Kosztowne wpłaty na własne konto
Za wpłaty gotówkowe banki liczą sobie niebagatelne kwoty. Przynosząc do oddziału 3 tys. zł, przedsiębiorca za zasilenie własnego konta może zapłacić nawet 18 zł prowizji. Na palcach jednej ręki można policzyć te instytucje finansowe, które za wpłatę gotówki nie policzą nic.
Przedsiębiorcy, którzy w rozliczeniach z klientami muszą posługiwać się gotówką - na przykład handlowcy czy właściciele salonów urody lub punktów gastronomicznych - część dziennego utargu tracą jeszcze tego samego dnia, w którym zarobili pieniądze. Wpłacając go na firmowy rachunek w banku, żegnają się z kwotą stanowiącą prowizję instytucji finansowej. Prowizją, dodajmy, niemałą, której niewiele banków potrafi sobie odmówić.
Tylko w czterech bankach spośród 29 przepytanych przez Tax Care opłat za wpłaty gotówkowe można uniknąć. Dwa z nich - FM Bank i Idea Bank - to instytucje specjalizujące się w obsłudze mikro i małych przedsiębiorstw. Trzeci, ING Bank Śląski, pobiera prowizję, ale jednocześnie daje możliwość bezpłatnych wpłat we wpłatomatach. Z kolei Volkswagen Bank Polska to bank internetowy, który ma jeden podstawowy minus - wpłaty gotówkowe, i owszem, są w nim bezpłatne, ale tylko w siedzibie w Warszawie, gdyż bank nie posiada oddziałów. Własnych oddziałów nie ma co prawda także działający dopiero od kilku miesięcy na rynku Idea Bank, ale bezpłatnych wpłat można dokonywać w ponad 200 oddziałach Getin Banku (przejściowo, bo Idea Bank jest w trakcie budowy własnej sieci).
Na drugim biegunie znajdują się prowizje za wpłatę gotówkową w wysokości 0,5 proc. (m.in. BZ WBK, Invest Bank, mBank, Pekao SA, PKO BP) lub nawet 0,6 proc. wpłacanej kwoty (DnB Nord). W ich przypadku przedsiębiorca wpłacający na przykład 3 tys. zł musi liczyć się z prowizją sięgającą odpowiednio 15 zł i 18 złotych. Przy czym w większości przypadków mówimy tutaj o tzw. wpłatach otwartych, czyli o sytuacji, w której przedsiębiorca wpłaca pieniądze na firmowe konto bezpośrednio w kasie banku. Nieco tańszym rozwiązaniem są wpłaty zamknięte, kiedy przedsiębiorca przynosi specjalnie udostępnioną w tym celu przez bank kopertę - z odliczoną i opisaną przez przedsiębiorcę kwotą. W takim wypadku nie trzeba już czekać w kolejce do kasy - kopertę można zostawić na przykład w przygotowanej w tym celu wrzutni. Za wpłatę zamkniętą banki liczą sobie zazwyczaj od 0,1 proc. (BGŻ) do 0,30 - 0,40 proc. (Bank Millennium, DnB Nord). Wyjątkiem jest Getin Noble Bank ze stawką 1 proc., liczoną jednak tylko w przypadku wpłat powyżej 50 sztuk bilonu lub banknotów.
Oprócz stawki procentowej instytucje finansowe zastrzegają sobie we wszystkich przypadkach także minimalną stawkę kwotową (od 2 do 10 zł), co oznacza, że nawet najmniejsze wpłaty zostaną obciążone prowizją.
Dlaczego banki pobierają opłaty za wpłatę i dlaczego są one tak wysokie? Ponieważ koszt utworzenia placówki obracającej gotówką jest dużo wyższy niż oddziału bezgotówkowego. Według Piotra Marciniaka, dyrektora ds. produktów Tax Care, różnica na niekorzyść placówki gotówkowej sięga ok. 40 proc., bo dużo więcej trzeba zapłacić między innymi za odpowiednie zabezpieczenia i wydatki na IT, znacznie więcej kosztuje także bieżąca obsługa. Wszystkie te koszty uderzają ostatecznie w klienta.
Agata Szymborska-Sutton
analityk Tax Care