Zawodowy arbitraż z dużym opóźnieniem
Nawet pięciomiesięczny okres vacatio legis nie pozwolił na powołanie nowych arbitrów. Przedsiębiorcy obawiają się, że stracą możliwość wnoszenia odwołań do niezależnych arbitrów. Kandydaci na zawodowych arbitrów nadal nie znają terminu rozpoczęcia egzaminów.
Krajowa Izba Odwoławcza (KIO), która ma rozstrzygać spory z zakresu zamówień publicznych, nie zostanie powołana na czas. Nowelizacja prawa zamówień publicznych z 13 kwietnia 2007 r. (Dz.U. z 11 maja 2007 r. nr 82, poz. 560) przewiduje, że przepisy o zawodowym arbitrażu wejdą w życie 12 października 2007 r. Tymczasem premier powołał dopiero 14 września pod przewodnictwem Stanisława Srockiego komisję kwalifikacyjną, która ma przygotować i przeprowadzić nabór. Przewidziany na 8 września pisemny egzamin został odwołany z przyczyn organizacyjnych.
- Przewiduję, że Krajowa Izba Odwoławcza zacznie funkcjonować w trzeciej dekadzie października. Zgłosiło się 75 kandydatów na 25 miejsc, przewidzianych dla Krajowej Izby Odwoławczej, czyli trzech kandydatów na jedno miejsce - wyjaśnia Tomasz Czajkowski, prezes Urzędu Zamówień Publicznych.
Jest to wskaźnik wyższy niż w poprzednim postępowaniu, jakie prowadzone było w 2004 roku w związku tworzeniem nowej listy arbitrów. Wśród osób, które złożyły dokumenty, są 44 kobiety i 31 mężczyzn. Spośród dotychczasowych arbitrów zgłoszenia złożyły 22 osoby. Co ciekawe, zgłoszenia napłynęły z całego kraju, z woj. mazowieckiego jest tylko 18 osób.
Problemy z odwołaniami
Powstaje więc pytanie, kto zajmie się wnoszonymi przez przedsiębiorców odwołaniami od rozstrzygnięć protestów? Przedsiębiorców czekają z pewnością opóźnienia w rozpatrywaniu środków odwoławczych. Niektórzy eksperci prawni wskazują, że od 12 października dotychczasowe zespoły arbitrów nie mają prawa orzekać. Od momentu wejścia w życie przepisów o zawodowym arbitrażu przestaje obowiązywać dotychczasowe rozporządzenie w sprawie kosztów ponoszonych przez wykonawców w związku z postępowaniem odwoławczym. Od tego momentu nie ma więc podstawy do wypłacania wynagrodzeń zespołom arbitrów.
Przepisy przejściowe inaczej rozumie jednak Tomasz Czajkowski, prezes Urzędu Zamówień Publicznych.
- Odwołania, wnoszone w toku postępowań wszczętych przed 12 października, będą rozpatrywały zespoły arbitrów, które będą działały aż do momentu powołania Krajowej Izby Odwoławczej. Jeżeli natomiast zdarzy się tak, że zanim zostanie powołana Krajowa Izba Odwoławcza wpłyną odwołania dotyczące postępowań wszczętych po 12 października, zapewne będą czekały na powołanie izby odwoławczej - mówi prezes.
Konkurs z opóźnieniem
Pisemna część rekrutacji na członków Krajowej Izby Odwoławczej odbędzie się w drugiej dekadzie października.
- Ustalony termin pisemnego egzaminu ma charakter wstępny i w znacznym stopniu zależy od jakości zgłoszeń kandydatów - mówi Stanisław Srocki, przewodniczący komisji kwalifikacyjnej.
Zgodnie bowiem z rozporządzeniem dotyczącym przeprowadzenia konkursu na członków KIO w razie braków w dokumentach złożonych przez kandydatów należy ich wezwać do ich uzupełnienia.
Zdaniem Stanisława Srockiego trudno dziś przewidzieć, kiedy procedura konkursowa się zakończy, gdyż rozporządzenie przewiduje jeszcze postępowanie odwoławcze dla osób, które będą niezadowolone z wyników konkursów.
- Sądzę, że komisji kwalifikacyjnej uda się przeprowadzić egzamin pisemny w pierwszej dekadzie października - uważa Tomasz Czajkowski.
Jego zdaniem konkretny termin będzie możliwy do określenia po tym, jak komisja zapozna się z kompletem dokumentów złożonych przez kandydatów i wiadomo będzie, czy należy występować o uzupełnianie złożonych przez nich dokumentów.
Zakaz dodatkowej pracy
Zawodowych arbitrów powoła premier z osób, które spełnią wymagania ustawowe i najlepiej zaliczą konkurs. Po pisemnym egzaminie kandydaci przystąpią do rozmowy kwalifikacyjnej.
Orzekać będą tylko prawnicy, posiadający minimum pięć lat doświadczenia na stanowiskach związanych z udzielaniem porad prawnych, sporządzaniem opinii prawnych, opracowaniem projektów aktów prawnych oraz występowaniem przed sądami i urzędami. Wielu obecnych arbitrów zrezygnowało z udziału w konkursie na członków KIO z powodu zakazu podejmowania przez zawodowych arbitrów dodatkowego zatrudnienia oraz zakazu prowadzenia działalności gospodarczej. Nowi arbitrzy nie będą mogli prowadzić działalności zawodowej także poza sferą zamówień publicznych.
Członkowie składów orzekających będą niezawiśli i związani przy orzekaniu wyłącznie przepisami prawa. Będzie im przysługiwała ochrona prawna taka jak funkcjonariuszom publicznym. Członek KIO, podobnie jak sędzia, będzie ponosił odpowiedzialność dyscyplinarną przed sądami koleżeńskimi w razie naruszenia obowiązków lub uchybienie godności zawodowej. Najpoważniejszą sankcją będzie wykluczenie ze składu izby.
75 kandydatów zgłosiło się do Krajowej Izby Odwoławczej na 25 miejsc.
Ewa Grączewska-Ivanova