Cała firma w jednym laptopie
Informatyka rządzi firmą, a laptop staje się produktem typu "musisz-to-mieć" - ważniejszym, niż standardowe wyposażenie biura. Trudno uwierzyć, że kiedyś wystarczał ołówek i papier.
Jednym z atutów rozwiązań IT jest przyspieszenie pracy, a można to osiągnąć nie tylko poprzez sprytne programy. Coraz większą rolę zaczyna odgrywać technologia mobilna - laptopy.
Komputery przenośne rosną w siłę
Firmy małe i średnie, a także klienci indywidualni przekonują się ich możliwości. A są naprawdę niemałe. W 2006 roku standardem w wyposażeniu stają się: technologia VoIP, internetowe wideo czy programy szyfrujące i tworzące kopie zapasowe. Dzięki nim można szybko i sprawnie, a co najważniejsze całkowicie mobilnie zarządzać firmę lub kontaktować się z klientami.
W roku 2005 w Polsce sprzedano pół miliona notebooków, a analitycy szacują, że w obecnym rynek zwiększy się do 700 tys. egzemplarzy. Laptop staje się produktem typu "musisz-to-mieć" dla nowo powstałej firmy, ważniejszym niż standardowe wyposażenie biura.
O ile można obyć się bez drukarki czy ksero, a nawet ołówka, to bez komputera funkcjonowanie współczesnego przedsiębiorstwa jest praktycznie niemożliwe. Brak e-maila, wideo/audiokonferencji czy komunikacji natychmiastowej - i już gotowa totalna dezorganizacja.
Szansa dla producentów sprzętu
Oferta jest naprawdę szeroka - od typowych aplikacji biurowych, poprzez specjalistyczne programy, aż do gier komputerowych. Do tego odbieranie wiadomości e-mail w pociągu i szybka reakcja na prośby klienta.
Firmy, nawet te niewielkie, są już w stanie pozwolić sobie na zakup notebooka wystarczającego do większości zastosowań biurowych. Za około 2 tys. zł domowy biznes otrzymuje niezłe narzędzie do komunikacji i mobilnej obsługi biura.
VoIP rośnie w siłę
Coraz większą rolę zaczyna też odgrywać technologia VoIP (Voice over IP), czyli rozmowy przez internet. Założenie konta w jednym z popularnych serwisów ją udostępniających daje znaczne oszczędności w kontaktach z klientami. Dodatkowym atutem laptopa staje się wbudowana kamera wideo.
Sprzedaż komputerów przenośnych rośnie, a kupujący są coraz lepiej zorientowani w ofertach. Zanim klient zakupi nowy komputer na wyposażenie biura, rozgląda się, porównuje parametry i dopytuje. Wie czego chce, szuka rozwiązań optymalnych, a takimi często okazują się właśnie laptopy. Jak na razie decyduje cena, ale ta również zaczyna już działać na korzyść notebooków. Producenci prześcigają się w promocjach, a jedno mobilne urządzenie zaczyna przejmować obowiązki pozostałych. Wypiera te funkcje, za które gdzie indziej słono się płaci, np. telefonię stacjonarną.
Laptopy czy smartfony
W Polsce sprzedaż komputerów przenośnych szybko rośnie. Walczą ze sobą firmy lokalne i międzynarodowe koncerny - HP, Asus, Acer, Dell, Lenovo (IBM). W 2004 r. na krajowym rynku sprzedano ponad 14 proc. zestawów komputerowych więcej niż w 2003 r., w segmencie notebooków wzrost ten wyniósł blisko 54 proc. W 2005 roku rynek powiększył się o kolejne 35 procent, osiągając liczbę sprzedanych egzemplarzy równą około pół miliona. W tym roku dynamika może być jeszcze wyższa.
Nie można się spodziewać, żeby ceny notebooków poszybowały mocno w dół. Na przeszkodzie stoi wysoki koszt komponentów, takich jak matryca, procesor czy pamięć RAM. Producenci podejmują jednak walkę cenową. Za tę samą cenę otrzymujemy "coraz lepsze" konfiguracje. Należy zwrócić uwagę, że laptopy w promocji mają poprawione te parametry, na których klient się zna. Oszczędności szuka się w wyposażeniu mniej istotnym dla przeciętnego nabywcy. Baterie, pamięć, liczba portów, matryca, gwarancja (!), to jedne z licznych przykładów.
Laptop uznawany jest obecnie za jedno z najlepszych rozwiązań mobilnych dla firmy i klientów indywidualnych. Współczynnik cena / jakość jest tu bardzo wysoki i pewnie pozostanie tak przez długi czas.
Pamiętajmy jednak o rynku komputerów naręcznych i rozwijających się smartfonów. Być może to właśnie sama informacja, bez dodatkowych usług (Excel, Word, inne, bardziej profesjonalne aplikacje) stanie się już niedługo najbardziej pożądana. Notebooki odejdą w zapomnienie, gdyż większość ich funkcji będzie się dało zawrzeć w niewielkim urządzeniu z dotykowym ekranem. Nowe technologie w zarządzaniu i komunikacji nie śpią. Czuwają.