Atak niedźwiedzi
Po miesięcznym niemal nieprzerwanym wzrośnie na warszawskiej giełdzie we wtorek silniej zaatakowały niedźwiedzie. WIG20 stracił 1,8%, jednak nadal znajduje się powyższej górnej linii trwającego jeszcze do niedawna trendu bocznego. Wartość obrotów w notowaniach ciągłych wyniosła wczoraj 144,7 mln zł.
Powodem zniżki była najprawdopodobniej z jednej strony realizacja zysków w przypadku części notowanych papierów, które wcześnie znacząco zwyżkowały, a z drugiej reakcja na publikowane raporty za trzeci kwartał. Teoretycznie większe znaczenie powinien mieć ten pierwszy czynnik. Inwestorzy już wcześniej dyskontowali wyniki finansowe, które w większości okazały się zgodne z oczekiwaniami analityków.
Mimo to dalszej przecenie podlegały między innymi papiery Pekao, Agory czy też ComputerLandu. Dobre wyniki finansowe poprawiły natomiast wyceny Dębicy, Kęt oraz Polfy Kutno.
Realizacja zysków od kilku sesji widoczna jest w przypadku Netii, która była jedną z najlepszych inwestycji października. Nadal rosną natomiast papiery Internet Group, które wczoraj zyskały 8,5%.
Wydaje się, że w ostatnim czasie na warszawskim parkiecie widać wyraźne ożywienie inwestorów o nastawieniu czysto spekulacyjnym. Zainteresowali się oni mniejszymi spółkami, których wyceny nie przekraczają kilku złotych. Do grona "podgrzewanych" papierów dołączył najprawdopodobniej Swarzędz, którego walory zyskały we wtorek niemal 33%, mimo że spółka po trzech kwartałach zwiększyła stratę netto niemal do 8 mln zł. "Podłączenie" się pod takie zabawy jest może kuszące, ale na pewno wiąże się z dużym ryzykiem.