Dofinansowanie na wymianę pieca. Zdążysz jeszcze przed sezonem

Coraz więcej samorządów wymaga likwidacji starych kotłów, a terminy w uchwałach antysmogowych nieubłaganie się zbliżają. Publiczne dopłaty wciąż są dostępne – zarówno z ogólnopolskiego programu „Czyste Powietrze”, jak i z lokalnych funduszy gminnych. Dzięki nim można jeszcze przed sezonem grzewczym wymienić piec na nowoczesne i tańsze w utrzymaniu źródło ciepła.

Skąd można dostać dofinansowanie na wymianę pieca?

Najważniejszym źródłem wsparcia pozostaje program "Czyste Powietrze", który od 31 marca 2025 r. funkcjonuje w zmienionej formule i jest skierowany do właścicieli oraz współwłaścicieli domów jednorodzinnych, a także lokali z osobną księgą wieczystą. Wysokość dopłat uzależniona jest od dochodu gospodarstwa i przewidziano trzy progi wsparcia. W podstawowym wariancie można otrzymać do 66 tys. zł (plus 1,2 tys. zł na audyt energetyczny), w podwyższonym do 99 tys. zł (łącznie z audytem do 100,2 tys. zł), a w najwyższym nawet do 135 tys. zł (136,2 tys. zł z audytem). W dwóch wyższych progach istnieje możliwość skorzystania z tzw. prefinansowania, czyli wypłaty do 35% kosztów inwestycji jeszcze przed rozpoczęciem prac, realizowanej przez gminę lub Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska. Wnioski przyjmowane są w trybie ciągłym, a standardowy czas ich rozpatrywania wynosi do 60 dni.

Reklama

Równolegle funkcjonuje specjalna ścieżka w "Czystym Powietrzu" przeznaczona dla osób, które kupiły kocioł gazowy jeszcze przed końcem 2024 r. To tzw. Część 5, uruchomiona ponownie w lipcu 2025 r., ale ograniczona wyłącznie do refundacji wydatków poniesionych do 31 grudnia 2024 r. Nabór wniosków potrwa do połowy października, a fundusz deklaruje rozpatrzenie dokumentów w ciągu 30 dni. Inwestycje gazowe rozpoczęte po 1 stycznia 2025 r. nie kwalifikują się już do programu, ponieważ priorytet został przesunięty na odnawialne źródła energii oraz poprawę efektywności energetycznej budynków.

Mieszkańcy bloków i kamienic mają do dyspozycji program "Ciepłe Mieszkanie", realizowany przez gminy. Dopłaty sięgają tu nawet 90% wartości inwestycji, przy maksymalnym wsparciu ok. 41 tys. zł na lokal, a w gminach o szczególnie złej jakości powietrza - do 43,9 tys. zł. Właściciele nowych domów mogą natomiast skorzystać z programu "Moje Ciepło", który dopłaca do zakupu pompy ciepła od 30 do 45% kosztów, lecz nie więcej niż 21 tys. zł. Warto też pamiętać, że każdy właściciel domu może wykorzystać ulgę termomodernizacyjną w PIT, czyli odliczenie do 53 tys. zł na podatnika (106 tys. zł dla małżeństwa) rozliczane przez sześć lat. Ulga obejmuje wydatki niepokryte dotacjami, dzięki czemu pozwala odzyskać część kwoty wydanej przez samego inwestora.

Przeczytaj też: Bon ciepłowniczy potwierdzony. "Ochrona przed ubóstwem energetycznym"

Jaki piec warto wybrać?

Największe wsparcie programów publicznych otrzymują dziś pompy ciepła, które stały się podstawowym kierunkiem modernizacji. W domach dobrze ocieplonych najlepiej sprawdzają się pompy powietrze-woda, ponieważ ich montaż jest stosunkowo prosty, a koszty eksploatacji niskie. Modele gruntowe wymagają większej inwestycji początkowej, ale zapewniają wydajniejszą pracę zimą. Dofinansowanie jest możliwe wyłącznie na urządzenia wpisane na Listę ZUM, a dodatkowe korzyści daje połączenie pompy z instalacją fotowoltaiczną, co pozwala jeszcze bardziej ograniczyć rachunki.

Drugą opcją są kotły na pellet, które wciąż wybierają m.in. właściciele domów bez możliwości modernizacji instalacji elektrycznej. Należy jednak pamiętać, że od sierpnia 2025 r. dotacje obejmują wyłącznie kotły pozbawione rusztu awaryjnego, a część modeli została tymczasowo wycofana z listy urządzeń dopuszczonych do programu. Przed zakupem warto więc sprawdzić aktualny status wybranego sprzętu i certyfikaty producenta. Do całkowitych kosztów eksploatacji należy doliczyć także miejsce magazynowania paliwa oraz regularny serwis.

Znacznie mniejsze perspektywy mają obecnie kotły gazowe. Kierunek zmian prawnych w Polsce i Unii Europejskiej zakłada stopniowe odchodzenie od tego typu paliwa na rzecz rozwiązań bezemisyjnych. Coraz większy nacisk kładzie się na redukcję uzależnienia od paliw kopalnych, zarówno ze względów środowiskowych, jak i bezpieczeństwa energetycznego.

Przeczytaj też:

Koszty odpadów coraz wyższe. Ministerstwo obiecuje spadek, pomoże ROP

Gaz dawno nie był tak tani. Rynek liczy na "odwilż" w relacjach z Rosją

Węgiel tańszy nie będzie. Miliony Polaków sięgną do kieszeni

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ogrzewanie | piec | sezon grzewczy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »