Jak logo wpływa na koszty podatkowe?
Od 2007 r. ustawodawca zrezygnował z podziału wydatków na cele reklamy publicznej i niepublicznej oraz zlikwidował limit, który ograniczał wysokość wydatków na reklamę niepubliczną podlegającą zaliczeniu w koszty.
Obecnie wydatki na reklamę nie są limitowane i stanowią w całości koszt podatkowy. Likwidacji uległ też limit wydatków na reprezentację, co wywiera negatywne skutki podatkowe, gdyż wydatki na cele reprezentacji w całości nie stanowią kosztów uzyskania przychodów.
Pomimo powyższych zmian nadal nie ma ustawowej definicji reklamy i reprezentacji ani przykładowego, ustawowego, katalogu wydatków uznawanych za poniesione na wskazane cele. Oznacza to dalsze trudności interpretacyjne w zakresie określenia charakteru ponoszonych wydatków. Czy klucz do prawidłowej kwalifikacji ponoszonych wydatków może stanowić logo firmowe umieszczane na gadżetach czy ubraniach? Niestety nie, o czym przekona lektura poniższego artykułu.
Gadżety i kartki świąteczne z logo
Reprezentacja to działanie skierowane do klientów, czyli działanie skierowane na zewnątrz firmy. Nie jest to jednak wystarczająca przesłanka do uznania danego wydatku za poniesiony na cele reprezentacji. Kryterium to spełnia bowiem również reklama. W celu odróżnienia reklamy od reprezentacji konieczne jest określenie innych cech, które pozwolą na ustalenie znaczenia tych pojęć. W przypadku reprezentacji należą do nich okazałość, wytworność (wystawność). Z kolei dla reklamy charakterystyczne jest przedstawianie towarów (usług) i nakłanianie do ich nabycia poprzez prezentację m.in. ich zalet i wartości.
Cech charakterystycznych dla reprezentacji nie można przypisać działaniu polegającemu na wysłaniu kontrahentowi kartki świątecznej, które podyktowane jest tradycją. Zwyczajowo jest przyjęte, że z okazji świąt wysyłamy kartki z życzeniami. Nie można odmówić prawdy stwierdzeniu, że wpływa to na pozytywny wizerunek firmy. Nie świadczy to jednak o wystawności i okazałości podatnika. Z tych względów wydatku związanego z zakupem kartek świątecznych nie należy uznawać za koszty reprezentacji.
O wystawności i okazałości trudno mówić również w przypadku wydania kontrahentowi lub potencjalnemu klientowi gadżetu (np. długopisu, kubka, kalendarza) opatrzonego w logo firmowe. Praktyka ich wydawania jest tak powszechna, że ich wpływ na kształtowanie pozytywnego wizerunku firmy jest znikomy. Mając na uwadze, że wręczanie gadżetów z logo firmowym trudno uznać za okazałości i wytworność, wydatków poniesionych na ich zakup nie należy uznawać za wydatki na cele reprezentacji.
Z wyjaśnień zamieszonych na stronie internetowej Krajowej Informacji Podatkowej wynika, że oznakowanie kartki świątecznej lub prezentu (np. koszulki, długopisu, kubka, karteczki samoprzylepnej, kalendarza) logo firmy przesądza o tym, że prezent ma charakter reklamowy.
Powyższe stanowisko jest dyskusyjne. Trzeba bowiem zauważyć, że logo stanowi znak graficzny przedsiębiorstwa (firmy). Należy zatem stwierdzić, że znak ten sam w sobie stanowi jedynie swojego rodzaju informację handlową. Trudno więc uznać, że jego umieszczenie na kartce świątecznej lub prezencie przesądza, że mamy do czynienia z reklamą.
Rozdanie kartek świątecznych lub rzeczy opatrzonych w logo ma na celu utrwalenie w pamięci klientów nazwy firmy lub jej produktów albo usług. Działanie to ma zatem na celu osiągnięcie przychodów. W rezultacie wydatki poniesione na ich zakup stanowią koszt uzyskania przychodów.
