Kłopotliwy obowiązek przedsiębiorców

Zatrudnieni na umowę o pracę Polacy muszą cyklicznie przeprowadzać badania pozwalające im wykonywać swój zawód. W jaki sposób i którzy przedsiębiorcy starają się skracać związany z tym czas nieobecności pracowników?

Na podstawie umowy o pracę w Polsce zatrudnionych jest ponad 12,5 mln osób - wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS). Każdy z nich przed przystąpieniem do wykonywania pracy musi przeprowadzić obowiązkowe badania medyczne, a po kilku latach je powtórzyć.

Trzeba na nie z reguły poświęcić od jednego do kilku dni, co jest oczywiście związane z nieobecnością w pracy, która nie pozostaje bez wpływu na sprawność funkcjonowania firmy. Zgodnie z kodeksem pracy wszyscy przedsiębiorcy zobowiązani są do zapewnienia pracownikom możliwości przeprowadzenia badań w ramach obowiązków zawodowych oraz z zachowaniem pełnego wynagrodzenia.

Reklama

Pracownik fizyczny pod ścisłą opieką

Dla niektórych branż ten obowiązek oznacza realne straty finansowe, związane z nieobecnością kadry. Aby minimalizować tego typu utrudnienia, przedsiębiorcy często sięgają po dostęp do medycyny pracy w ramach ubezpieczenia zdrowotnego.

- Dla niektórych gałęzi gospodarki możliwość korzystania z medycyny pracy w ramach grupowego ubezpieczenia zdrowotnego to główny argument za wykupieniem takiego programu. Dotyczy to przede wszystkim sektora przemysłowego, w którym pracuje w Polsce blisko 5 mln osób, spośród których wielu pracuje fizycznie przy działalności produkcyjnej. W ich przypadku bardzo istotne jest potwierdzenie dobrego stanu zdrowia ze względu na stosunkowo wysokie ryzyko wypadku przy pracy - mówi Dorota Bartkowska, Dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Zdrowotnych w Compensa TU S.A. Vienna Insurance Group.

W porównaniu z pracownikami biurowymi pracownicy fizyczni zatrudnieni przez przedsiębiorstwa produkcyjne muszą wykonywać większą ilość badań specjalistycznych. A to wydłuża czas nieobecności w pracy. Na przykład osoba obsługująca maszyny w ruchu jest zobowiązana do wykonania morfologii krwi, EKG, audiogramu czy psychotechniki u lekarzy medycyny pracy, neurologa, okulisty oraz laryngologa. Korzystanie przez pracodawcę z programu ubezpieczeniowego pozwala zaoszczędzić czas potrzebny na przeprowadzenie powyższych badań.

- Komfort zarówno pracodawcy, jak i pracownikowi zapewnia przede wszystkim to, że nie są uzależnieni od terminów narzucanych przez publiczne placówki opieki zdrowotnej. Ubezpieczyciel stara się bowiem organizować wszystkie badania jednego dnia w przychodni zlokalizowanej w dogodnym dla zatrudnionej osoby miejscu - tłumaczy Dorota Bartkowska z Compensy.

Koordynacja działań...

Istotnym problemem związanym z organizacją badań w ramach medycyny pracy jest konieczność pracochłonnego administrowania procesem kierowania pracowników na badania. W zatrudniającej liczną kadrę firmie, działającej w kilku różnych lokalizacjach w różnych częściach kraju oznacza to niekiedy utrzymywanie dużego działu kadr, monitorującego i pośredniczącego w formalnościach związanych z medycyną pracy.

A to wiąże się z dodatkowymi kosztami. W ramach ubezpieczenia zdrowotnego do pracodawcy należy jedynie wystawienie skierowania, natomiast kompleksową organizacją badań zajmuje się już ubezpieczyciel. Dodatkowo grupowa polisa dla pracowników oznacza stabilizację kosztów medycyny pracy ponoszonych przez pracodawcę. Składka ubezpieczeniowa jest bowiem stała i nie zależy od liczby wykonanych badań.

Źródło: Compensa TU SA Vienna Insurance Group

Dowiedz się więcej na temat: badania lekarskie | prawo pracy | Umowa o pracę | kodeks pracy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »