Za podróbki odpowie każdy
Według danych Centralnego Biura Śledczego od 5 do 7 procent obrotu towarami w Polsce stanowi sprzedaż podróbek.
Największym rynkiem zbytu dla wytwórców podrobionych produktów jest Stadion Dziesięciolecia w Warszawie. Jego legalne obroty to ponad 5 miliardów złotych, a Centralne Biuro Śledcze szacuje, że nielegalny obrót może dochodzić nawet do 12 miliardów zł. Straty światowej gospodarki z działalności fałszerzy wylicza się na 450 miliardów euro.
Coraz więcej krajów podejmuje walkę z fałszerzami. W piątek 31.08.2007 r. weszły w życie znowelizowane przepisy ustawy Prawo własności przemysłowej (Dz. U. z 2003 r. nr 119, poz. 1117). Nowe normy prawne zaostrzają odpowiedzialność karną za handel sfałszowanym towarem. Do tej pory odpowiadała osoba, która wprowadzała po raz pierwszy do obrotu bądź w tym celu je wytwarzała. Dalsza sprzedaż była dozwolona. W życiu codziennym oznaczało to, iż za przestępstwo mógł odpowiadać tylko i wyłącznie producent bądź importer artykułów sfałszowanych, a nie dalszy dystrybutor.
Znowelizowany artykuł 35 ustawy Prawo własności przemysłowej ustanawia grzywnę albo 2 lata więzienia także za obrót podrobionymi towarami. Jednakże gdy handel takimi towarami stanowi stałe źródło dochodu dla sprzedawcy, może on ponieść karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Dotychczasowe zabezpieczenie znaków towarowych było pozorne, gdyż Sąd Najwyższy twierdził, że wprowadzenie sfałszowanych towarów do obrotu jest jednoznaczna z przekazaniem przez producenta lub importera tychże towarów do obrotu po raz pierwszy (uchwała z 24 maja 2005 r., I KZP 13/05). Wedle tego każdy, kto nabywał podrobione rzeczy, a następnie sprzedawał dalej robił to zgodnie z prawem. Modyfikacja przepisów wprowadza karanie odsprzedaży podrabianych towarów, czyli kolejne wprowadzenie do obrotu towaru. W przypadku skazania sąd będzie mógł orzec przepadek materiałów narzędzi, które służyły do popełnienia przestępstwa.
Reasumując, znowelizowane przepisy ustawy Prawo własności przemysłowej stanowią, iż każdy bez względu na to czy wprowadza towar do obrotu po raz pierwszy czy też dokonuje odsprzedaży będzie musiał się liczyć z konsekwencją prawną w postaci grzywny bądź 2 lat więzienia. Natomiast w przypadku gdy sprzedaż sfałszowanych materiałów jest stałym źródłem dochodu, sprawcy grozi nawet do 5 lat pozbawienia wolności.