Kto odpowie za decyzje urzędników?

Rozmawiamy z Marcinem Dziurdą, prezesem Prokuratorii Generalnej. Wkrótce wpłynie nowa fala pozwów przeciwko skarbowi państwa o odszkodowanie za wadliwe decyzje urzędników, zwłaszcza podatkowych, casus Optimusa i JTT. Spodziewane są też roszczenia właścicieli kamienic o odszkodowanie za ograniczenia w wysokości czynszów.

Rozmawiamy z Marcinem Dziurdą, prezesem Prokuratorii Generalnej. Wkrótce wpłynie nowa fala pozwów przeciwko skarbowi państwa o odszkodowanie za wadliwe decyzje urzędników, zwłaszcza podatkowych, casus Optimusa i JTT. Spodziewane są też roszczenia właścicieli kamienic o odszkodowanie za ograniczenia w wysokości czynszów.

Marcin Dziurda
Był pełnomocnikiem rządu ds. utworzenia Prokuratorii Generalnej. Jest radcą prawnym, doktorem nauk prawnych

- Czy to prawda, że pieniądze na utworzenie Prokuratorii zostały przekazane Centralnemu Biuru Antykorupcyjnemu i dlatego nie stworzono oddziałów terenowych?

- Absolutnie nie. CBA nie odebrało Prokuratorii Generalnej żadnych środków. To z mojej inicjatywy Sejm znowelizował ustawę o Prokuratorii Generalnej przed jej wejściem w życie, dzięki czemu nie trzeba było powoływać oddziałów. Dzisiaj byłyby one zbędne (zdecydowana większość spraw toczy się w Warszawie), a przy tym bardzo kosztowne. Projekt ustawy zakładał, że każdy z 10 oddziałów miał zatrudniać ok. 20 radców. Skoro obecnie wystarcza w sumie niespełna 50 radców do prowadzenia spraw na terenie całego kraju, to oddziały nie miałyby nic do roboty. Ustawa była uchwalana bez szczegółowych analiz i dobrze się stało, że na etapie organizacji udało się dostosować strukturę Prokuratorii do realnych potrzeb. Dzięki temu koszty jej funkcjonowania w pierwszym roku działalności - szacowane pierwotnie na ok. 35 mln złotych - będą prawie trzy razy niższe.

- Prokuratoria Generalna funkcjonuje już od pół roku. Czy jej powstanie zmniejszyło liczbę kierowanych do sądów spraw przeciwko skarbowi państwa?

- Nie, ponieważ nie było podstaw, by zawierać ugody w sprawach, które do nas dotychczas trafiły. Okazało się, że Prokuratoria sprawy te - na przykład wszczęte na podstawie ustawy 203 - wygrywa. To samo dotyczy mienia zabużańskiego. Incydentalne są wyroki zasądzające odszkodowanie, większość pozwów sądy oddalają. Obowiązuje zresztą ustawa przewidująca odszkodowania dla zabużan w wysokości 20 proc. wartości mienia.

- Do Prokuratorii wpłynęło ok. 600 spraw. Czy wszystkie wygraliście?

- Zakończyliśmy już ok. 100 spraw, z czego dotychczas ani jednej prawomocnie nie przegraliśmy. Większość dotyczyła właśnie podwyżek płac dla służby zdrowia na podstawie wspomnianej ustawy. Po niedawnej uchwale siedmiu sędziów Sądu Najwyższego sądy jednolicie oddalają powództwa szpitali wobec skarbu państwa. Nie rozwiązuje to jednak ostatecznie problemu, skoro otwarta pozostaje kwestia odpowiedzialności Narodowego Funduszu Zdrowia. Jeśli Fundusz musi wykonać wyrok, to na ten cel idą także środki publiczne.

- Niewyjaśnione pozostały jeszcze niektóre kwestie kompetencyjne.

- Nierzadko budzi wątpliwości, czy dana sprawa powinna być prowadzona przez Prokuratorię, czy przez inny organ - na przykład ministra. Na wiele takich pytań ustawa nie odpowiada. Generalnie Prokuratoria prowadzi sprawy powyżej 1 mln złotych, ale często, na przykład w sprawach spadkowych, sąd nie ma obowiązku ustalać wartości przedmiotu sprawy. Przyjmujemy w tej chwili, że Prokuratoria nie zajmuje się sprawami, których wartość przedmiotu sprawy nie jest znana. Jest ich coraz więcej, ponieważ pod rządami nowej ustawy o kosztach sądowych w wielu sprawach obowiązuje wpis stały. Ustawa nie odpowiada też na pytanie, jak postępować, gdy w trakcie procesu wartość przedmiotu sprawy się zwiększa lub odwrotnie - spada.

- Czy potrzebna jest zatem nowelizacja ustawy o Prokuratorii?

- Myślę, że trzeba z tym poczekać na pojawienie się orzecznictwa w najbardziej kontrowersyjnych kwestiach.

? Ale sporów między organami władzy nie ma kto rozstrzygać...

- Moim zdaniem w przyszłości należałoby tak znowelizować ustawę, by Prokuratoria uzyskała prawo do rozstrzygania sporów kompetencyjnych między stationes fisci reprezentującymi skarb państwa w danej sprawie. Gdyby Prokuratoria mogła te kwestie rozstrzygać, nie dochodziłoby do gorszących sporów na forum sądowym.

- Radcowie prawni w ministerstwach nie znają ustawy?

- Niestety, nadal zdarzają się sytuacje, że skargi kasacyjne wnoszą radcowie prawni ministerstw, mimo że od 15 marca wyłączne zastępstwo skarbu państwa przed Sądem Najwyższym wykonuje Prokuratoria. Takie postępowanie grozi odrzuceniem skargi.

- Jakie sprawy w przyszłości mogą się toczyć przeciw skarbowi państwa?

- Coraz częstsze są pozwy o odszkodowanie za wadliwe decyzje, zwłaszcza podatkowe - wystarczy wskazać głośne sprawy dotyczące firm komputerowych Optimusa i JTT. Druga kategoria spraw to bezprawie legislacyjne, a w szczególności spodziewane roszczenia właścicieli kamienic o odszkodowanie za ograniczenia w wysokości czynszów. Kolejna kategoria to szeroko rozumiane roszczenia reprywatyzacyjne - w związku z reformą rolną, nacjonalizacją i dekretem warszawskim - oraz roszczenia związane z mieniem zabużańskim. Wreszcie czwarta kategoria to spory majątkowe związane z normalnym funkcjonowaniem skarbu państwa, np. roszczenia z umów czy zaskarżanie uchwał zgromadzeń spółek skarbu państwa.

CZYM JEST PROKURATORIA GENERALNA

Prokuratoria jest rodzajem kancelarii prawnej skarbu państwa. Reprezentuje skarb państwa przed sądami w sprawach o wartości powyżej miliona złotych. Każda jego przegrana oznacza wypłacenie odszkodowania z pieniędzy podatników. Działa od marca 2006 roku.

Reklama

Rozmawiała Katarzyna Żaczkiewicz

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: Prokuratoria Generalna | odszkodowanie | skarbu | roszczenia | Nowa Fala
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »