zadośćuczynienia za ból i cierpienie po śmierci osoby bliskiej

Od 5 do 30 tys. zł dla jednego członka rodziny wypłacają zwykle towarzystwa ubezpieczeń tytułem zadośćuczynienia za ból i cierpienie po śmierci osoby bliskiej

Kancelaria odszkodowawcza Votum przeanalizowała dane o niemal 100 prowadzonych przez siebie sprawach, dotyczących wypłaty zadośćuczynienia po śmierci bliskiej osoby w wypadku. Okazuje się, że obecnie na wypłaty może liczyć więcej osób niż wcześniej, kiedy do uzyskania odszkodowania konieczne było udowodnienie pogorszenia sytuacji materialnej.

Pojawiła się możliwość starania o zadośćuczynienie przez rodzeństwo, co przy stosownym odszkodowaniu należało do rzadkości ? mówi Bartłomiej Krupa z Votum.

W takich wypadkach ubezpieczyciele proponują najczęściej kwoty między 10 a 20 tys. zł. Choć zdarzają się też wypłaty np. 5 tys. zł, jeśli rodzeństwo było już pełnoletnie i nie mieszkało ze zmarłym. Firma prowadziła też sprawę, w której nie przyznano żadnego zadośćuczynienia nieletniemu rodzeństwo (w wieku od 3 do 10 lat) po śmierci nieletniej siostry, argumentując, że dzieci są za młode. Eksperci Votum, sięgając jeszcze do wyroków z okresu międzywojennego, argumentują, że wypłacając zadośćuczynienie, ubezpieczyciel powinien uwzględniać również przyszłe odczucia dziecka, które będzie pozbawione np. matki czy innych osób bliskich.

W innych wypadkach takie wypłaty są realizowane, więc tę sprawę traktowałbym raczej jako błąd likwidatora ? mówi Bartłomiej Krupa.

Za każdym razem podstawą orzeczenia wypłaty i jej wysokości jest ocena relacji między zmarłym w wypadku a bliskimi. Na przykład towarzystwa zwykle odmawiają wypłaty zięciowi po śmierci teściowej lub teściowej po śmierci zięcia. Ale w przypadku pozostawania we wspólnym gospodarstwie domowym i ścisłych relacjach (np. gdy teściowa prowadzi gospodarstwo domowe, zajmuje się dziećmi) towarzystwa przyznają około 10 tys. zł zadośćuczynienia.

Także w przypadku śmierci narzeczonej lub narzeczonego z wypłatami bywa różnie. Jeśli uda się udokumentować, że była już np. ustalona data ślubu, towarzystwa uznają wypłaty za zasadne. W innym wypadku roszczenia spotykają się z odmową.

Jednocześnie wygląda na to, że towarzystwa zgodnie uznały udokumentowany fakt pozostawania w konkubinacie jako podstawę do składania roszczeń. Co ważne, dotyczy to nie tylko zadośćuczynień przyznawanych za ból i cierpienie po utracie osoby bliskiej, ale też odszkodowań. Te są bowiem wypłacane z tytułu pogorszenia sytuacji materialnej po śmierci bliskich. Votum miała przypadki, w których konkubina dostała po 30 tys. zł wypłat z obu tytułów.

Ubezpieczyciele nie mają za to wątpliwości przy wypłatach dla najbliższych, czyli dla ojca czy matki po śmierci dziecka i w odwrotnych sytuacjach. Podobnie jak wypłaty w razie śmierci małżonka. Tu kwoty oscylują zwykle w okolicach 30 tys. zł, choć zdarzają się i wyższe wypłaty, rzędu 40 tys., a w wyjątkowych wypadkach sięgają nawet 80 tys. zł.

Wypłatę zadośćuczynień ułatwia fakt, że przestały być konieczne zaświadczenia od psychiatrów lub psychologów. Bierze się to stąd, że przepis o zadośćuczynieniu nie wiąże wystąpienia krzywdy z rozstrojem zdrowia, tylko z utratą członka najbliższej rodziny.

Ostatecznie o wysokości i zasadności przyznawania zadośćuczynień i tak orzekną sądy. Na razie zakończyła się jedna tego typu rozprawa, ale pełnomocnicy i rodzina nie ujawniają zasądzonych kwot. Wiadomo tylko, że po otrzymaniu uzasadnienia będą składali apelację.

3,3 mln zł wyniosły do tej pory łączne wypłaty zadośćuczynień w niemal 100 przypadkach prowadzonych przez kancelarię odszkodowawczą Votum

1,4 mln zł wyniosły łączne wypłaty odszkodowań w tych samych sprawach

5 tys. rocznie zdarza się wypadków, po których towarzystwa będą musiały wypłacać zadośćuczynienia

OPINIA

Jan Grzegorz Prądzyński

prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń

To, jaka będzie praktyka orzecznicza w zakresie wysokości odszkodowania czy zadośćuczynienia, będzie miało istotne znaczenie dla ubezpieczycieli. Na przykład w Niemczech na podstawie orzecznictwa opracowywane jest tabelaryczne kompendium, które pokazuje, jaka kwota została zasądzona w konkretnej sprawie. Różnią się one oczywiście w zależności od rodzaju sprawy, rozmiaru szkody czy miejsca zdarzenia. Takie zestawienie stanowi następnie punkt odniesienia dla ubezpieczycieli, ale także sądów

Reklama

Marcin Jaworski

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: zadośćuczynienie | rodzeństwo | wypłaty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »