Setki miejsc pracy spadają na nas jak manna z nieba
Jak poinformował w piątek rzecznik częstochowskiego magistratu Włodzimierz Tutaj, tego dnia szefowie Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej i Specjalnej Strefy Ekonomicznej Euro-Park Mielec podpisali z prezydentem Częstochowy porozumienie o wspólnym tworzeniu warunków do inwestowania w tym mieście.
Co najmniej 200 miejsc pracy ma utworzyć dwóch nowych inwestorów na rozszerzonych ostatnio terenach dwóch stref ekonomicznych w Częstochowie - wynika z zapowiedzi władz miasta i stref. Trwają też rozmowy z kolejnymi potencjalnymi inwestorami.
Mariusz Błędowski, dyrektor Agencji Rozwoju Przemysłu w Mielcu, która zarządza tamtejszą SSE Euro-Park, zapowiedział w piątek, że jeszcze w czerwcu rozstrzygane będą pierwsze przetargi i wydawane zezwolenia na działalność w strefie na terenie Częstochowy. "Przewidywane nakłady to ponad 20 mln zł, liczba nowych miejsc pracy - ponad 200" - zaznaczył Błędowski.
Jak wynika z relacji częstochowskich samorządowców, dyrektor mieleckiej ARP zasygnalizował też, że jeden z oczekiwanych tam inwestorów związany jest z sektorem obsługi zewnętrznej biznesu (z ang. BPO - Business Process Outsourcing); drugi przygotowuje "projekt innowacyjny". Po zakończeniu podziałów geodezyjnych działek, które weszły do mieleckiej strefy, jej zarząd ma przyjmować kolejne wnioski inwestycyjne.
Prezes KSSE Piotr Wojaczek miał wspomnieć w piątek o wstępnych rozmowach z dwoma oferentami, a także o rekomendowaniu Częstochowy firmie zamierzającej budować centrum inżynieryjne. Wiceprezes Katowickiej SSE Mirosław Bubel mówił natomiast o zainteresowaniu ze strony polskiego średniego i drobnego kapitału. "Pomoc publiczna w naszej strefie jest skierowana także do inwestorów lokalnych" - zasygnalizował.
Podpisane w piątek porozumienie władz Częstochowy i obu stref zakłada m.in. powołanie wspólnego zespołu roboczego wspierającego działania miasta w przygotowywaniu i promowaniu miejskich terenów inwestycyjnych.
Prócz tego miasto zawarło osobne umowy z KSSE (ws. zlecenia jej zarządowi przeprowadzenia przetargów na sprzedaż należących do miasta działek w obrębie tzw. obszaru Skorki) oraz z Euro-Parkiem Mielec (ws. budowy i utrzymaniu przez miasto niespełna kilometrowej drogi na terenie tej strefy).
20 maja rząd zdecydował o rozszerzeniu dotychczasowych terenów KSSE m.in. w Częstochowie o ok. 36 ha (wcześniej obejmowała tam ok. 43 ha). Wcześniej, 18 marca, rząd zgodził się na objęcie w Częstochowie 34,4 ha strefą mielecką.
Władzom Częstochowy w ostatnim czasie szczególnie zależy na tworzeniu preferencyjnych warunków dla inwestorów - w związku m.in. z sytuacją ISD Huty Częstochowa. W następstwie sytuacji na światowym rynku stali firma w ciągu roku zredukowała zatrudnienie o ponad połowę, z 3050 osób pozostało ok. 1480. Niedawno firma podała, że zwolnieniami powinno zostać objętych jeszcze 200 osób, bo nie ma dla nich pracy.
Częstochowscy radni w ub. roku zgodzili się na objęcie mielecką strefą blisko 39 ha, należących do Agencji Rozwoju Przemysłu pohutniczych gruntów w rejonie ul. Korfantego, Koksowej i Wielkopiecowej. Ostatecznie do strefy weszło ok. 34,4 ha. Tereny te są własnością Skarbu Państwa - we władaniu Agencji Rozwoju Przemysłu, która zarządza też mielecką strefą.
Niezależnie trwała procedura rozszerzenia działającej już w mieście Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej (KSSE) - łącznie o ok. 36 ha. To tereny położone przy ul. Leśnej (tzw. teren "Skorki", w pobliżu planowanej autostrady A1) oraz ul. Kusięckiej (tzw. teren "Kusięcka", w pobliżu zakładu TRW).
Dotąd na ok. 43 ha częstochowskich terenów KSSE działają cztery zakłady, istotne dla tamtejszego rynku pracy. Należą one do koncernów: TRW, Guardian, Global Safety Textiles i Stolzle. W piątek wiceprezes KSSE przypominał, że inwestorzy zagospodarowali te tereny praktycznie w ciągu 3-4 lat od objęcia ich strefą.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze