Likwidacji boi się najmniejszy polski biznes
Z badania "Skaner MŚP" wynika, że dobrze i bardzo dobrze o swojej obecnej kondycji mówi 39,2 proc. małych i średnich firm, a 34 proc. spodziewa się pogorszenia sytuacji finansowej w końcówce roku. Likwidacji biznesu obawiają się przede wszystkim najmniejsze firmy.
Blisko co czwarty (22,6 proc.) badany przedstawiciel MŚP widział w tym roku realne ryzyko likwidacji swojego biznesu, podczas gdy w analogicznym okresie w 2020 r., pomimo trwającej pandemii, taką perspektywę dostrzegało dwa razy mniej firm (10,6 proc.), wskazali autorzy badania "Skaner MŚP" dla BIG InfoMonitor.
Przyczyn takiego stanu rzeczy przedsiębiorcy upatrują przede wszystkim w wysokiej inflacji (52,2 proc.) i szybko rosnących kosztach prowadzenia działalności (43,4 proc.) Z kolei na zagrożenie związane z koniecznością zwrócenia zaliczek za sprzedane towary i usługi deklarował co piąty przedsiębiorca. Natomiast 45,5 proc. badanych z branży budowlanej jako powód obawy o upadłość podawało gwałtowny spadek zamówień wynikający z odwołanych kontraktów.
Wśród przedsiębiorców, którzy najczęściej obawiali się widma likwidacji biznesu, przeważały mikro- i małe firmy zatrudniające do 49 osób, oraz te działające w usługach (28,3 proc.) i transporcie (26,7 proc.).
Komentując wyniki badania prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak zwrócił uwagę, że duże firmy są bardziej odporne na zmiany gospodarcze i lepiej radzą sobie z inflacją czy rosnącymi kosztami energii niż mikro-, małe i średnie przedsiębiorstwa. - Wrażliwe na wahania koniunktury, działające bardziej lokalnie firmy z sektora MŚP coraz mocniej i szybciej odczuwają podwyżki cen surowców czy energii. Dla wielu z nich utrzymanie biznesu w aktualnych realiach ekonomicznych może być niewykonalne — zaznaczył.
Według badania, znacząco spadł odsetek przedsiębiorców, którzy pozytywnie oceniają swoją bieżącą sytuację. Dobrze i bardzo dobrze o swojej aktualnej kondycji mówi dziś 39,2 proc. firm, czyli o 13,3 pkt proc. mniej niż w poprzedniej edycji badania Skaner MŚP z trzeciego kwartału 2022 r. Z kolei złe i bardzo złe oceny formułuje co dziesiąty badany - w porównaniu do ocen sprzed trzech miesięcy oznacza to wzrost o 2,4 pkt. proc. Z badania wynika też, że najbardziej pesymistyczne nastroje panują wśród najmniejszych firm, a stosunkowo najlepsze - wśród średnich przedsiębiorstw.
W IV kwartale br. co trzeci badany (34 proc.) spodziewa się pogorszenia sytuacji finansowej firmy w końcówce roku (niezależnie od wielkości zatrudnienia czy branży), podczas gdy w III kwartale pogorszenia kondycji oczekiwało 27,2 proc. Na poprawę liczy 11,2 proc. ankietowanych (bez zmian w stosunku do poprzedniego badania).
Respondenci "Skanera MŚP" dostrzegają również niepokojące sygnały dotyczące kondycji finansowej swoich kontrahentów. Blisko 36 proc. mikro-, małych i średnich firm ma obawy co do wypłacalności kontrahentów w IV kwartale 2022 r.
Przedsiębiorcy "wiedzą, że jeśli główni kontrahenci przestaną im płacić, to i oni na tym ucierpią". Jak zwróciła uwagę Diana Borowiecka z BIG InfoMonitor, wielu kontrahentów opóźniających płatności może wpędzić w kłopoty finansowe nawet najzdrowsze przedsiębiorstwo. Wyjaśniła, że utrata płynności finansowej przez jeden duży podmiot w branży bezpośrednio uderza w kolejnych partnerów biznesowych, którzy nie są w stanie regulować własnych zobowiązań, a to sprawia, że opóźnione płatności dalej rozprzestrzeniają się w łańcuchu dostaw tworząc zatory płatnicze.
Główny Analityk BIG InfoMonitor prof. Waldemar Rogowski przyznał, że widmo zatorów płatniczych staje się realne i stanowi obecnie jedno z kluczowych rodzajów ryzyka. - Zatory działają jak domino wprowadzone w ruch przewracają kolejne domina. Jest to sytuacja bardzo niebezpieczna, szczególnie dla małych firm oraz mało zdywersyfikowanych firm zależnych od jednego czy kliku odbiorców - wskazał.
O niewypłacalność kontrahentów najbardziej obawiają się małe (zatrudniające 10-49 osób) i średnie (50-249 zatrudnionych) firmy. Największy pesymizm w tym zakresie panuje w branży transportowej i przemysłowej. Grzelczak podkreślił, że najlepszym rozwiązaniem w tej sytuacji jest "podjęcie kroków zaradczych.
Zainteresowani "prześwietlaniem swoich klientów" pobrali od początku tego roku z Rejestru Dłużników prawie 2,6 mln raportów na temat kondycji finansowej firmy - to o 20 proc. więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. W sumie od początku działania Rejestru, udostępniono 224,5 mln raportów, ponad 29 mln na temat firm. Tylko w 2021 sprawdzenia dotyczyły 1,3 mln różnych przedsiębiorstw.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
Badanie zrealizowane w ramach projektu "Skaner MŚP", przez Instytut Keralla Research, prowadzono na reprezentatywnej próbie 500 mikro, małych i średnichfirm techniką wywiadów telefonicznych. Termin badania 3-9.10.2022 r.