Zawiodły procedury przetargowe

1 stycznia 2007 r. nie będzie dostępna pełna wersja Krajowego Rejestru Sądowego. Przez internet poznamy tylko podstawowe dane o kontrahentach. Pisma procesowe będą mogły składać podmioty, które dysponują podpisem elektronicznym.

1 stycznia 2007 r. nie będzie dostępna pełna wersja Krajowego Rejestru Sądowego. Przez internet poznamy tylko podstawowe dane o kontrahentach. Pisma procesowe będą mogły składać podmioty, które dysponują podpisem elektronicznym.

1 stycznia 2007 r. wchodzą w życie przepisy znowelizowanej ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym. Dzięki nim przedsiębiorcy mają mieć dostęp do pełnej elektronicznej wersji KRS, a tym samym do danych o swoich kontrahentach.

Jeżeli do 1 stycznia 2007 r. przetarg nie zostanie rozstrzygnięty, wprowadzimy prowizoryczny dostęp do rejestru - mówi wiceminister sprawiedliwości krzysztof Józefowicz

Sądy są przygotowane

- 7 grudnia 2006 r. sądy dostały już nowe silniejsze serwery, które umożliwią prowadzenie rejestru oraz katalogu dokumentów - mówi sędzia Waldemar Żurek z Krakowa.

Przewodniczący wydziałów zostali przeszkoleni na seminarium w Jastrzębiej Górze.

- Do tej pory Krajowy Rejestr Sądowy prowadzi w formie elektronicznej tylko rejestr spółek. Natomiast katalog dokumentów tych spółek jest prowadzony w formie papierowej. Dopiero od 1 stycznia 2007 r. ma powstać elektroniczny katalog dokumentów spółek z ograniczoną odpowiedzialnością, akcyjnych, komandytowo-akcyjnych i europejskich, który umożliwi przeglądanie akt w internecie - mówi prof. Wojciech Popiołek z Uniwersytetu Śląskiego.

Na pełny dostęp poczekamy

Pełnego dostępu do KRS od 1 stycznia jednak nie będzie. Zawiodły procedury przetargowe na wyłonienie firmy, która będzie tworzyć i obsługiwać całą sieć. Ustawa o zamówieniach publicznych umożliwia składanie kolejnych odwołań. Mimo że do końca roku pozostało tylko 20 dni - dwa przetargi, w tym dotyczący wyłonienia podmiotu, który zajmie się stworzeniem systemu skanowania starych dokumentów na elektroniczne katalogi - nie zostały rozstrzygnięte. A jeśli strony będą korzystać ze środków odwoławczych, cała operacja może potrwać jeszcze wiele miesięcy. Tak było w przypadku przetargu na teleinformatyzację wymiaru sprawiedliwości, który wskutek składania ciągłych odwołań przez strony postępowania od dwóch lat ciągle nie może się zakończyć.

Tylko częściowe dane

Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało program zastępczy.

- Jeżeli do 1 stycznia 2007 r. przetarg nie zostanie rozstrzygnięty, wprowadzimy prowizoryczny dostęp do rejestru. W ten sposób część informacji będzie dostępna, nie przez portal, tylko przez stronę internetową ministerstwa - tłumaczy Krzysztof Józefowicz, wiceminister sprawiedliwości.

Składanie dokumentów do systemu awaryjnego będzie odbywało się w ten sam sposób, jak później do właściwego systemu, a to oznacza, że jeżeli pełny elektroniczny KRS w końcu ruszy, złożone informacje ciągle będą wiążące.

W wersji zastępczej przedsiębiorcy będą mogli za pośrednictwem internetu uzyskiwać informacje o swoich kontrahentach (nazwa spółki, siedziba). Nie będą jednak mogli sprawdzić, kto jest upoważniony do reprezentacji podmiotu, z którym przedsiębiorca zawiera transakcje. Będzie to możliwe dopiero po uruchomieniu portalu internetowego, który umożliwi zgromadzenie większej ilości danych.

Elektroniczny KRS

Jeśli system w wersji elektronicznej będzie działać, przedsiębiorcy będą mogli szybko sprawdzić, czy ich kontrahenci rzeczywiście istnieją, jaka jest pełna nazwa i adres spółki, z którą podpisuje się kontrakt i kto jest upoważniony do jej reprezentacji.

- Informacje będą dostępne dla każdego, bo są one istotne nie tylko dla przedsiębiorców. Jeżeli ktoś zawiera informacje z osobą prawną, musi wiedzieć, czy zawierająca umowę w jej imieniu osoba fizyczna jest uprawniona do reprezentacji - tłumaczy K. Józefowicz.

Tworzony jest też elektroniczny katalog dokumentów spółek. W efekcie umowy spółki sprawozdania finansowe itp. znajdą się w systemie i będą udostępniane odpłatnie.

Ponadto poprzez portal przedsiębiorca będzie mógł złożyć wniosek o wpisanie do rejestru, o zmianę wpisu czy wydanie odpisu z KRS, jeśli będzie dysponował elektronicznym podpisem. W formie elektronicznej przedsiębiorca będzie mógł otrzymać również decyzję procesową.

Katarzyna Urbańska z Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan wskazuje na wady elektronicznych dokumentów.

- Zaświadczenie uzyskane w formie elektronicznej będzie miało taką samą ważność, jak dokument papierowy wydany przez sąd, dopiero wówczas gdy zostaną wydane przepisy o pieczęci elektronicznej. Należy liczyć się z tym, że niektóre organy będą nadal uznawać za dokument jedynie odpis, wyciąg, zaświadczenie i informację wyłącznie sporządzoną w formie papierowej - dodaje Katarzyna Urbańska.

Reklama

Małgorzata Piasecka-Sobkiewcz, Tomasz Pietryga,

PODSTAWA PRAWNA
Ustawa z 18 października 2006 r. o zmianie ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. nr 208, poz. 1540).

Gazeta Prawna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »