VAT a ochrona przeciwpożarowa
Często stawka VAT na ten sam sprzęt przeciwpożarowy zależy od tego, kto finansuje zakupy. Urzędy skarbowe wydają różne interpretacje dotyczące możliwości stosowania 7-proc. VAT. Problem rozwiązałoby wydanie jednoznacznego stanowiska przez Ministerstwo Finansów.
Z 50 tys. zł przeznaczonych na zakupy sprzętu dla Ochotniczej Straży Pożarnej w Stawigudzie w województwie warmińsko-mazurskim 22 proc. pochłania VAT. Jednak zgodnie z ustawą z 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (Dz.U. nr 54, poz. 535 z późn. zm. - dalej ustawa o VAT), sprzęt dla jednostek ochrony przeciwpożarowej, przeznaczonych na cele ochrony przeciwpożarowej, opodatkowany powinien być 7 proc. stawką.
- Problem w tym, że za sprzęt dla nas płaci gmina, która finansuje wszystkie zakupy. Niektórzy producenci uważają, że gdy nabywcą jest urząd gminy, a nie straż pożarna, to do ceny trzeba doliczyć 22 proc. VAT. W rzeczywistości gmina jest tylko płatnikiem, nabywcą zawsze jesteśmy my - mówi Łukasz Matysiak z OSP w Stawigudzie.
- To nie przekonuje jednak urzędów skarbowych. Ponieważ kwot przeznaczonych na zakupy gmina nie może zwiększyć, OSP otrzymuje mniej sprzętu niż dostałaby, gdyby zakupy podlegały stawce 7-proc. - dodaje strażak.
W Zarządzie Głównym Związku Ochotniczych Straży Pożarnych (ZG ZOSP) dowiedzieliśmy się, że na podobne kłopoty narzeka wiele jednostek OSP.
- Wszystko zależy od interpretacji urzędu skarbowego. Niektóre zgadzają się, by uznać, że gmina jest tylko płatnikiem podatku, a nabywca jest OSP, a inne nie - tłumaczy Anna Kowalczyk z ZG ZOSP.
Zdaniem ekspertów, problemów przysparza art. 41 ust. 10 ustawy o VAT. Zgodnie z nim obniżoną stawkę podatku stosuje się do dostaw na terytorium kraju towarów wymienionych w poz. 129-134 załącznika nr 3 do ustawy, dla jednostek ochrony przeciwpożarowej, przeznaczonych na cele ochrony przeciwpożarowej.
- Od 1996 roku do końca 2003 roku towary te były opodatkowane 0-proc. stawką. Ówczesne brzmienie przepisów nie pozostawiało jednak wątpliwości, że sprzęt miał być sprzedawany jednostkom ochrony przeciwpożarowej. Od wejścia Polski do UE mamy stawkę 7 proc. i problemy z interpretacją przepisu - wyjaśnia Jacek Buziewski, doradca podatkowy ze spółki doradztwa podatkowego MDDP Michalik Dłuska Dziedzic i Wspólnicy.
Producenci sprzętu przeciwpożarowego, którzy mają negatywne interpretacje urzędów skarbowych lub nie mają ich wcale, naliczają 22-proc. VAT w obawie przed dotkliwymi sankcjami fiskusa. Producenci, którzy mają pozytywną interpretację,mogą bez obaw stosować stawkę obniżoną.
Tomasz Siennicki, doradca podatkowy ze spółki doradztwa podatkowego Ożóg i Wspólnicy, uważa, że zgodnie z ustawą o VAT przez pojęcie dostawy towarów należy rozumieć przeniesienie prawa do rozporządzania towarem jak właściciel na rzecz innego podmiotu.
- W mojej ocenie spełnienie przesłanki dostawy dla jednostek ochrony przeciwpożarowych nastąpi tylko wówczas, gdy nabywcą sprzętu, a nie jedynie jego faktycznym odbiorcą, będzie taka jednostka - mówi Tomasz Siennicki.
Jego zdaniem, jeżeli sprzęt nabywa gmina i następnie przekazuje go określonej jednostce, to z punktu widzenia dostawcy realizowana przez niego dostawa nastąpiła dla gminy. Aby zastosować stawkę obniżoną, jednostka straży musi nabyć sprzęt finansując go ze środków otrzymanych od samorządu.
Według Jacka Buziewskiego z MDDP, przepis można jednak interpretować inaczej. Jego celem jest bowiem zastosowanie niższej stawki w przypadku, gdy towar służy ochronie przeciwpożarowej i jest przekazywany do jednostki ochrony przeciwpożarowej. Zastosowanie obniżonej stawki VAT powinno być możliwe, gdy użytkownikiem jest np. OSP bez względu na to, kto finansuje zakup.
- Opodatkowanie podstawową stawką zakupów dla OSP tylko dlatego, że finansuje je gmina, jest absurdem, tym bardziej że ochrona przeciwpożarowa należy do obowiązków gmin - mówi ekspert.
Podobną opinię o art. 41 ust. 10 ustawy o VAT wyraża Jarosław Ostrowski, wspólnik z kancelarii Nowakowski i Wspólnicy.
- Co prawda w przepisie jest element podmiotowy, ale do jego czytania jako całości należy zastosować wykładnię celowościową. Mowa tu jest o dostawie dla jednostek ochrony przeciwpożarowej. To nie oznacza, że stronami umowy sprzedaży musi być dostawca i Ochotnicza Straż Pożarna - tłumaczy.
Według niego zasadniczą kwestią jest dostarczenie sprzętu do podmiotu, który jest wymieniony w przepisie, by w wyniku realizacji umowy dotarł do strażaków.
Ministerstwo Finansów na razie nie wypowiedziało się w tej sprawie. A mogłoby rozwiązać problem. Według Jacka Buziewskiego, minister ma przede wszystkim prawo ujednolicenia interpretacji i wypowiedzenia się za 7-proc. stawką w przypadku zakupów finansowanych przez gminy. Może także wydać rozporządzenie, w którym obniży stawkę VAT na taką sprzedaż i określi warunki jej stosowania.
- Ostatecznie może także w rozporządzeniu nakazać zaniechanie poboru podatku powyżej 7 proc. w przypadku zakupów finansowanych przez gminy. Ewentualnie można doprecyzować ustawę, ale to jest już bardziej skomplikowane - dodaje ekspert.