Zakaz handlu w niedziele? Polacy respektują przepisy
Czeka nas kolejna niedziela z ograniczeniem handlu. Kontrole przeprowadzone przez inspektorów pracy wykazują niewielką skalę nieprawidłowości - mówi IAR rzeczniczka Państwowej Inspekcji Pracy Danuta Rutkowska.
Rzeczniczka podkreśla, że w okręgowych inspektoratach pracy stwierdzane są pojedyncze przypadki łamania prawa w tym zakresie.
Danuta Rutkowska wyjaśniła, że od momentu wejścia w życie przepisów inspektorzy pracy przeprowadzili ponad 6 tysięcy kontroli placówek handlowych. Stwierdzili, że tylko w około 3,5 proc. przypadków sklep został otwarty wbrew prawu.
Inspektorzy nałożyli ponad 100 mandatów karnych na kwotę blisko 120 tysięcy złotych i skierowali ponad 40 wniosków o ukaranie do sądu.
Za powierzanie wykonywania pracy wbrew zakazowi handlu grozi kara grzywny w wysokości od tysiąca do 100 tysięcy złotych.
Zgodnie z przepisami w tym roku handlowe są po dwie niedziele w miesiącu - pierwsza i ostatnia, w 2019 po jednej na miesiąc, a od 2020 roku handlować będzie można siedem niedziel w roku. Te siedem wyjątków obejmie dwie niedziele przed Świętami Bożego Narodzenia, jedną przed Wielkanocą, oraz ostatnie niedziele stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia.
Ustawa przewiduje katalog wyłączeń.
Handlować w niedziele może właściciel sklepu, pod warunkiem, że sam stoi za ladą. Handel będzie też dozwolony między innymi w piekarniach, cukierniach, na stacjach paliw płynnych, w kwiaciarniach, w placówkach pocztowych, na dworcach i portach lotniczych.