Dla firmy czasem lepszy faktoring niż kredyt obrotowy

Przedsiębiorcy szukający zewnętrznych źródeł finansowania nie zawsze są skazani na kredyt bankowy. W przypadku gdy działalność polega na sprzedaży towarów lub świadczeniu usług, za które kontrahenci płacą z odroczonym terminem płatności, sposobem na szybką gotówkę jest faktoring.

Przedsiębiorcy szukający zewnętrznych źródeł finansowania nie zawsze są skazani na kredyt bankowy. W przypadku gdy działalność polega na sprzedaży towarów lub świadczeniu usług, za które kontrahenci płacą z odroczonym terminem płatności, sposobem na szybką gotówkę jest faktoring.


Faktoring a kredyt bankowy

Usługa faktoringu ma tę przewagę, że nie umniejsza zdolności kredytowej firmy, jak to bywa w przypadku kredytu czy pożyczki. Jest również bardziej dostępna dla przedsiębiorców, którzy taką zdolnością pochwalić się nie mogą. W przypadku faktoringu większą rolę ma kondycja finansowa oraz rzetelność odbiorców (dłużników) danej firmy aniżeli możliwości płatnicze i stan zobowiązań samego faktoranta (przedsiębiorcy, który zawiera umowę faktoringową z faktorem).

Reklama

Plusem jest również brak typowych dla stosunków kredytowych zabezpieczeń, np. w postaci zastawu rejestrowego, hipoteki, poręczenia czy przewłaszczenia na zabezpieczenie. Już samo nabycie wierzytelności wobec odbiorcy stanowi formę zabezpieczenia interesów faktora. Do tego dochodzi - w przypadku najczęściej występującego faktoringu niepełnego (niewłaściwego; z regresem) - możliwość powrotnego przelewu w razie braku zapłaty ze strony dłużnika i zwrot pieniędzy przez faktoranta.

Standardowo instytucje faktoringowe wymagają również wystawienia weksla in blanco, bez czego raczej nie obejdzie się również w przypadku umowy kredytowej. Weksel taki ma na celu ułatwić realizację ewentualnego regresu.

Faktoring wpływa też pozytywnie na płynność finansową przedsiębiorstwa dzięki znacznemu skróceniu czasu oczekiwania na otrzymanie środków za sprzedane towary czy świadczone usługi, np. z trzech miesięcy do kilku dni.


Nie wszystko złoto…

Wbrew jednak dość powszechnemu mniemaniu faktoring (przynajmniej ten występujący najczęściej - w odmianie z regresem) nie stanowi panaceum na kryzys gospodarczy. Nie zabezpiecza bowiem przed nieściągalnością wierzytelności. Z reguły wykorzystywany w Polsce faktoring niepełny wiąże się tylko z warunkowym przelewem wierzytelności. Jeżeli okaże się, że odbiorca (dłużnik) jest niewypłacalny, wierzytelność wraca do faktoranta, który musi zwrócić wypłaconą mu zaliczkę na tę wierzytelność lub rozliczyć należność względem faktora inną fakturą. Faktor ma zatem roszczenie regresowe (zwrotne) w stosunku do faktoranta. Zamiast warunku rozwiązującego, z umowy faktoringu niewłaściwego może wynikać gwarancja (przyrzeczenie) spełnienia świadczenia przez dłużnika, udzielona faktorowi przez faktoranta.

Wskazówka!

Decydując się na tańszy i prostszy wariant (faktoring z regresem), przedsiębiorca powinien sprawdzić, co faktor rozumie pod pojęciem niewypłacalności dłużnika. Dobrze, gdy tego rodzaju okoliczność musi być stwierdzona np. postanowieniem komornika o umorzeniu egzekucji z uwagi na jej bezskuteczność. Gorzej, jeśli do regresu wystarczy jedynie oświadczenie faktora, że nie doszło do spłaty wymagalnej faktury.


