Mateusz Morawiecki o pomocy dla branż dotkniętych ograniczeniami

Chcemy, by wszystkie przedsiębiorstwa, które zostały dotknięte obostrzeniami, otrzymały wsparcie - zapowiedział na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.

Premier podkreślił, że znajdujemy się w decydującym momencie walki z epidemią, a rząd wprowadził szereg obostrzeń z tym związanych. - Idziemy wąską ścieżką między niekontrolowanym wybuchem epidemii a bardzo trudnymi wyborami gospodarczymi, zapaścią gospodarczą, długotrwałymi kłopotami. Znalezienie właściwej ścieżki po środku jest kluczem do szybkiego odbicia gospodarczego w najbliższej przyszłości - powiedział szef rządu.

- Wirus nie pozostawia wiele pola manewru, dlatego wszystkie przedsiębiorstwa, które zostaną dotknięte i zostają dotknięte tym rygorem, obostrzeniami, które wdrożyliśmy, chcemy, by zostały również objęte programem wsparcia - podkreślił premier.

Reklama

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Jak mówił, największe obciążenie dla przedsiębiorców w czasie drugiej fali pandemii dotyczy różnego rodzaju obostrzeń w  dziedzinie usług m.in. w gastronomii, ale także rozrywki, branży fitness, jak również sprzedawców na targach i bazarach. - Tu także dokonamy pewnych zmian w sprzedaży detalicznej - dodał Morawiecki.

- W listopadzie dokonujemy zwolnienia ze składki ZUS, wprowadzamy postojowe, bezzwrotne dotacje dla małych i mikrofirm, które wpadły w trudną sytuację, zwolnienie z opłaty targowej za cały 2021 rok z jednoczesną rekompensatą tego zwolnienia dla samorządów - powiedział premier.

Wartość wsparcia dla przedsiębiorców to 1 mld 800 mln zł, dotyczy ponad 170 tys. firm zatrudniających ponad 400 tys. osób - powiedział premier Morawiecki. Propozycje dotyczą listopada, ale jeżeli będzie konieczne przedłużenie obostrzeń, to będzie ono przedłużone na kolejne miesiące - dodał.

Premier zaznaczył, że z pomocy i ulg przewidzianych przez rząd będą mogli skorzystać przedsiębiorcy, których przychód w październiku lub listopadzie będzie mniejszy o 40 proc w porównaniu do października i do listopada 2019 roku. - Czyli do czasu, kiedy nie było epidemii i kiedy te wartości można ze sobą we właściwy sposób porównać, czyli październik do października, listopad do listopada - dodał Morawiecki.

Zaznaczył, że zaprezentowane we wtorek rozwiązania dla przedsiębiorców dotyczą listopada. - Życzyłby wszystkim rodakom, przedsiębiorcom, żeby na listopadzie się to zakończyło, bo to będzie oznaczało, że możemy pod koniec listopada zmieniać warunki funkcjonowania i przy utrzymaniu rygorów sanitarnych dopuścić funkcjonowanie wielu tych przedsiębiorców - podkreślił.

Zapewnił, że jeżeli tak się nie stanie i jeżeli będzie konieczne przedłużenie tych obostrzeń, to będzie ono przedłużone na grudzień i na kolejne miesiące. - Dokonamy odpowiednich decyzji w odpowiednim czasie, żeby wsparcie było dostępne dla wszystkich przedsiębiorców - powiedział premier.

Zniesienie zakazu handlu w niedzielę na razie nie jest brane pod uwagę

Rząd nie bierze na razie pod uwagę zniesienia zakazu handlu w niedziele - powiedział premier Mateusz Morawiecki.

Senat podjął uchwałę w poniedziałek uchwałę ws. wniesienia do Sejmu projektu ustawy zakładającego zniesienie zakazu handlu w niedziele w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii oraz w okresie do 90. dnia następującego po odwołaniu tego ze stanów, który obowiązywał jako ostatni.


INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Mateusz Morawiecki | pandemia koronawirusa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »