W Polsce czeka cię 830 dni drogi przez mękę
Jak wynika z raportu Banku Światowego Doing Business 2011, dochodzenie należności z tytułu umów zajmuje w Polsce średnio 830 dni. Tymczasem sprawne i szybkie dochodzenie roszczeń jest z punktu widzenia przedsiębiorcy absolutnie podstawową sprawą. Dlatego też Pracodawcy Rzeczypospolitej Polskiej apelują o usprawnienie sądowego postępowania gospodarczego.
- Proponowane zmiany w rządowym projekcie ustawy Kodeks postępowania cywilnego nie przyczynią się do istotnej poprawy sytuacji przedsiębiorców. Co więcej - istnieje obawa, iż nowe przepisy, przewidujące m.in. likwidację odrębnego postępowania w sprawach gospodarczych oraz nieprecyzyjne ujęcie prekluzji dowodowej, będą niekorzystne dla przedsiębiorców - podkreśla ekspert Pracodawców RP, Piotr Wołejko.
Jednym z głównych zarzutów przedsiębiorców wobec sądów jest przewlekłość postępowania, które w Polsce trwa średnio 830 dni. Daleko nam co prawda do liderów rankingu długości postępowania (we Włoszech czy Słowenii trwa ono ponad 1200 dni), jednak powinniśmy równać do najlepszych, np. Litwy (tam postępowanie trwa średnio 275 dni), Francji (331) czy Niemiec (394). Dochodzenie należności z tytułu umów trwa w Unii Europejskiej (z pominięciem nieuwzględnionej w rankingu Doing Business Malty) średnio 549 dni.
- Skrócenie czasu trwania postępowania nie stanowi jedynego postulatu przedsiębiorców dotyczącego zmian w wymiarze sprawiedliwości - dodaje Wołejko. - Należy m.in. dążyć do wyeliminowania różnic w orzecznictwie, poprawić organizację pracy i funkcjonowanie sądów, zadbać o rzeczywistą i efektywną egzekucję wyroków. Często zdarza się bowiem, że po trwającym wiele lat procesie należności i tak są nie od odzyskania - mówi Wołejko.
Reforma Kodeksu postępowania cywilnego jest niezbędna, a jej nadrzędnym celem powinno być odformalizowanie i usprawnienie postępowań sądowych. Dotyczy to również postępowania odrębnego w sprawach gospodarczych. - Z pewnością wymaga on zmian, jednak nie najlepszym pomysłem wydaje się jego likwidacja, w szczególności gdy jednym z głównych argumentów jest piętnowanie tego postępowania jako pozostałości po minionym ustroju. Tym bardziej, że postępowanie w sprawach gospodarczych obrosło w bogate orzecznictwo, ułatwiające rozwiązanie wątpliwości interpretacyjnych w praktyce stosowania przepisów - podkreśla Wołejko
Warto przy tym dodać, iż w ostatnich latach Kodeks postępowania cywilnego był nowelizowany już kilkadziesiąt razy. - Zmiany zbyt częste, a także zbyt drastyczne - jak usunięcie postępowania w sprawach gospodarczych - nie sprzyjają stabilności systemu prawnego i utrudniają życie zarówno obywatelom jak i przedsiębiorcom - kończy Wołejko.
Pracodawcy RP
