Brak pieniędzy dla parków przemysłowych

W Polsce działa około 60 parków przemysłowych, naukowo-technologicznych i inkubatorów technologii. Nie dość, że już teraz zabrakło dla nich pieniędzy, to po 2007 r. mogą w ogóle ich nie dostać. Co wtedy?

Parki przygotowują hale, biura i tereny dla inwestorów, głównie mniejszych i średnich, bo duże firmy wybierają specjalne strefy ekonomiczne, gdzie uzyskują zwolnienia podatkowe. "Większość parków i inkubatorów powstała lub powstaje dlatego, że od 2004 r. trwa program dofinansowania inwestycji i programów doradczych dla podmiotów zarządzających tymi jednostkami, pod warunkiem, że statutowo przeznaczają one zysk na rozwój. Dotychczas po trzech rundach aplikacyjnych podpisaliśmy 59 umów na 562,1 mln zł. Wypłaciliśmy środki za dwa projekty, trzeci wniosek o refundację jest w trakcie oceny" - wylicza Bronisława Kowalak, członek zarządu Agencji Rozwoju Przemysłu (ARP).

Reklama

W początkowej fazie to ARP wspótworzyła parki, m.in. Stargardzki Park Przemysłowy, w którym obecnie działają FP Kuca czy Instal, inwestycję kończy firma Klippan Safety Polska, jeszcze w tym roku działalność rozpocznie Backer OBR i trwają rozmowy z kolejnymi inwestorami.

Efekty już widać

Obecnie jednak ARP dofinansowuje inwestycje w infrastrukturę (2-45 mln zł) i projekty doradcze (od 40 tys. do 2 mln zł). Na lata 2004-2006 przeznaczono na to 169,2 mln EUR, z czego 75 proc. pokrywane jest z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, a po 12,5 proc. z budżetu i budżetów samorządowych (lub innych środków publicznych). Maksymalną pomoc otrzymał m.in. Noworudzki Park Przemysłowy (NPP). "Na pierwszy etap Agencja Rozwoju Regionalnego Agroreg ma ponad 44 mln zł. Do 2008 r. zamierzamy zagospodarować ponad 7,5 ha: wybudować hale i przygotować budynki. Podpisaliśmy przedwstępną umowę najmu 75 proc. powierzchni jednego z budynków, na nowo uzbrojonym gruncie w przyszłym roku niemiecka firma rozpocznie produkcję komponentów dla przemysłu motoryzacyjnego, z kolei firma Wear Plates Technologies już rozpoczęła produkcję komponentów stalowych używanych w budownictwie" - wymienia Daniel Ekiel, członek zarządu ARR Agroreg.

Z pustego...

Nic dziwnego, że parki, które już otrzymały pomoc, liczą na wsparcie kolejnych projektów. "Jeśli zostaną ogłoszone kolejne rundy Sektorowego Programu Operacyjnego Wzrost Konkurencyjności Przedsiębiorstw, to nie wykluczamy możliwości ubiegania się o dofinansowanie, choć w tym momencie całą uwagę kierujemy na obsługę inwestorów oraz realizację projektu drogowo-infrastrukturalnego" - mówi Michał Kieliszak ze Stargardzkiego Parku Przemysłowego.

Jednak na razie nie ma z czego wspomagać przedsiębiorców. "Pozostało nam 9,6 mln EUR. To za mało, by przeprowadzić kolejną rundę aplikacyjną, a wiemy, że jest około 50 oczekujących wniosków. Kiedy tylko zostanie powołany nowy minister gospodarki, złożymy prośbę o przesunięcie środków z innych słabo zaawansowanych działań "- zapowiada Bronisława Kowalak. "To może okazać się trudne. Resort gospodarki mógłby przesunąć środki jedynie z działania: wzmocnienie współpracy między strefą badawczo-rozwojową a gospodarką, bo tu wykorzystano 30 proc. funduszy. W innych działaniach albo już nie ma środków, albo skończą się lada chwila. Zależy nam na wspieraniu działalności badawczo-rozwojowej. Jednak przesunięcie środków z innych, słabiej zaawansowanych, działań wymaga zgody Komisji Europejskiej, która się na to niechętnie zgadza" - mówi Danuta Jabłońska, dyrektor departamentu zarządzania programem wzrostu konkurencyjności przedsiębiorstw w resorcie gospodarki.

Tylko innowacje

Ale to nie koniec zmartwień ARP. "We wstępnym sektorowym programie operacyjnym ?Innowacje-Inwestycje-Otwarta gospodarka" na lata 2007-2013 z zupełnie niezrozumiałych przyczyn zabrakło parków przemysłowych wśród jednostek, które mogą ubiegać się o wsparcie" - mówi członek zarządu ARP. Program będzie zatwierdzony w przyszłym roku. Tymczasem wiele działających parków liczy na ARP. "Zamierzamy ubiegać się o dofinansowanie na utworzenie parku przemysłowego. Obecnie na terenie Toruńskiego Parku Technologicznego (TPT) wynajmujemy hale i biura 21 firmom, w których pracuje 140 osób. W przyszłości chcielibyśmy jednak przygotowywać tereny pod inwestycje" - zapowiada Zbigniew Barański, dyrektor TPT.

Resort gospodarki może zmienić decyzję. "Faktycznie parki przemysłowe nie znalazły się w przygotowanym przez nasz departament programie, bo koncentrujemy się na wspieraniu innowacji. Wsparcie dla parków przemysłowych zapisane będzie jednak w programach regionalnych. Gdyby jednak tak się nie stało, jesteśmy gotowi wrócić do dyskusji na ten temat" - mówi dyrektor Jabłońska.

Małgorzata Grzegorczyk

Definicje ustawowe

Park przemysłowy to zespół wyodrębnionych nieruchomości pozostałych po restrukturyzowanym lub likwidowanym przedsiębiorcy, utworzony na podstawie umowy cywilnoprawnej, której jedną ze stron jest jednostka samorządu terytorialnego.

Park naukowo-technologiczny to zespół wyodrębnionych nieruchomości utworzony w celu dokonywania przepływu wiedzy i technologii między jednostkami naukowymi a przedsiębiorcami.

Inkubator technologii to wyodrębniona budżetowo i lokalowo jednostka, która zapewnia początkującym małym i średnim przedsiębiorcom pomoc w uruchomieniu i prowadzeniu firmy oferującej produkt lub usługę, które powstały w wyniku wdrożenia nowej technologii.

*w rzeczywistości funkcjonują parki i inkubatory, które nie spełniają tych warunków, jedyną konsekwencją jest fakt, że nie mogą ubiegać się o wsparcie ARP.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: firma | brak pieniędzy | Nie dość | Ride | park | ARP | hala
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »