Analitycy wyznaczają twarde dno
Analitycy DI BRE Banku uważają, że przy założeniu, iż w 2009 roku PKB w Polsce wzrośnie o 3 proc., indeks WIG 20 nie powinien już spadać poniżej 1.500 pkt.
"Obecnie wszyscy zadają sobie pytanie: czy to wystarczy, aby ochronić światową gospodarkę przed załamaniem się - bo recesja jest już dla wszystkich oczywista - a w konsekwencji, czy to już koniec spadków i czy już czas na zakupy akcji?" - napisano w listopadowym raporcie miesięcznym DI BRE Banku.
"Rynek nadal będzie wykazywał się dużą zmiennością po tym, jak nadal będą nadchodziły słabe dane makro i pogarszające się wyniki spółek. Tym niemniej naszym zdaniem przy scenariuszu 3-proc. wzrostu PKB w Polsce w przyszłym roku, WIG 20 nie powinien już spadać poniżej 1500 pkt" - dodano.
Zdaniem analityków DI BRE Banku, kryzys finansowy, a przynajmniej jego najbardziej spektakularna część, jest już za nami.
"Jest małe prawdopodobieństwo, aby w następnych miesiącach nie doszło do kolejnych nacjonalizacji banków w Europie czy USA, szczególnie banków lokalnych. Skoordynowana pomoc rządów i banków centralnych, mająca przywrócić płynność w sektorze bankowym, powinna jednak stopniowo uspokajać nastroje i przywracać zaufanie" - napisano w raporcie.
"Tym niemniej przed nami nadal kolejna faza kryzysu, tj. spowolnienie gospodarcze związane ze spadkiem PKB na rynkach rozwiniętych i obniżeniem wzrostu PKB w emerging markets istotnie poniżej potencjału" - dodano. (PAP)
pr/ asa/