Adam Gawęda dla "DGP": trzeba dostosować wydobycie do potrzeb

Co do budowy nowych kopalń jestem ostrożny. Bardziej widziałbym optymalizację istniejącej infrastruktury - mówi dla czwartkowego "Dziennika Gazety Prawnej" wiceminister energii ds. górnictwa węglowego, senator PiS Adam Gawęda.

Na komentarz dziennikarza, że po odejściu wiceministra enGrzegorza Tobiszowskiego do europarlamentu mówiło się, że do wyborów nie będzie miał następcy i pytanie, czy jest w ministerstwie tylko na trzy miesiące, Gawęda odpowiedział, że nie zajmuję się spekulacjami. - Nie wiemy przecież, jaka będzie sytuacja po wyborach. Czas pokaże - podkreślił.

Na pytanie, czy oprócz górnictwa zajmie się odnawialnymi źródłami energii - jak poprzednik - odpowiedział, że decyzją ministra Tchórzewskiego ma nadzór nad spółkami węglowymi oraz obszarem innowacji, nowymi technologiami, w tym instytutami, jak Główny Instytut Górnictwa czy Emag.

Reklama

Gawęda zapytany, czy w Polsce powstaną nowe kopalnie, odpowiedział: - Co do budowy nowych kopalń jestem ostrożny z uwagi na protesty samorządów. Bardziej widziałbym optymalizację istniejącej infrastruktury w celu zwiększenia wydobycia z nowych złóż. To bardziej opłacalne i szybsze w realizacji.

- Mam tu na myśli np. kopalnię ROW z PGG, gdzie Marcel i Rydułtowy oraz Chwałowice i Jankowice są ze sobą połączone. To daje efekty. Zespół badający ROW będzie analizował nowy projekt dla tej kopalni, ale nie chcę zdradzać szczegółów, bo trudno deklarować, że powstanie nowy rejon wydobywczy czy nowa kopalnia bez dokładnego zbadania, czy to możliwe. Ale nie jest to wykluczone - dodał.

Gawęda był pytany również o trudną sytuację w Tauronie Wydobycie, gdzie jest "kiepska produkcja, wątpliwości właścicielskie i zmiany prezesów" oraz w Jastrzębskiej Spółce Węglowej z nowym prezesem.

- Górnictwo to trudna branża, fedrujemy coraz głębiej, zderzamy się z nowymi zagrożeniami, a fundamentem tej branży jest bezpieczeństwo załóg. Będę podejmował decyzje, które mają doprowadzić do stabilizacji sektora węglowego. W JSW sytuacja jest opanowana. Spółka wypłaciła premie zgodnie z ustaleniami, ale przyjdzie się jej mierzyć z wyzwaniami na kolejne lata - mam na myśli problem niższych cen - podkreślił.

Dodał, że mimo dobrych wyników trzeba poprawiać efektywność, nie tylko w JSW. - W Tauronie Wydobycie sytuacja jest bardzo trudna, część inwestycji nie została ukończona, więc poprosiłem o ich przegląd, by wiedzieć, które można przyspieszyć, by odbudować potencjał tej spółki.

Trzeba też ustabilizować zarządzanie tą firmą. O efektach tych działań będę mógł powiedzieć za dwa tygodnie - stwierdził Gawęda.

Na pytanie, czy będą zmiany właścicielskie odpowiedział, że ministerstwo analizuje potrzebę ewentualnych zmian. - Trudno mi podejmować decyzje bez dokładnej oceny. Pamiętajmy, że Tauron musi mieć zabezpieczenie surowca dla swoich elektrowni. Powołujemy specjalny zespół, który dokona rzeczowej i merytorycznej oceny - poinformował.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Tauron Wydobycie | ceny węgla | tauron | górnictwo | górnictwo w Polsce
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »