Liczba upadłych firm w Polsce nieustannie rośnie. Ubiegły rok był rekordowy
Od 2016 roku rośnie w Polsce liczba upadłości firm. W ciągu ostatnich 12 miesięcy 4701 polskich firm ogłosiło upadłość. To liczba rekordowa - wzrost upadłości zanotowały niemal wszystkie branże. Na plus wyróżnia się tylko rolnictwo.
W ciągu ostatniego roku 4701 polskich przedsiębiorstw ogłosiło upadłość - przedstawiono w raporcie firmy Coface opublikowanym w środę. Zwrócono także uwagę, że wzrost upadłości dotyczy wszystkich branż, z wyjątkiem rolnictwa.
Zgodnie z wynikami raportu Coface, roczna liczba niewypłacalnych firm wzrasta nieprzerwanie od 2016 roku, kiedy to wyniosła 760. W ciągu ostatnich 12 miesięcy 4701 polskich przedsiębiorstw ogłosiło upadłość, co jak podkreślono, jest rekordową liczbą.
Jako przyczynę wzrostu upadłości Coface wskazuje także rekordowo wysoką inflację, wysokie stopy procentowe, wzrost kosztów paliw i energii oraz presję płacową.
W raporcie poinformowano, że podobnie jak w latach 2019-2022, w ubiegłym roku większość firm zdecydowała się na wybranie postępowania pozasądowego w celu ogłoszenia niewypłacalności. Z opcji tej skorzystały 4053 przedsiębiorstwa, co stanowi 60 proc. wszystkich organizacji. Na podjęcie postępowania upadłościowego i restrukturyzacyjnego prowadzonego przez sądy zdecydowało się 648 firm.
Jak zwrócili uwagę eksperci, rosnąca liczba niewypłacalności przedsiębiorstw jest częściowo spowodowana możliwościami, jakie polskie prawo przewiduje dla firm w trudnej sytuacji płynnościowej.
Główny ekonomista Coface w Polsce i Regonie Europy centralnej Grzegorz Sielewicz wyjaśnił w raporcie, że "w pierwszych latach poprzedniej dekady przeprowadzano głównie upadłości w celu likwidacji majątku, następnie w 2016 roku wprowadzono sądowe postępowania restrukturyzacyjne, które mają na celu wdrożenie rozwiązań umożliwiających firmom powrót do efektywnej działalności biznesowej, aż wreszcie lata pandemiczne obfitowały w działania pomocowe oraz wprowadzenie szybkich pozasądowych postępowań, które zostały zaimplementowane do polskiego systemu prawnego". Dodał, że "tym samym wzrost ogólnej liczby niewypłacalności przedsiębiorstw nie powinien być zaskoczeniem. Należy jednak pamiętać, że firmy nie sięgałyby po nie, gdyby nie miały takiej potrzeby".
Podkreślono, że w 2023 roku niemal wszystkie branże zanotowały wzrost niewypłacalności w porównaniu z poprzednim rokiem. Jedynie w rolnictwie widoczny jest nieznaczny spadek liczby niewypłacalnych przedsiębiorstw (z 376 w 2022 roku do 347 w 2023). Tendencja ta utrzymuje się od 2021 roku.
Poinformowano, że z największymi problemami zmagał się sektor usług (aż 1401 niewypłacalnych firm). Tuż za nim uplasował się handel, w którym upadły 1023 firmy (w 2022 roku było ich 567). Znaczny wzrost niewypłacalności zanotowała także branża budowlana - 638 firm (wzrost o 128 proc. w porównaniu z rokiem 2022) i transport - 546 firm (wzrost o 100 proc. w porównaniu z rokiem 2022). Dane te są szczególnie alarmujące, ponieważ to właśnie dwa ostatnie sektory odpowiadają za wzrost PKB.
Jak skomentowała dyrektor działu oceny ryzyka w Coface Barbara Kamińska, "usługodawcy stanowili najliczniejszą grupę niewypłacalnych podmiotów (30 proc. ) na tle wszystkich zarejestrowanych postępowań w Polsce".
- Działalność szkoleniowo-eventowa czy hotelarsko-gastronomiczna zostały poturbowane przez restrykcje czasu pandemii, a potem musiały się zmierzyć ze spowolnieniem popytu wywołanym sytuacją geopolityczną i szybującą inflacją. Pocieszający jest fakt, że liczba niewypłacalności w tej branży zaczęła spadać w drugiej połowie 2023 roku - powiedziała ekspertka.
- Ostatni rok zakończył się także liczbą 1023 niewypłacalności przedsiębiorstw handlowych, co stanowiło wzrost o 80 proc. w porównaniu do 2022 roku. Tym samym wynik z 2023 roku przekroczył sumę odczytów z lat 2021-2022 - podsumowała.
***