Bank Pocztowy celuje w 16 mln zł zysku

Bank Pocztowy, który w pierwszym półroczu miał 8 mln zł zysku netto, liczy, że na koniec 2009 roku uda mu się ten wynik podwoić. Bank chce, aby w ciągu pół roku zakończyły się rozmowy w sprawie jego dokapitalizowania - poinformował PAP prezes Banku Pocztowego Piotr Kamiński.

Bank Pocztowy, który w pierwszym półroczu miał 8 mln zł zysku netto, liczy, że na koniec 2009 roku uda mu się ten wynik podwoić. Bank chce, aby w ciągu pół roku zakończyły się rozmowy w sprawie jego dokapitalizowania - poinformował PAP prezes Banku Pocztowego Piotr Kamiński.

- Bank Pocztowy z dużym prawdopodobieństwem wykona tegoroczne plany. Nasz wynik netto po sześciu miesiącach to 8 mln zł, jego podwojenie na koniec 2009 roku wydaje się realne, chociaż wynik nie będzie taki, jak w 2008 roku (bank miał wtedy 27 mln zł zysku netto) - powiedział Kamiński.

- Udaje nam się utrzymać stabilny wynik przy restrykcyjnej polityce dotyczącej rezerw. Rośniemy ponadprzeciętnie po stronie depozytowej i kredytowej, można powiedzieć, że idziemy jak burza - dodał.

Według danych z początku września, Bank Pocztowy ma portfel kredytów konsumenckich o wartości 532 mln zł, a kredytów hipotecznych o wartości 420 mln zł. Terminowe depozyty klientów detalicznych mają wartość 520 mln zł, a depozyty na rachunkach bieżących i ROR sięgają 750 mln zł.

Łączny portfel kredytowy całego banku przekroczył 1,5 mld zł, a jeszcze pod koniec marca sięgał 1 mld zł i wtedy przedstawiciele Banku Pocztowego prognozowali, że portfel ten może się podwoić w ciągu dwóch lat.

Prezes Kamiński uważa, że osiągnięcie portfela kredytowego w wysokości 2 mld zł na koniec 2009 roku nie jest, co prawda, realne, ale wszystko wskazuje na to, że nastąpi to szybciej niż początkowo zakładano.

Bank Pocztowy ma obecnie 80 tys. rachunków oszczędnościowych, a liczba stanowisk finansowych banku na terenie Poczty Polskiej osiągnęła już zakładany poziom.

- Osiągnęliśmy już docelowy poziom 2.060 stanowisk na poczcie. Więcej nie będzie - powiedział Kamiński.

Prezes Kamiński podtrzymał, że Bank Pocztowy powinien zostać dokapitalizowany, ale raczej nie uda się tego przeprowadzić przed końcem 2009 roku.

- Bank musi być dokapitalizowany w perspektywie pół roku - dziewięciu miesięcy, bo w przeciwnym razie będziemy musieli ograniczyć dynamiczny rozwój akcji kredytowej - powiedział.

Wcześniej przedstawiciele Banku Pocztowego mówili, że bank powinien zostać dokapitalizowany kwotą około 100 mln zł.

Akcjonariuszami Banku Pocztowego są Poczta Polska (75 proc. minus jedna akcja) oraz PKO BP (25 proc. plus jedna akcja).

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: bank | Bank Pocztowy | portfel | bańki | Netto
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »