Uwaga na komornika

Ponad sto firm oszukał komornik z Tarnowskich Gór (Śląskie), zawyżając opłaty egzekucyjne i koszty zastępstwa prawnego w postępowaniach egzekucyjnych. Zarobił na tym ponad 40 tys. zł. Za oszustwa i przekroczenie uprawnień grozi mu 10 lat więzienia.

O zakończeniu śledztwa dotyczącego nieprawidłowości w funkcjonowaniu tarnogórskiej kancelarii komorniczej poinformował we wtorek zespół prasowy śląskiej policji. W najbliższych dniach do miejscowego sądu trafi akt oskarżenia w tej sprawie.

Głównemu podejrzanemu, 42-letniemu komornikowi, postawiono aż 120 zarzutów przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i oszustwa. Za egzekucję długów mężczyzna obciążał płatników opłatami wyższymi niż pozwalało mu na to prawo oraz zawyżał pobierane od wierzycieli opłaty za inne działania.

Reklama

Wobec podejrzanego orzeczono zakaz wykonywania zawodu oraz poręczenie majątkowe i zabezpieczenie wartego ok. 60 tys. zł majątku na poczet przyszłych kar i grzywien. Śledztwo w sprawie tarnogórskiego komornika było kolejnym tego typu, zakończonym w ostatnim czasie na Śląsku. Działalności komorników przyjrzeli się m.in. policjanci z wydziału do walki z korupcją śląskiej KWP.

Najgłośniejsza sprawa dotyczyła komornika z Rudy Śląskiej, który oszukał kopalnie Kompanii Węglowej na ponad 2,2 mln zł, zawyżając koszty egzekucji długu i pobierając opłaty czasem wielokrotnie wyższe od należnych. Pomagało mu troje pracowników jego kancelarii. Śledczy postawili komornikowi aż 424 zarzuty - niemal tyle razy podejrzany miał oszukać klientów.

Niedawno policjanci z wydziału do walki z korupcją katowickiej KWP zakończyli też inne podobne śledztwo, w którym oskarżona jest komornik z Gliwic, Irena S. Przedstawiono jej łącznie 137 zarzutów przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowych i oszustwo. Pokrzywdzonych jest 14 podmiotów, które straciły ponad 430 tys. zł.

Akt oskarżenia w innej tego typu sprawie trafił w kwietniu do sądu w Bytomiu. Tamtejszy komornik i jego asystentka - jak ustaliła policja - w ciągu trzech lat zarobili bezprawnie ponad 150 tys. zł na zawyżaniu opłat egzekucyjnych. Nieuczciwemu komornikowi i jego współpracownicy przedstawiono łącznie 89 zarzutów.

We wszystkich tych przypadkach policjanci musieli przeanalizować kilkaset akt postępowań egzekucyjnych. Te działania potwierdziły przypuszczenia, że skala nadużyć była znacznie większa, niż się początkowo wydawało.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: komornik | oszustwa | oszukał | opłaty | Uwaga! | policja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »