Firmy marnują papier za 200 mln zł rocznie
Nie musisz, nie drukuj - zachęcają pomysłodawcy akcji "No printing Day", która odbędzie się w pierwszy piątek października. Inicjatywa ma zachęcić do racjonalnego i świadomego wykorzystywania papieru. Szacuje się, że średnio co ósma strona drukowana w firmie jest marnowana. - W przełożeniu na finanse oznacza to stratę w skali roku ok. 200 mln zł wydawanych na papier - mówi Jerzy Kalinowski, partner w firmie doradczej KPMG, która jest inicjatorem Dnia bez drukowania w Polsce.
Skala wykorzystywania papieru w Polsce, przede wszystkim przez przedsiębiorstwa, jest ogromna. Z raportu KPMG wynika, że firmy zużywają ponad 11 milionów ryz papieru A4 miesięcznie. Rocznie daje to około 68 miliardów "zadrukowanych" kartek.
Można więc przyjąć, że przeciętna firma wykorzystuje miesięcznie 1,3 ryzy papieru, czyli ponad 650 kartek. Prym wiodą duże korporacje, zatrudniające ponad 250 pracowników. Każdy z nich, co miesiąc zużywa średnio 200 kartek papieru A4.
- Ankietowani przedsiębiorcy powiedzieli, że co ósma strona drukowana jest marnowana - zwraca uwagę w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Jerzy Kalinowski z KPMG. - Gdybyśmy ten papier marnowany w skali roku ułożyli kartka za kartką, to byśmy cztery razy pokonali drogę z Ziemi na Księżyc.
A to przekłada się nie tylko na miliony wycinanych drzew, ale również na określone koszty.
- Co najmniej 150-200 mln zł wydawanych na papier jest źle wykorzystywanych - mówi przedstawiciel KPMG.
To niemało, szczególnie w kontekście spowolnienia gospodarczego, z którym będą musieli zmagać się polscy przedsiębiorcy. Jak wynika z raportu KPMG, ponad połowa z nich w ogóle nie monitoruje kosztów wydruku dokumentów.
Ponad połowa ankietowanych przez KPMG firm (54 proc.) drukuje dokumenty jednostronnie. Często wydruki są niepotrzebnie, do czego przyznaje się 45 proc. respondentów. Wymogi administracyjne w 48 proc. są przyczyną marnowania wydruków.
- Rok temu była dyskusja, czy faktury elektroniczne mają znaczenie podatkowe, czy nie - przypomina Jerzy Kalinowski z KPMG. - Rozwiązanie tej kwestii pozwoli przekonać wszystkich, żeby jak najmniej papieru produkować codziennie.
Adresatem Dnia bez drukowania są zarówno przedsiębiorcy, jak i osoby prywatne, które na co dzień korzystają z drukarek.
- Chcemy zachęcić każdego, żeby w dniu akcji, która będzie zawsze planowana w pierwszy piątek października nie korzystać z drukarek. De facto mówimy: wyłączcie tego dnia drukarki - mówi Jerzy Kalinowski z KPMG.
Pomysłodawcy Dnia bez drukowania proponują, by 5 października każdy z uczestników akcji ograniczył do niezbędnego minimum użycie drukarek. Chodzi przede wszystkim o propagowanie zachowań proekologicznych.
- Wszyscy mówimy o ekologii, ale jak spojrzymy na takie działania codzienne, to nie wykorzystujemy prostych mechanizmów np. dla oszczędzania papieru: ani nie drukujemy dwustronnie, ani nie zastanawiamy się, czy kopia wydrukowana jest w rzeczywistości potrzebna, ani też nie zostawiamy drukarek w takim trybie, żeby ten papier lepiej wykorzystać. Nie ma takich rozwiązań, które by systemowo skłaniały nas do tego, żeby rzadziej korzystać z drukarki - mówi Jerzy Kalinowski.
Pomysłodawcy akcji No printing Day zapewniają, że ograniczenie marnotrawstwa papieru w firmach pozwoli uratować ok. 38 tysięcy drzew miesięcznie. Aby zwiększyć wpływ inicjatywy na środowisko, KPMG planuje posadzić drzewa. Będzie ich tym więcej, im więcej osób i przedsiębiorstw zgłosi się do akcji.