Inaczej rzecz się ma w przypadku faktoringu pełnego (właściwego, bez regresu), którego cechą charakterystyczną jest przejęcie ryzyka niewypłacalności dłużnika przez instytucję faktoringową. Chodzi o definitywne przejęcie wierzytelności, a nie tylko warunkowe. Tego rodzaju usługa jest jednak dość kosztowna i mniej dostępna. Wiąże się z licznymi wymogami dotyczącymi sytuacji prawno-ekonomicznej dłużników oraz samych wierzytelności. Większy koszt faktoringu bez regresu bierze się z doliczonej opłaty za przyjęcie przez faktora ryzyka niewypłacalności dłużnika. Dodatkowe formalności mają natomiast zabezpieczyć faktora przed nabyciem wierzytelności przysługujących względem kontrahentów o wątpliwym kapitale, zdolności płatniczej czy renomie.

Nie można także zapominać o kosztach związanych z faktoringiem. Składają się na nie prowizja faktora oraz odsetki potrącane z góry z wierzytelności w formie dyskonta. Do tego dochodzą również różnego rodzaju opłaty za usługi dodatkowe, np. za monitorowanie i zarządzenie wierzytelnościami.

WAŻNE! 
Faktorant zostaje obciążony prowizją i dyskontem także wówczas, gdy niespłacona przez dłużnika wierzytelność powraca do niego.


Czym jest faktoring?

Faktoring to rodzaj usługi finansowej polegającej na wykupie wierzytelności przysługujących podmiotom gospodarczym względem odbiorców ich towarów lub usług, połączonej ze świadczeniem dodatkowych usług, z reguły ściśle związanych z finansowaniem dostawcy, jak np. monitoring czy inkaso należności. Umowy faktoringowe nie mają swojej regulacji w polskim prawie (umowy nienazwane). W dużej mierze opierają się jednak na przepisach dotyczących cesji wierzytelności (art. 509-517 Kodeksu cywilnego).

Faktoring nie stanowi jednorodnego produktu finansowego. Nierzadko bywa mylony z kredytami, których spłatę zabezpiecza się poprzez przelew wierzytelności.

Pojęcie, jak i istotę funkcjonowania faktoringu w obrocie międzynarodowym określa natomiast uchwalona w 1988 r. w Ottawie konwencja o faktoringu międzynarodowym. Według niej w następstwie umowy faktoringu, która jest zawierana pomiędzy dostawcą (czyli faktorantem) i faktorem, dostawca przelewa na faktora należności wynikające z umów sprzedaży zawartych z odbiorcami, w zamian za co faktor wykonuje co najmniej dwie z czterech czynności:

  • finansuje bezsporne i niewymagalne należności,
     
  • prowadzi sprawozdawczość i konta dłużników,
     
  • egzekwuje należności,
     
  • przejmuje ryzyko wypłacalności odbiorcy.
WAŻNE! 
Umowa faktoringowa nie podlega opodatkowaniu podatkiem od czynności cywilnoprawnych.


Tylko obrót gospodarczy

Przedmiotem umowy faktoringowej mogą być wierzytelności handlowe (niekonsumenckie) powstałe w krajowym lub zagranicznym obrocie towarowym lub usługowym. Zazwyczaj wierzytelności te powinny być bezsporne, niewymagalne oraz z terminem zapłaty nie dłuższym niż np. 60-180 dni.

Istotny jest przy tym warunek, by obrót tymi wierzytelnościami nie był w jakikolwiek sposób ograniczony (np. wymagający zgody dłużnika) czy wręcz wyłączony. Chodzi o często spotykane w kontraktach handlowych zastrzeżenia uniemożliwiające dokonanie skutecznej cesji wierzytelności. Wierzyciel może bowiem bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią, chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania (art. 509 § 1 K.c.).

Podstawa prawna: ustawa z dnia 23.04.1964 r. Kodeks cywilny (Dz. U. nr 16, poz. 93 ze zm.).

autor: Tomasz Konieczny
Gazeta Podatkowa Nr 714 z dnia 2010-11-10

GOFIN podpowiada

Dowiedz się więcej na temat: kredyt obrotowy | przedsiębiorcy | firmy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »