Afera Mega Avansu - cd.
Co najmniej dwie z poszkodowanych przez Mega Avans firm złożyły już doniesienie do prokuratury. Wkrótce mają zrobić to następne.
Cierpliwość dostawców Mega Avansu, którym spółka nie zapłaciła za dostarczony sprzęt powoli się kończy. Do prokuratury trafiły już pierwsze wnioski o wszczęcie postępowania karnego w stosunku do zadłużonej spółki.
Przywłaszczeniom nie!
Zbigniew Żelaźnicki, szef prokuratury rejonowej Warszawa Mokotów poinformował, że w ostatnim czasie wpłynęły do niej już dwa wnioski o wszczęcie postępowania w stosunku do Mega Avansu. Jednym z wnioskodawców jest firma Hi-End Studio, dystrybutor sprzętu takich marek jak Hitachi, Amtech czy Cabasse.
- Mega Avans chciał oszukać moją firmę. Nie zapłacił za dużą część dostarczonego sprzętu. Odmówił też jego zwrotu. Jego zarząd zaproponował mojej i wielu podobnym firmom krzywdzące warunki rozliczenia się ze swoich długów grożąc swoim bankructwem - mówi Marcin Nadgrodkiewicz, właściciel firmy The Hi-End Studio. Dlatego 16 grudnia złożył wniosek o wszczęcie postępowania karnego w stosunku do zarządu spółki Mega Avans. W tym tygodniu właściciel Hi-Endu ma być w tej sprawie przesłuchiwany. Drugi wniosek złożył kilka dni temu NTT System, dostawca komputerów, monitorów i akcesoriów komputerowych.
Jacek Kozubowski, wiceprezes NTT, informuje, że obecnie ważą się losy spłaty długów Mega Avansu wobec jego firmy. - Jeśli nam zapłacą to wniosek złożony do prokuratury możemy wycofać - mówi wiceprezes.
Ilu wierzycieli ma Mega Avans? Tego dokładnie nie wiadomo. W branży mówi się jednak, że może ich być ponad 100. Wśród nich są różne firmy, w tym tacy potentaci jak Sony Poland.
Sony jednak spokojnie patrzy na rozwój wypadków, bo jej wierzytelność jest ubezpieczona. Z tytułu posiadanej polisy, Sony spodziewa się wkrótce wypłaty odszkodowania.
Dziwne rozliczenia
Śledztwa przeciwko Mega Avansowi będzie domagać się także firma Audio Klan, dystrybutor elektroniki marki Yamaha. - Wniosek do prokuratury zamierzamy złożyć w najbliższym czasie - zapowiada Dariusz Prządka, wiceprezes Audio Klanu. Nad podjęciem kroków prawnych zmierzających do odzyskania od Mega Avansu pieniędzy lub sprzętu zastanawiają się także inni dostawcy, m.in. Tonsil i Konsbud Audio. Warto przypomnieć, że w listopadzie kontrolę nad zadłużonym Mega Avansem przejęła spółka Invest (dawniej Carcade Invest), która sama także nie radzi sobie najlepiej. Co ciekawe, mimo przejęcia udziałów w Mega Avansie, Invest nie zarządza bieżącą sprzedażą w jego dwóch salonach firmowych. Na paragonach fiskalnych warszawskiego marketu Mega Avans zamiast Investu, widnieje nazwa i adres spółki Market Plus z Zabrza, która jest jednym z czterech założycieli Mega Avansu, a także udziałowcem spółki Avans Polska, prowadzącej dobrze funkcjonującą sieć kilkuset sklepów RTV AGD pod logo Avans. Niektórzy wierzyciele Mega Avansu twierdzą, że jego byli udziałowcy: Market Plus, Ratex Plus, Domator i Sukces cały czas osiągają wysokie obroty oraz zyski, a więc powinno być ich stać na spłatę jego długów. Zastanawiają się więc dlaczego sprzedali udziały w Mega Avansie spółce Invest. Wygląda na to, że Invest przejął długi i inne problemy Mega Avansu umożliwiając jego byłym udziałowcom rozpoczęcie wszystkiego od nowa. Odpowiedź na te i inne pytania w tej sprawie uzyskamy być może dzisiaj, kiedy to zarząd Mega Avansu ma przerwać swoje milczenie i wydać oświadczenie. Wielu wierzycieli Mega Avansu jest rozgoryczonych z powodu sposobu ich traktowania przez nowy zarząd spółki, który proponuje im zawarcie ugody na bardzo niekorzystnych warunkach. Zakłada ona umorzenie 50 proc. zadłużenia i wystawianie faktur korygujących ceny dostarczonego sprzętu. No i oczywiście ugoda ta jest tajna.