Solaris w jednym ręku

Z małym poślizgiem, ale jednak 28 kwietnia Krzysztof Olszewski, prezes Solaris Bus & Coach, producenta autobusów, odkupił od Kredyt Banku 82,32 proc. udziałów w zarządzanej przez siebie spółce. Kwota transakcji wyniosła 54,2 mln zł. Dzięki tej operacji firma znów w 100 proc. należy do rodziny Olszewskich. Tu jednak mała niespodzianka. Formalnie właścicielem udziałów sprzedanych przez Kredyt Bank została Openaco Trading Co. Limited z siedzibą w Nikozji na Cyprze.

Jedynym jej właścicielem jest... Krzysztof Olszewski. Nietrudno zgadnąć, dlaczego zarejestrowano ją na słonecznej wyspie. Wiele spółek postępuje tak ze względu na podatki - przyznaje Krzysztof Olszewski. Odzyskanie pełnej kontroli nad spółką ułatwi plany giełdowe. Na parkiecie powinniśmy się znaleźć na przełomie 2005 i 2006 r. zapowiada Krzysztof Olszewski. W marcu prezes podkreślał, że oferta będzie skierowana głównie do inwestorów instytucjonalnych, z wykluczeniem branżowych. Czy będzie to nowa emisja, ulokowanie starych akcji czy też wariant mieszany? Tego nie ujawnia. Zanim dojdzie do publicznej emisji, firma z podpoznańskiego Bolechowa musi jeszcze pod koniec czerwca zmienić status prawny - ze spółki z o.o. na akcyjną. Solaris, laureat przyznawanych przez PB Huzarów dla eksporterów, ma dobre podstawy do tego, by oferta giełdowa spotkała się z dużym zainteresowaniem inwestorów.

Na zachodnioeuropejskich giełdach producenci samochodów są wysoko wyceniani. Nie ma powodu sądzić, by w Polsce było inaczej. Koniec roku to dobry moment na debiut. Najlepszy przykład to TVN. Rodzi się jednak pytanie, czy po dużych emisjach Lotosu i PGNiG oraz kilku innych, planowanych na drugą połowę roku, rynek będzie jeszcze wystarczająco chłonny mówi Piotr Wiśniewski, analityk AmerBrokers. Solaris jest na fali. W 2004 r. sprzedał 489 autobusów wobec 275 w 2003 r. Na ten rok zapowiadał sprzedaż ponad 700. Wzrosty już przełożyły się na wyniki. W 2004 r. Solaris miał 15,2 mln zł zysku netto wobec 4,2 mln zł w 2003 r.

Paweł Janas