Nie jest wykluczone, że rzeczy opatrzone w logo będą pełnić funkcję reklamy, jeżeli będą zawierały dodatkowo informacje zachęcające do zakupu lub będą rozdawane łącznie z takimi informacjami. Wówczas wydatki na ich zakup również stanowią koszt uzyskania przychodów.
Należy zgodzić się z kolei ze stanowiskiem, że odrębny charakter i cel realizują upominki eleganckie, ekskluzywne wręczane kontrahentom. Jako przykład takich prezentów KIP podaje portfel, pióro, alkohol, kosmetyki itp. Upominki te należy zakwalifikować do reprezentacji, a wydatkami na ich nabycie nie można obciążać kosztów podatkowych.
Co z ubraniem opatrzonym w logo?
Reprezentacja to działanie zmierzające do przedstawienia firmy w korzystnym świetle. Za takie powszechnie uznawane jest działanie polegające na zaopatrzeniu pracowników danej firmy w odzież reprezentacyjną. Stanowi ją odzież, która utraciła cechy odzieży osobistej poprzez opatrzenie jej znakami charakterystycznymi dla firmy, jak np. barwa, krój czy logo. Tak wynika m.in. z wyroku NSA z dnia 13 lutego 1998 r., sygn. akt I SA/Gd 1228/96 i z dnia 9 lutego 1999 r., sygn. akt I SA/Wr 714/97. Stanowisko takie prezentowane jest również na powołanej wcześniej stronie KIP. Wynika z niego, że reprezentacja to w szczególności ubiór reprezentacyjny, czyli oznaczony logo lub w inny sposób, wykluczający używanie go na potrzeby osobiste (będący własnością pracodawcy).
Do końca 2006 r. wydatki ponoszone na nabycie takiej odzieży stanowiły koszt podatkowy w ramach limitu na reprezentację. W 2007 r. wydatki na reprezentację nie stanowią kosztów podatkowych, w związku z tym nie ma możliwości zaliczenia do nich wydatków na zakup odzieży reprezentacyjnej.
Wydatki na ubiór reprezentacyjny będą stanowić koszty uzyskania przychodów, gdy będą rzeczową formą wynagrodzenia pracownika, wynikającą z umowy o pracę. Organy podatkowe uznają ponadto jeszcze jedną możliwość zaliczenia do kosztów wydatków związanych z nabyciem odzieży opatrzonej w logo. Dotyczy to sytuacji jej wydawania kontrahentowi w celu promocji własnej marki.
Prawo do zaliczenia do kosztów uzyskania przychodów wydatków na zakup odzieży zawierającej logo znaku firmowego przekazywanej pracownikom kontrahentów uznał Naczelnik Drugiego Urzędu Skarbowego w Warszawie w postanowieniu z dnia 11 grudnia 2006 r., nr 1472/ROP1/423-296/06/RM.
W sprawie będącej przedmiotem rozstrzygnięcia spółka w ramach prowadzonych akcji marketingowych związanych z dystrybucją olejów samochodowych przekazuje swoim kontrahentom, zajmującym się sprzedażą tych wyrobów, kombinezony robocze, polary oraz kurtki z zamieszczonym logo firmy. Organ podatkowy uznał, że ubrania przekazane pracownikom kontrahenta, tj. pracownikom warsztatów mechanicznych, poza tym że pełnią funkcję ochronną, jednocześnie służą reklamowaniu firmy podczas kontaktów z klientami tych warsztatów i oferowania olejów samochodowych. Występując w ubiorze z logo podatnika, kontrahent sprzedaje jego towary reklamując tym samym podatnika (utrwalając przez logo jego nazwę, wizerunek i ?image?), co stanowi realizację pojęcia reklamy jako działania polegającego na zachęceniu potencjalnych klientów do zakupu określonych towarów.
W oparciu o powyższe przyjęto, że ww. wydatki będą stanowić koszt uzyskania przychodów.
Autor: Beata Siwkowska