Kredyt na start działalności
Założenie własnej działalności gospodarczej najczęściej wiąże się z koniecznością posiadania dużej ilości kapitału. W takiej sytuacji, wielu przedsiębiorców decyduje się na zewnętrzne finansowanie. Jak zauważa ekspert firmy Expander, dla początkujących dostępnych jest wiele możliwości: od kredytów na start, przez leasing, po skorzystanie z pomocy tzw. aniołów biznesu. Co warto wybrać?
Sytuacja na rynku zatrudnienia skłania wiele osób do założenia działalności gospodarczej. Często jest to efektem postępującej redukcji miejsc pracy. Zdarza się bowiem, że firma, by zminimalizować koszty zatrudnienia, proponuje podwykonawstwo byłemu pracownikowi. Według danych Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej (COIG) w 2012 roku w KRS zarejestrowano aż 31 377 podmiotów gospodarczych. Stanowi to wzrost o 26 proc. w porównaniu do 2011 roku i 35 proc. do 2010 roku. Z kolei w lipcu bieżącego roku pojawiło się 27 400 nowych firm, co oznacza ośmioprocentowy wzrost
w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku.
Aby współpracować z byłą firmą, pracownik musi być jednak gotowy założyć własne mikro-przedsiębiorstwo. Co, jeśli nie ma na ten cel wystarczających środków?
Jedną z najbardziej popularnych form finansowania własnego biznesu jest skorzystanie ze wsparcia banku. Wysokość uzyskanej pomocy zależy w tym wypadku od stażu firmy. - Łatwiej będzie uzyskać pieniądze firmie z chociażby kilkumiesięcznym stażem - tłumaczy Paweł Kołtun, Dyrektor Rozwoju Sieci Finansowania Przedsiębiorstw, Expander. - Ponadto kredyty dla młodych przedsiębiorstw są przeważnie droższe od tych, skierowanych do firm posiadających kilkuletni okres działalności. Oprocentowanie może być wyższe nawet o pięć punktów procentowych, co w niektórych przypadkach, zbliża ich koszt do poziomu kredytów konsumenckich. W ten sposób banki zabezpieczają się przed ryzykiem wynikającym z początkowego stadium działalności. Jak się okazuje, w Polsce aż jedna na pięć nowych firm nie utrzymuje się na rynku przez pierwszy rok swojego funkcjonowania .
Jak wskazuje ekspert, chcąc uzyskać kredyt "na start", ważne jest także jego odpowiednie zabezpieczenie. - Otrzymanie kredytu bankowego na początkującą działalność gospodarczą, uzależnione jest również od posiadania zabezpieczenia rzeczowego - dodaje Paweł Kołtun, Expander. - Wśród najbardziej popularnych można wymienić hipotekę na nieruchomości, poręczenie osobiste czy zabezpieczenie na środkach trwałych. Banki preferują jednak hipotekę, ze względu na stosunkowo prostą formę wyceny. Instytucje finansowe analizują również historię kredytową przedsiębiorcy, a także wymagają przedstawienia biznesplanu, który pomoże ocenić ryzyko inwestycji. Zdarza się także, że kredytobiorca zostaje zobligowany do rozliczania się z wydawanych środków. Nie liczmy jednak na sfinansowanie całości niezbędnych nakładów. Konieczny będzie wkład własny w wysokości około 30 - 40 procent.
W sytuacji, gdy do prowadzenia działalności niezbędny jest zakup specjalistycznych maszyn bądź wyposażenia, korzystnym rozwiązaniem dla firmy będzie leasing. Ta forma finansowania jest najbardziej dostępna dla młodych firm. - O leasing mogą się starać nawet przedsiębiorstwa, które stawiają pierwsze kroki na rynku - mówi Paweł Kołtun, Expander. - Do jego uzyskania nie jest konieczne posiadanie historii kredytowej ani nawet stażu działalności. Przedmiot leasingu pozostaje jednak własnością leasingodawcy, a przeniesienie tytułu własności następuje dopiero po spłacie jego wartości, jeżeli umowa leasingowa tak stanowi. W zależności od przedsięwzięcia, istnieje również możliwość ubiegania się o dotację na sprzęt podlegający leasingowi, co znacząco wpływa na obniżenie początkowych kosztów prowadzenia działalności.
Dla młodych osób zainteresowanych założeniem firmy istnieją także alternatywne formy finansowania. Warto skorzystać z pomocy inkubatorów przedsiębiorczości czy tzw. aniołów biznesu. Takie wsparcie jest zarezerwowane dla absolwentów szkół wyższych. Dyplom uczelni upoważnia do rozpoczęcia działalności na preferencyjnych warunkach w krótkim czasie od zakończenia studiów. Do nich też skierowany jest rządowy program "Pierwszy Biznes - Wsparcie na starcie", wprowadzony w czerwcu tego roku przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej i Bank Gospodarstwa Krajowego. - Finansowanie ze środków publicznych charakteryzują zazwyczaj preferencyjne warunki - zauważa Paweł Kołtun, Expander. - Od tradycyjnego kredytu odróżnia je bardzo niskie oprocentowanie, plasujące się na poziomie 0,25 stopy redyskontowej weksli NBP. Udzielane są w formie pomocy de minimis. Jednak okres spłaty takiej pożyczki nie może przekraczać siedmiu lat, a maksymalna kwota jaką będzie mógł pozyskać przedsiębiorca to 60 000 zł - dodaje ekspert.