UOKiK: Nie daj się oskubać!

Podstawowym zadaniem UOKiK jest zwalczanie niedozwolonych porozumień, które należą do najbardziej szkodliwych i najtrudniejszych do wykrycia praktyk ograniczających konkurencję.Rozmowa z Markiem Niechciałem, prezesem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Czy postępowania rozpoczęte przez UOKiK już wcześniej, przed pana powołaniem, będą kontynuowane? Czy dalej mają być prowadzone postępowania antykartelowe?

- Zmiana na stanowisku prezesa UOKiK nie oznacza zwrotu w pracach Urzędu. Wszystkie rozpoczęte postępowania będą kontynuowane. Wojna wypowiedziana kartelom trwa. Jednym z moich priorytetów jest zwiększanie skuteczności w zakresie zwalczania niedozwolonych porozumień, które należą do najbardziej szkodliwych i najtrudniejszych do wykrycia praktyk ograniczających konkurencję.

Ciągle rośnie liczba postępowań w sprawach karteli - w 2006 roku Urząd prowadził ich 91. To sporo, tym bardziej że na pewno nie wiemy o wszystkich zmowach, ponieważ ich istotą jest niejawny charakter. Wraz z pojawieniem się w Polsce ponadnarodowych korporacji przyszły do nas również perfekcyjnie przygotowane umowy kartelowe, które dokonują podziału obowiązków i zadań między wszystkie ogniwa porozumienia. Tylko w grudniu ubiegłego roku, w ciągu zaledwie kilku dni Urząd wszczął trzy postępowania przeciwko producentom i dystrybutorom farb oraz jedenastu największym producentom cementu - wszyscy podejrzewani są o zawarcie nielegalnych porozumień.

Dlaczego kartele są szkodliwe dla gospodarki?

- Te nielegalne praktyki przedsiębiorców mają wpływ na poziom cen oraz jakość oferowanych konsumentom produktów i usług. Nie pozostają również bez wpływu na rynkowych konkurentów. W przypadku ukaranego kilka miesięcy temu producenta drożdży - spółki Lesaffre Bio-Corporation - zawarto nielegalne porozumienie z 45 hurtownikami, którzy zostali zobowiązani do zaopatrywania się wyłącznie u niego, co ograniczyło innym producentom dostęp do sieci dystrybucji. Poważnym problemem jest brak świadomości polskich przedsiębiorców, że łamią prawo, ustalając wspólnie ceny czy dzieląc pomiędzy sobą rynek.

Opinia
Krzysztof Kanton
kancelaria Sołtysiński Kawecki & Szlęzak


W ostatnim okresie zwiększyła się aktywność UOKiK na polu zwalczania niedozwolonych porozumień i karteli. W dobrym kierunku idą też zmiany legislacyjne w tym zakresie. W 2004 roku do polskich przepisów został wprowadzony tzw. mechanizm leniency, czyli możliwość przyznania się uczestnika kartelu do działania w porozumieniu ograniczającym konkurencję, przez co dostaje on ochronę na zasadach podobnych do instytucji świadka koronnego w prawie karnym.

Jak ocenia pan program łagodzenia kar w razie dobrowolnego ujawnienia przez przedsiębiorcę informacji o istnieniu karteli jeszcze przed wszczęciem postępowania przez Urząd?

- Od początku istnienia programu leniency, czyli od maja 2004 r., do Urzędu wpłynęło osiem wniosków. Mamy też pierwsze decyzje wydane na podstawie dowodów przedstawionych przez skruszonych uczestników karteli. Moim zdaniem instytucja ta zaczęła przynosić efekty z kilku powodów: przedsiębiorcy mają świadomość ryzyka ujawnienia niedozwolonego porozumienia przez UOKiK oraz wysokich kar. Ponadto wiedzą, że warto podjąć z nami współpracę, bo mogą liczyć na złagodzenie kary lub jej uniknięcie.

Na jakie nieprawidłowości w naruszaniu praw konsumenta będzie pan zwracał szczególną uwagę? Które z nich powinny zostać załatwione w pierwszej kolejności?

- Dla wielu konsumentów nadal największym problemem są klauzule stosowane w umowach. Zawierają oni kontrakty często bez dokładnego przeczytania postanowień w nich zawartych. Od kilku lat prezes Urzędu prowadzi stałą kontrolę sektorów rynku w celu eliminacji niedozwolonych postanowień z obrotu, na przykład stosowanych przez deweloperów, operatorów telefonii. Sprawdzane są też wzorce umowne stosowane przez banki udzielające kredytów hipotecznych. W najbliższych tygodniach zaprezentujemy wyniki tych kontroli.

Obecnie rejestr klauzul niedozwolonych zawiera ponad 1,1 tys. postanowień niezgodnych z prawem i nadal powiększa się o nowe. Wystarczy choćby wspomnieć niedawno wpisane, które dotyczą pobierania opłat za wypłaty gotówkowe w okienku banku, a stosowane były przez Bank Zachodni WBK.

Urząd planuje przeprowadzenie w 2007 roku rekontroli np. biur podróży, co pozwoli sprawdzić, czy przedsiębiorcy dostosowali się do zaleceń.

Po 21 kwietnia 2007 r. wszystkie postępowania mają być prowadzone przez UOKiK z urzędu, a nie na wniosek przedsiębiorców. Jak ocenia pan ten pomysł?

- Likwidacja postępowań prowadzonych na wniosek pozwoli skupić się na najpoważniejszych praktykach ograniczających konkurencję. Jest to jedna z najważniejszych zmian w nowej ustawie antymonopolowej. Obecnie jesteśmy związani wnioskiem - nie możemy rozszerzyć postępowania o inne praktyki antykonkurencyjne albo naruszające zbiorowe interesy konsumentów, a sam wniosek traktowany jest często przez przedsiębiorców jako droga do załatwienia swoich partykularnych interesów.

