Praca w turystyce: "Czy leci z nami pilot?"

Badania Instytutu Turystyki wykazują, że polski turysta jest bardzo samodzielny. Udając się w krótkoterminową podróż w granicach kraju, statystyczny Kowalski rzadko wybiera usługi biur podróży i organizuje swój wyjazd samodzielnie. Inaczej jest już z wyjazdami zagranicznymi - tu zdajemy się na doświadczenie i wiedzę specjalistów z branży turystycznej. W świetle danych Centralnej Ewidencji i Wykazów w Turystyce w Polsce zarejestrowanych jest 3769 organizatorów i pośredników turystycznych. To głównie oni tworzą oferty pracy dla przewodników, pilotów i rezydentów.

Od maja do końca września, popyt na ich usługi jest ogromny i szczególnie wtedy rośnie prawdopodobieństwo zdobycia zatrudnienia. Szanse na zdobycie pracy w tym sektorze usługowym polepszyły się także dzięki wyraźnemu, bo aż 75-procentowemu, wzrostowi wartości naszej marki narodowej.

W związku z sukcesem wizerunkowym Polski po Mistrzostwach Europy w Piłce Nożnej UEFA EURO 2012, liczba przyjazdów cudzoziemców do Polski w 2013 roku niesłychanie się zwiększyła. Odwiedziły nas ponad 72 miliony turystów - to aż o 15,8 milionów więcej niż w poprzednim roku.

Rośnie zatem popyt na techników obsługi turystycznej, pośredników i agentów sprzedaży usług, wykwalifikowanych i kreatywnych ambasadorów regionów oraz na świetnych rezydentów, pilotów wycieczek i przewodników. Przyjrzyjmy się zatem specyfice pracy w tej gałęzi usług.

1 stycznia 2014 roku weszła w życie ustawa dotycząca długo oczekiwanej deregulacji zawodu przewodnika i pilota. Przyjęta deregulacja oznacza w praktyce ograniczenie lub likwidację obecnych wymogów (np. licencji, certyfikatów), dzięki czemu ułatwia wejście do danego zawodu. Do niedawna, aby stać się przewodnikiem lub pilotem, należało wykazać zaświadczenie o stanie zdrowia, odbyć odpowiednie szkolenie teoretyczne i praktyczne oraz zdać egzamin przed komisją powołaną przez marszałka województwa.

Teraz wymóg ukończenia kursu spoczywa jedynie, z oczywistych względów bezpieczeństwa, na kandydatach na przewodnika górskiego. Aby dostać pracę przewodnika bądź pilota należy spełnić trzy proste warunki, jakimi są: pełnoletność, wykształcenie średnie i świadectwo niekaralności. Otwiera to drogę pasjonatom historii i kultury, których nie było stać na długotrwałe i drogie kursy (nawet za 1,8 tys. zł). Należy jednak liczyć się z tym, że wiele biur podróży organizuje własne szkolenia, aby mieć pewność, że przyszły pracownik posiądzie wiedzę i umiejętności umożliwiające pełnienie usług turystycznych na odpowiednio wysokim poziomie.

Praca rezydenta oparta na kontakcie z ludźmi, przy tym jest niezwykle odpowiedzialna. Rezydent stanowi bowiem element łączący biuro podróży z klientem. Jest wizytówką firmy - to czy wywiąże się ze swych licznych obowiązków waży często na jej reputacji. Najogólniej, jego praca polega na rezydowaniu przez jakiś czas w danym miejscu i sprawowaniu opieki nad kolejnymi, powierzanymi mu grupami turystów.

Jeszcze przed ich przyjazdem, dba o wszelkie kwestie administracyjne i formalne, rezerwuje wycieczki, nawiązuje kontakt z lokalnymi instytucjami współpracującymi z biurem podróży. Jego zadaniem jest serdeczne przywitanie gości hotelowych, pomoc w zakwaterowaniu, udzielanie wszelkich informacji na temat pobytu i pilnowanie przebiegu zaplanowanego programu. Zadania rezydenta mogą się różnić w poszczególnych biurach podróży, zatem należy być niezwykle elastycznym.

Jest to praca dla osób, które kochają kontakt z drugim człowiekiem, nawet tym trudnym. Kandydata powinna cechować otwartość, ponadprzeciętne umiejętności organizacyjne, umiejętność improwizacji oraz szeroka wiedza turystyczno-krajoznawcza.

Deregulacja zawodu przewodnika i pilota otworzyła możliwość pracy w dotychczas trudno dostępnym sektorze. Na szczęście, nie są już wymagane kosztowne i długotrwałe kursy - liczy się jedynie pasja do podróżowania, miłość do kultury i historii oraz dobrze rozwinięte kompetencje społeczne.

Małgorzata Pawłowska