Firmy nie chcą oszczędzać na pracownikach
W czasie pandemii COVID-19 polskie firmy wolały ograniczać koszty pozapłacowe i inwestycje niż obniżać wynagrodzenia. Wśród małych, co piąta zdecydowała się podnieść płace.
Podstawowym działaniem, jakie dla przetrwania w czasie pandemii podjęły zarówno mikroprzedsiębiorstwa, jak i małe firmy, były redukcje kosztów (57 proc. w przypadku mikro i 62 proc. w przypadku małych przedsiębiorców) oraz ograniczenie inwestycji (odpowiednio 35 proc. i 49 proc.). - wynika z "Badania Polskiej Przedsiębiorczości" zleconego przez inFakt agencji ARC Rynek i Opinia.
- Przedsiębiorcy w czasie pandemii bardzo niechętnie szukali oszczędności, które miałyby bezpośrednio dotknąć ich pracowników - podkreśla Piotr Nawrocki z firmy inFakt, kierownik badania.
Już teraz rozlicz swój PIT - nie czekaj do ostatniej chwili
Znacznie częściej poszukiwano możliwości ograniczenia kosztów pozapłacowych. Badani wskazywali, że czują odpowiedzialność za pracowników i widać to także po planowanych na 2021 rok działaniach, bo 38 proc. firm chce nadal obniżać koszty, ale za wyjątkiem płac.
Okazuje się, że obawy o powszechne zwolnienia i obniżki wynagrodzeń na szczęście się nie sprawdziły. Zarówno 80 proc. mikro, jak i małych firm przynajmniej utrzymało dotychczasowy poziom płac. Co więcej, 22 proc. małych przedsiębiorstw zdecydowało się na przyznanie podwyżek, a 18 proc. zwiększyło poziom zatrudnienia.
Część firm deklarowała ograniczenie inwestycji (35 proc. mikro i 49 proc. małych) oraz konieczność wycofania się z niektórych rynków, spowodowaną m.in. zamknięciem granic (odpowiednio: 24 proc. i 27 proc.), ale też znaczny odsetek ankietowanych poszukiwał nowych możliwości rozwoju firmy w czasie pandemii.
Badanie wykazało, że 19 proc. mikroprzedsiębiorstw oraz 16 proc. małych firm rozpoczęło działalność w nowych obszarach. Mikroprzedsiębiorstwa częściej decydowały się na dodatkowe inwestycje, a małe firmy częściej wchodziły na nowe rynki. Przedsiębiorstwa mają zamiar aktywnie działać także w 2021 roku, aby odpowiednio się zabezpieczyć. Badanie pokazuje, że 50 proc. badanych firm zamierza w tym roku zwiększyć liczbę nowych klientów, 18 proc. chce zainwestować w narzędzia i usługi, które zapewnią im przewagę konkurencyjną, a 11 proc. - znaleźć inwestora.
Badanie potwierdzają twarde dane, z których wynika, że mimo pandemii udało się uniknąć wzrostu bezrobocia. Polska jest w ścisłej czołówce w UE pod względem niskiej stopy bezrobocia (według metodologii unijnej to 3,3 proc., podczas gdy średnio w UE to 7,5 proc.). Właśnie na ochronę miejsc pracy były nakierowane wprowadzone w ubiegłym roku tarcze antykryzysowe, przede wszystkim Tarcza Finansowa PFR. Od ich utrzymania zależy, jaka część subwencji zostanie umorzona.
Niestety dla części firm lockdown i utrata przychodów oznaczały konieczność czasowego zawieszenia działalności. Na taki krok zdecydowało się 14 proc. mikroprzedsiębiorców oraz tylko 4 proc. małych - wynika z badania inFakt.
Jednocześnie w ubiegłym roku wystąpił skokowy wzrost popularności pracy zdalnej, ale nie jest to oczywiście jedyny obszar w działalności przedsiębiorstw, który trafił do przestrzeni wirtualnej. W badaniu 37 proc. ankietowanych przyznało, że w ich firmach zwiększył się stopień funkcjonowania online, a najczęściej dotyczyło to utrzymywania kontaktów z kontrahentami oraz klientami (63 proc. wszystkich badanych), komunikowania się z urzędami państwowymi (51 proc.) oraz prowadzenia transakcji handlowych (46 proc.). Sytuacja pandemiczna skłoniła także 27 proc. przedsiębiorstw do przeniesienia księgowości do internetu.
krześ