Przykładem na słuszność wprowadzonych regulacji jest postępowanie przeciwko dużemu ubezpieczycielowi. Od 2005 roku Urząd zbierał dowody, opinie biegłych, prowadził konsultacje z Komisją Europejską, a w końcu wnioskodawca wycofał wniosek (prawdopodobnie nakłoniony przez towarzystwo). Byliśmy gotowi wydać decyzję, a musieliśmy umorzyć postępowanie. Zamiast wniosku nowa ustawa umożliwia przedsiębiorcy złożenie do prezesa Urzędu zawiadomienia w sprawie stosowania zakazanych praktyk.

Opinia
Adam Ambrozik
Konfederacja Pracodawców Polskich


Fakt, że postępowania UOKiK będą prowadzone nie na wniosek przedsiębiorców, ale z urzędu, nie oznacza, że będzie on mógł dowolnie wybierać sprawy, którymi się zajmie. Będzie wszczynać postępowanie w przypadku, gdy poweźmie informacje o nadużyciach. Wówczas czeka go analizowanie i sprawdzanie każdej sprawy, w związku z tym powstaje pytanie, czy nie dojdzie do zbytniego obciążenia urzędu. Wtedy część spraw może utknąć w biurokratycznym postępowaniu. Nowe rozwiązanie okaże się pożyteczne, pod warunkiem że kadry UOKiK sprostają nowym zadaniom.
Co jeszcze zmienia ustawa antymonopolowa?

- W nowej ustawie podniesiono także progi obrotowe, powyżej których uczestnicy koncentracji - na przykład fuzji bądź przejęcia - będą zobowiązani uzyskać zgodę prezesa UOKiK. Mają one spowodować, że kontroli będą podlegać tylko największe koncentracje, mogące mieć faktyczny wpływ na stan konkurencji na rynku.

Czy zamierza pan podjąć działania w związku z istnieniem biur pośrednictwa nieruchomościami, które nie spełniają wymogów określonych w ustawie, a nawet można wręcz stwierdzić, że funkcjonują sprzecznie z prawem?

- W tym roku Urząd ma za sobą prezentację wyników kontroli przeprowadzonej przez podległą prezesowi UOKiK Inspekcję Handlową. Przebadano 118 przedsiębiorców z całego kraju, sprawdzając przede wszystkim duże agencje funkcjonujące na lokalnych rynkach oraz te, co do których istniało podejrzenie, że nie działają legalnie. Nieprawidłowości stwierdzono w prawie 60 proc. skontrolowanych firm. Urząd wszczął postępowania przeciwko nieuczciwym biurom. Sprawdzamy wzorce umowne stosowane przez nich pod kątem występowania niedozwolonych klauzul. Planujemy przedstawić raport dotyczący usług pośrednictwa w zakupie lub sprzedaży nieruchomości.

Czy konsument w Polsce jest dostatecznie chroniony?

- Podstawową bronią konsumenta w walce z nieuczciwymi przedsiębiorcami jest wiedza i świadomość. Dlatego Urząd stawia na edukację konsumentów. Przed tygodniem rozpoczęliśmy wielką akcję Nie daj się oskubać, której celem jest promowanie instytucji rzeczników konsumentów. Wprawdzie z roku na rok zwiększa się świadomość konsumentów, to jedynie 9 proc. z nich wie o istnieniu rzeczników. Przepisy nowej ustawy antymonopolowej zakładają znaczne wzmocnienie kadrowe rzeczników konsumentów - w powiatach powyżej 100 tys. mieszkańców i w miastach na prawach powiatu możliwe będzie utworzenie biura rzecznika.

Ponadto jestem gorącym zwolennikiem powołania niezależnej instytucji badawczej na wzór niemieckiej Fundacji Warentest. Na coraz bardziej dojrzałym rynku konsumentom zależy już nie tylko na bezpieczeństwie oferowanych produktów i usług, ale również na ich wysokiej jakości. Najlepszym narzędziem kreowania wysokich standardów jakości jest prowadzenie i publikacja niezależnych testów porównawczych.

Opinia
Grażyna Rokicka
Stowarzyszenie Konsumentów Polskich


Polska może poszczycić się przyzwoitym ustawodawstwem konsumenckim, rozwiniętym systemem instytucjonalnym ochrony konsumentów. Jest jednak też przeświadczenie konsumentów, że są bezradni wobec naruszania ich interesów. Przyjęte rozwiązania nie uwzględniają praktycznych możliwości korzystania z obowiązujących przepisów. Na przykład, gdy odwiedza nas akwizytor oferujący na kredyt atrakcyjne drzwi z systemem antywłamaniowym, powinniśmy zapoznać się z przepisami co najmniej 11 ustaw oraz z orzecznictwem.

Reklama
Marek Niechciał

Absolwent ekonomii i historii Uniwersytetu Warszawskiego. Pracował w Instytucie Nauk Ekonomicznych PAN, w Urzędzie Nadzoru Ubezpieczeń, ostatnio jako zastępca dyrektora do spraw gospodarczych w departamencie komitetu Rady Ministrów w Kancelarii Premiera.

Rozmawiała: Małgorzata Piasecka-Sobkiewcz

Tydzień w biznesie - wideofelietony Tadeusza A. Mosza - nowość w polskim internecie - zobacz!

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: deta | UOKiK | świadomość | przedsiębiorcy | Dana | danie | postępowanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »