Polskie firmy obawiają się podsłuchów i innych nadużyć

Dziewięć na dziesięć firm pada ofiarą różnego typu nadużyć. W ten sposób przedsiębiorstwa mogą tracić nawet 5 proc. swoich przychodów. Zagrożenie będzie rosło, zwłaszcza ze strony cyberprzestępców. Polskie firmy są jednak coraz bardziej świadome i walczą m.in. z podsłuchami i innymi wyciekami informacji. Większości nadużyć można zapobiec poprzez odpowiednie zarządzanie ryzykiem.

- Każda branża jest podatna na wszelkiego rodzaju nadużycia, kłamstwa, manipulacje. Firmy na ogół spotkały się z takimi zjawiskami, jak szpiegostwo gospodarcze i wycieki informacji z firm. Polskie przedsiębiorstwa coraz bardziej myślą o prewencji. Widzimy, że firmy chcą się zabezpieczyć - mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Bartosz Pastuszka, dyrektor zarządzający w firmie doradczej IBBC Group, specjalizującej się w zarządzaniu ryzykiem.

Pastuszka tłumaczy, że zarządzanie ryzykiem ma kilka aspektów. Może to być zarówno zapobieganie zagrożeniom ze strony pracowników, takim jak wycieki informacji, jak i weryfikowanie kontrahentów, np. przed przejęciem lub podpisaniem umowy o współpracy. Dla przedsiębiorców zarządzanie ryzykiem oznacza wymierne korzyści, bo przez różnego typu nadużycia tracą oni nawet 2-5 proc. swoich przychodów. Pastuszka zauważa, że zagrożone są niemal wszystkie firmy, bo ofiarami nadużyć pada aż 90 proc. przedsiębiorstw.

Reklama

Najbardziej narażone są duże firmy obracające znacznymi sumami, a także aktywami niepieniężnymi. Zagrożenie będzie rosło jednak nie tylko dla nich. Jak podkreśla Pastuszka, cyberprzestępcy oraz inne zorganizowane grupy przestępcze korzystają z coraz bardziej zaawansowanych metod i często działają w wielu krajach.

Zobacz wskaźniki dla firm na stronach BIZNES INTERIA.PL

Zagrożenie powoduje jednocześnie, że rośnie świadomość przedsiębiorców, którzy starają się poprzez prewencję ograniczyć straty.

- Dla biznesu międzynarodowego jest już standardem korzystanie z usług z zakresu zarządzania ryzykiem i bezpieczeństwa biznesu. W Polsce jest to nadal branża raczkująca. Jednak popyt na tego rodzaju usługi rośnie - ocenia Pastuszka. - Na pewno rynek będzie stawiał na coraz bardziej kompleksowe wsparcie zarówno w zakresie cyberprzestępczości, jak i bardzo złożonych usług w zakresie bezpieczeństwa biznesu i zarządzania ryzykiem.

Polskie firmy coraz częściej korzystają nie tylko z urządzeń, takich jak sprzęt antypodsłuchowy, lecz także wprowadzają zmiany w organizacji pracy. Wdrażają m.in. politykę bezpieczeństwa informacji, przeprowadzają audyty i szkolą pracowników. Pozwala to na poprawę wyników ekonomicznych spółki.

Zarządzanie bezpieczeństwem jest równie ważne w trakcie wchodzenia we współpracę z innymi firmami. Pastuszka podkreśla, że w przypadku zwykłych umów wystarczy skorzystać z ogólnodostępnych danych, takich jak Krajowy Rejestr Sądowy czy rejestry długów. Przed zawarciem dużych kontraktów warto jednak przeprowadzić także wywiad środowiskowy i dogłębną analizę kontrahenta. Dodaje, że część firm korzysta z usług detektywistycznych oraz wywiadów gospodarczego.

Ekspert podkreśla, że wraz ze zmianami koniunktury na rynku zmienia się popyt na najpopularniejsze usługi.

- Podczas kryzysu firmy chcą w ramach restrukturyzacji kosztowej zarządzać stratami, to znaczy próbują je ograniczać. Natomiast w okresie prosperity, kiedy są prowadzone inwestycje, przedsiębiorcy potrzebują informacji, w które firmy inwestować, gdzie mogą pojawić się szanse rozwoju - wyjaśnia Pastuszka.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Źródło informacji

Newseria Biznes
Dowiedz się więcej na temat: nadużycia | Polskie | podsłuchy | cyberprzestępstwa | firmy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »